Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
Konserwacja motocykla - pod chmurka https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=20&t=7031 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Mojziak [ 2011-05-04 20:48:43 ] |
Tytuł: | Konserwacja motocykla - pod chmurka |
Witam, Myślę, że każdy zauważył, że ostatnio w PL w maju to nawet śnieg pada. Niestety nie mam własnego garażu, a motor stoi na podwórku pod pokrowcem OXFORD'a. Pytanie mam, czym i jak najlepiej konserwować motocykl przed skutkami pogody. Pytanie już padło w temacie "konserwacja", ale tam kolega znalazł garaż, ja niestety nie znajdę aż do października, więc tego typu porady podziękuję. Problem w tym, że z wczoraj na dziś jak padał śnieg, w nocy też nie było najcieplej, to z rana rosa zamarzła ostro, tak, że cały pokrowiec był w szronie. Dodatkowo rosa skroplona pod pokrowcem zamarzła, a że pokrowiec mocno przylega do motocykla, połowa baku była oblodzona, i nie tylko. Trochę mnie to przeraziło, ale na uczelnie jakoś trzeba dojechać. Wytarłem moto, rozgrzałem trochę i jak jechałem nie było źle, później już słoneczko wyszło. Martwił mnie tylko kolor dymu wylatującego z rury, bo był bardziej gęsty niż zazwyczaj, ale zakładam, że to była głównie para wodna, z rosy, która się zgromadziła na elementach. Pytanie, gdy nie mamy garażu, czym uchronić motor i przede wszystkim jego silnik i wrażliwe na zimno elementy przed takimi sytuacjami? Jakieś środki konserwujące, odmrażacze, WD40 O_o? Poza tym, martwiłem się też stanem linek, czy aby trochę nie przymarzły. Z początku sprzęgło, gaz i chyba nawet wajcha hamulca przedniego trochę wolniej chodziła, ale w końcu się rozgrzały. Też nie szarpałem, żeby nie uszkodzić, no ale nie miałem o tym dobrej myśli. Yamaszka ma 11 lat i prawie mi wczoraj zamarzła Mam Fazer FZS z 99r. Do łańcucha używam smar IPONE, bardzo dobry, nie brudzi i nie narzekam na niego. Pozdrawiam. |
Autor: | geguś [ 2011-05-04 22:01:59 ] |
Tytuł: | Re: Konserwacja motocykla - pod chmurka |
ja bym sie zastanowil nad czyms takim http://allegro.pl/mototent-przenosny-ga ... 79139.html na pewno lepsze rozwaizanie niz zwykly pokrowiec ale dodatkowo na grunt dalbym jeszcze jakas warstwe tektury styropianu czy jakiegos izolatora zeby byl z czterech stron "odciety" |
Autor: | Mojziak [ 2011-05-04 22:09:27 ] |
Tytuł: | Re: Konserwacja motocykla - pod chmurka |
wg. mnie, to jest bardzo nie udany pomysł. 1. Zbyt długi czas stawiania, składania, po wyjściu z domu ja potrzebuje 30 sekund i już jechać na motorze... 2. Utrzymywany przez śledzie. :mrgreen: :drink: to jakiś żart, nie wiem czy kojarzycie wichury, które jakoś 3 tygodnie temu przetaczały się przez Wro, jedna taka noc, a namiot by poleciał... 3. ad. 2 możliwość uszkodzenia innych aut, czy porysowania lakieru, gdy cudo odleci. 4. "odprowadzanie ciepła i wilgoci na zewnątrz" - wątpię by to działało, zazwyczaj takie bajery nie działają, lub działają miernie 5. Cena. no ale dzięki :santa: |
Autor: | Majszel [ 2011-05-04 23:21:10 ] |
Tytuł: | Re: Konserwacja motocykla - pod chmurka |
Przejdzie jakiś nawalony człowiek bądź grupka i się zajmie "namiotem-garażem".. Środki są, ale czy nagminnie ich używanie nie pogorszy wszelkich materiałów ? A także całkiem nie uchroni moto. Wolałbym pogadać z sąsiadem bądź znajomym 2oo itp i załatwić jakiś garaż.. Mi ogólnie by było szkoda sprzęta ;) |
Autor: | geguś [ 2011-05-05 10:21:12 ] |
Tytuł: | Re: Konserwacja motocykla - pod chmurka |
moim zdaniem mimo wszystko lepsze rozwiazanie niz trzymac pod chmurka w zwyklym pokrowcu. owszem koszty nie sa male bo jak sam piszesz trzeba jeszcze stuningowac pewne rozwiazania ale jak nie masz garazu/podziemnego miejsca parkingowego i nic nie mozesz znalezc to jakos radzic sobie trzeba. lakier zabezpieczysz pasta z woskiem ale reszte ?? bedzie rdzewiec, guma parciec itd a moto szybciej sie starzec. niby sa specyfiki w spray'ach, jakies pasty itp (nie znam z nazw ale w sklepie motocyklowym lub serwisie CI powiedza) |
Autor: | jarzombek [ 2011-06-01 12:20:27 ] |
Tytuł: | Re: Konserwacja motocykla - pod chmurka |
odswiezam watek w sumie sniegu raczej obawiac sie poki co nie musimy ale burze, jakie gradobicia, czy zwykly deszcz jak najbardziej. I teraz pytanie czy ma ktos jakas porade (inna niz mototent) co robic by zwyczajnie zadbac regularnie o moto nie popadajac w przesade. Bo nie sadze by wymagane bylo smarowanie lancucha po kazdej ulewie skoro tak naprawde moto jest pod pokrowcem. co robic zatem by znalesc zloty srodek nie popasc w przesadne pucowanie a jednoczesnie nie zostawic zaniedbany moto.... |
Autor: | Kudłaty [ 2011-06-01 12:43:08 ] |
Tytuł: | Re: Konserwacja motocykla - pod chmurka |
Jeśli chodzi o smarowanie po deszczu, to może się to okazać konieczne - pytanie jeszcze jak szczelnie pokrowiec okrywa dół motocykla, ale ja miałem czasem tak, że z 15-20 cm od dołu był cały ochlapany błotem po dobrej ulewie - krople spadając na ziemię/asfalt rozpryskują się razem z podłożem i cały dół dostaje. Sam trzymam "pod chmurką", ale specjalnie nie przesadzam - jak się zakurzy (szczególnie wiosną od różnego rodzaju pyłków) to po prostu przecieram, jak po większej ulewie to łańcuch przeczyszczę, przesmaruję i po prostu jeżdżę, a moto nie stoi tygodniami. Jeśli będziesz zostawiał na dłużej to po jakimś czasie od wilgoci wieczornej/porannej wyjdzie ci rdza na tarczach - a to chyba nie za dobrze. A mototent to ściema - co najwyżej można trzymać na własnym podwórku jak się ma garaż zawalony, bo pod blokiem to zupełny bezsens - nawet sobie nie wyobrażam rozbicie takiego czegoś na parkingu obok innych samochodów... |
Autor: | Nemmo [ 2011-06-01 12:46:37 ] |
Tytuł: | Re: Konserwacja motocykla - pod chmurka |
Dobry i dobrze dobrany pokrowiec przykrywa moto do samej ziemi. Na kota np w ten sposob pasuje Oxford rozmiar L idealnie.Wiec do frezarek tez powinien byc ok. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |