Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2014-12-17 09:05:42 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2014-05-11 09:27:33
Posty: 89
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: Fzs 600
grzegorz-grg twuje sposob na czyszczenie tloczkowwydaje mi sie najlepszy-sprobuje i opisze co bedzie dzialosie dalej. Pozdro


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-12-17 09:05:42 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2014-12-17 13:04:13 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2014-08-17 12:43:43
Posty: 1185
Lokalizacja: Przemyśl
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: R1250RS
Ja ostatnio bawiłem się w czyszczenie pierwszy raz bo wydawało mi się, że klocki zbyt mocno przylegają do tarczy i nie chcą odskakiwać po odjęciu hamulca, nie cofają się. Ostatecznie to raczej mam łożysko do wymiany co niebawem uczynię ale chciałem napisać jak to u mnie wyglądało, żeby ktoś zaoszczędził czasu i nerwów jak sam będzie robił ;)
Przede wszystkim kupiłem płyn hamulcowy z K2 do czyszczenia, szczoteczka, pasta do tłoczków specjalna i parę kluczy.
U mnie było tak, że odkręcałem zaciski po kolei i nie spuszczałem płynu hamulcowego. Zaciski były powiedzmy powierzchownie brudne a nie zasyfione i zapieczone więc udało mi się cały osad wyczyścić nie wyciągając tłoczków. Przy zdjętym zacisku i wyciągniętych klockach naciskałem delikatnie dźwignię hamulca co powodowało wysuwanie się tłoczków jednak nie dzieje się to synchronicznie. Trzeba więc się zaopatrzeć w jakiś pręt o grubości ok 5mm aby tłoczek się blokował na nim zanim wyskoczy całkiem. Taki pręt wsadzamy tam gdzie są klocki i popujemy klamką aż tłoczki wyjdą maksymalnie i będzie widać gdzie są brudne. Teraz szczoteczka, płyn hamulcowy i wszystko elegancko szorujemy aż tłoczki będą się świecić na lustro. Jak tak się stanie dokładnie wycieramy do sucha toczki, po czym smarujemy z umiarem tą pastą do tłoczków. Nie za mało, żeby cokolwiek ona dała ale też nie za dużo żeby nie zbierała brudu. później staramy się wepchnąć klocki z powrotem w zacisk i tutaj jest trochę zabawy bo on z oporem wchodzą. Ten pręt o którym wspominałem musi cały czas być, żeby któryś z tłoczków nie wyskoczył całkiem jak mi się stało. Gdy wszystkie tłoczki cofniemy na tyle, żeby włożyć klocki i żeby zmieściła się tarcza pomiędzy nie składamy zaciski w całość. Warto też wyczyścić płynem hamulcowym prowadnice po których klocki się przesuwają aby były suche i bez jakichkolwiek śladów, powierzchnia ma być gładka. Ja nie polecam papierów ściernych do czyszczenia czegokolwiek i jestem tego przeciwnikiem, jednak nikomu nie zabronię ;) Zanim zamontujemy zacisk wszystkie blaszki itd czyścimy żeby nie było żadnych osadów. Wiem, że pewnie dla osób które pierwszy raz będą robić ten zabieg czyszczenia mój tekst może wydawać się mało zrozumiały ale może coś pojaśni w razie wątpliwości przy działaniu samemu. Najwięcej trzeba nam przy tym po prostu cierpliwości i robienia na spokojnie niż czym prędzej bo wszystko wtedy się kiełbasi ;) Pozdrawiam i powodzenia!

Ps. Obowiązkowo przy operacjach z hamulcami załóżcie gumowe rękawiczki bo płyn hamulcowy jest żrący.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-12-17 15:34:11 
Niemowlak

Dołączył(a): 2014-03-21 16:23:34
Posty: 36
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6 S2
Zobaczyłem że opis dotyczy czyszczenia bez wyciągania tłoczków i czekam na moment kiedy napiszesz że ci wyskoczył :). Też czyściłem po sezonie zaciski i tłoczki, skorzystałem z podobnego podejścia i właśnie z doświadczenia wiem że wyskakują. Zrobiłem podobne podejście jak ty, tłoczki wyczyszczone itd ale nie wiem czy to jest wystarczające, ponieważ bez wyciągania tłoczków (nie mowie o tym co wyskoczył) nie jesteśmy w stanie sprawdzić uszczelniaczy. Zamiast pręta proponuje nasadkę na klucz :) idzie dosyć sprawnie. Też gdzieś wyczytałem że jeśli nie ma się pod ręką smaru do tłoczków można skorzystać z płynu hamulcowego.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-12-17 22:11:57 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2014-08-17 12:43:43
Posty: 1185
Lokalizacja: Przemyśl
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: R1250RS
Tzn. plyn hamulcowy jest do mycia natomiast smarowanie to odrębna kwestia, myślę że warto pofatygować się po smar do tłoczków za 4 zł :-) poruszalem temat stanu uszczelniaczy i raczej nie było powodu całkowicie rozbierać zacisków w tak młodym motocyklu. Jestem zdania że nie należy wszystkiego co chwila rozbierać i naprawiać bo to generuje nowe problemy ;-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-12-18 10:03:01 
Chop-luftmysza

Dołączył(a): 2012-09-20 09:21:17
Posty: 1337
Lokalizacja: Piaseczno
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 609siedem46cztery51
Obecne moto: KiloFaza
blue7

Opis całkiem spoko, jedyne co to proponował bym zwrócić uwagę na stan płynu hamulcowego w zbiorniczku by wysuwając tłoczyska nie zapowietrzyć przypadkiem pompy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-12-18 10:48:06 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2014-08-17 12:43:43
Posty: 1185
Lokalizacja: Przemyśl
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: R1250RS
Toperz oczywiście masz rację, trzeba to kontrolować :-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-12-26 18:37:10 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2014-05-11 09:27:33
Posty: 89
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: Fzs 600
grzegorz-grg mysle ze Twoj przytoczony sposob bedzie najlepszym rozwiazaniem bede probowal walczyc z ta ***** usterka na wiosne :whistle:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-12-10 17:50:15 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2014-08-17 12:43:43
Posty: 1185
Lokalizacja: Przemyśl
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: R1250RS
Panowie podepnę się pod ten temat bo niejako związany jest z moim pytaniem. Jaki płyn hamulcowy stosujecie? W FZ6 ma być DOT 4, ktoś wie ile go potrzeba na przód i tył? I jakie konkretne płyny Wy nalewacie, potrzebuje sugestii który wybrać. Jest chyba różnica pomiędzy najtańszym z firmy K2 a jakimś wyścigowym z Motula. Proszę o radę co kupić :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-12-10 18:22:36 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2014-12-18 22:28:32
Posty: 502
Płeć: Mężczyzna
blue7 napisał(a):
Jest chyba różnica pomiędzy najtańszym z firmy K2 a jakimś wyścigowym z Motula.

Jest, taka, że ten wyścigowy szybciej złapie wilgoć i straci w znacznym stopniu swoje właściwości.

0,25l spokojnie wystarczy na jeden układ.

Temp. wrzenia płynu K2 to 263 stopnie, zwykłe płyny, nie wyścigowe do motocykli mają podobną temp. wrzenia. Nie warto przepłacać.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-12-10 18:29:55 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2014-08-17 12:43:43
Posty: 1185
Lokalizacja: Przemyśl
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: R1250RS
ahamay dziękuję za odpowiedź. W takim razie wezmę normalny Agip DOT4 i nie będę przepłacał za Motula RBF :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-12-10 20:33:52 
Chop-luftmysza

Dołączył(a): 2012-09-20 09:21:17
Posty: 1337
Lokalizacja: Piaseczno
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 609siedem46cztery51
Obecne moto: KiloFaza
Ja brałem FERODO dot4 litr kosztował chyba 16pln w intercarsie, zostało mi na dolewki w wozie


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org