Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2011-12-23 20:04:25 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2008-06-29 09:23:07
Posty: 672
Lokalizacja: CCH
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Nokia
Obecne moto: Gladius 650 mit ABS
To tez zależy co kto oczekuje od padów. W wolnej chwili wrzucę fotę, u mnie crash zdał egzamin (Womet-Tech). Oczywiście prędkość nie była duża - tzw. parkingówka podczas omijania korka.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Re: Crash Pady - CSP-
PostNapisane: 2011-12-23 20:04:25 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2011-12-24 22:54:40 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2011-12-04 22:50:56
Posty: 68
Lokalizacja: Zgorzelec
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6-S - 2004
Wrzuć fotki popatrzymy .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-12-25 00:34:38 
Legenda forum

Dołączył(a): 2010-11-08 15:23:23
Posty: 2368
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Note 10+
Obecne moto: MT-10 SP
lukimaster napisał(a):
Oczywiście prędkość nie była duża - tzw. parkingówka podczas omijania korka.


Przy takiej prędkości to nawet brak crasha zdaje często egzamin :) W momencie kiedy moto leci nie tylko w dół, ale też w przód...żaden crashpad wystający nie da rady się utrzymać mając jedno miejsce podparcia (śruba). Zawsze będą mniejsze większe szkody, ale będą. Natomiast w sytuacji kiedy moto leci nam w dół i tak zostaje pod nogami, to w najgorszym przypadku wbijemy sobie kierunek w owiewkę - reszta powinna oprzeć się na podnóżku :)
Ogólnie jedyną skuteczną metodą są gmole lub siedzenie w domu :)
Po szlifie w drodze do Chorwacji, ja musiałem przywieźć moto-zwłoki do domu busem, natomiast kumpel z gmolami, przykleił taśmą kierunek do owiewki i zrobił jeszcze 3tys km :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-01-13 16:02:47 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2011-09-01 23:16:09
Posty: 58
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 600 03
Trzeba mieć na uwadze to crashpad chroni motocykl głównie przy parkingówkach lub bardzo drobnych szlifach, jeżeli crash wytrzymuje mocnego szlifa i trzyma się jeszcze po ewentualnym zahaczeniu się o dziurę, krawężnik itp to coś jest nie tak. Śruby mocujące mają być dobrane w ten sposób, by w razie niebezpieczeństwa ugięcia ramy, złamały się po prostu. Crashpady jak dla mnie mają chronić plastiki przy bardzo delikatnych upadkach lub szlifach.

Ja preferuję gmole, tym bardziej liczą się dla mnie, gdy jadę dalej. W razie ewentualnej gleby mam dużo większe szanse na powrót na motocyklu, a nie np dzwonienie ze Słowacji czy Ukrainy po lawetę.

Jeżeli jeździsz w dłuższe trasy po paręset km z kufrem/kuframi, nocujesz gdzieś itp i zdarzają Ci się owe trasy częściej niż raz na kilka sezonów - kup gmole. Ja w poniedziałek swoje planuję zamówić. Miałem gmole w XJ i wytrzymały szlifa poprzedniego właściciela nie uszkadzając ramy. Fakt, faktem były mniejsze niż te klatki z allegro do FZS, ale i coś takiego jestem w stanie przeboleć na rzecz bezpieczeństwa maszyny ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org