Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Ruszanie na pierwszym biegu
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=20&t=9558
Strona 1 z 1

Autor:  Motomaniac [ 2012-03-16 10:25:19 ]
Tytuł:  Ruszanie na pierwszym biegu

Witam
Czy zalecą się wrzucić dwójkę tak poniżej 5k obr, czy wrzucenie dwójki dajmy koło 7k jest bardziej szkodliwe dla moto i czy może powodować wyciąganie się łańcucha. Nie mówię to o kręceniu do odciny. Jak już się chce mocniej odkręcić to dwójka i ogień :D
Kupiłem nowy napęd DID i nie chce go za szybko zużyć. Poprzedni łańcuch wytrzymał 43k km. :wink:

Autor:  specjal [ 2012-03-16 10:40:09 ]
Tytuł:  Re: Ruszanie na pierwszym biegu

Nerwowe ruchy nadgarstka skracają życie napędu. Jak miarowo odkręcasz to nic mu nie będzie. Będzie się rozciągał równomiernie.
Policz sobie ile kosztuje Cię napęd, 500 zł komplet podziel przez 20.000 km chociażby. Masz 2.5zł na 100 km :) Czy to jest warte
tego zastanawiania się.. ?

Autor:  długi [ 2012-03-16 10:50:20 ]
Tytuł:  Re: Ruszanie na pierwszym biegu

Można też nie jezdzić-zużycie zerowe :lol:

Autor:  Motomaniac [ 2012-03-16 10:54:46 ]
Tytuł:  Re: Ruszanie na pierwszym biegu

Do 5k trzeba łagodnie obchodzić się z gazem. Jak już wejdzie powyżej 5k zyskuje wigor i dostaje ciągu, słychać ryk (akrapovic) . Właśnie na wyższych obrotach jak odkręcasz mocno to motocykl od razu reaguje, a zrób tak przy 3-4k to czujesz jak go boli.

Autor:  Brodzins [ 2012-03-16 11:31:35 ]
Tytuł:  Re: Ruszanie na pierwszym biegu

Motomaniac
Na jedynce masz zaj**sty moment, i napęd dostaje ostro w dupę jak się go kręci wysoko...
Taką metodę zauważyłem u współplemieńców u mnie na wsi i w okolicy.
Starter, zimny piec i prawie do odciny na 1... jezusie....

Autor:  arkham [ 2012-03-16 12:55:37 ]
Tytuł:  Re: Ruszanie na pierwszym biegu

Sprawa prosta jak budowa cepa.
Kręcenie na wyższym i szarpanie napędem skraca jego żywotność.
Można jeździć kulturnie i zmieniać biegi jak emeryt (przy niskich obrotach) = mniejsze spalanie, nie od razu na zimnym silniku ogień, albo dawać dzidę - szarpać zębatkami, łańcuchem, sprzęgłem...
Wszystko rozbija się o zabawę na obrotach powyżej 10.000.
Niuanse 5000 vs 7000 są zbędne.
Wiadomo, że kiedy trzeba pokręcić, to trzeba, a kiedy nie warto - to szkoda napędu. Nawet DIDa.

Autor:  ravlos [ 2012-03-16 20:44:03 ]
Tytuł:  Re: Ruszanie na pierwszym biegu

Szkoda nie szkoda ale co to za jazda bez odkręcania ,cała frajda jest właśnie z przyśpieszenia,prędkości itp :D

Autor:  Nemmo [ 2012-03-17 00:14:58 ]
Tytuł:  Re: Ruszanie na pierwszym biegu

Nie do konca sie zgodze z przedmowcami. Lancuch dostaje najbardziej przy wszelkiego rodzaju szarpnieciach.... strzelanie ze sprzegla, nieumiejetna zmiana biegow itp
Nawet przy wysokich obrotach jesli jedziemy dynamicznie ale plynnie lancuch wcale tak mocno nie obrywa.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/