Dzięki za poytywny feedback! Ciesze się, że po wielokrotnym korzystaniu z wiedzy dostępnej na forum, po raz pierwszy to ja mogę coś wnieść od siebie :) Padło pytanie o rozmiary oringów, więc pomyślałem, że wrzuce przy okazji podsumowanie tematu naprawy zaworów - dla większości z Was część tych informacji na pewno jest oczywista(jak np. umiejscowienie szpilek od zaworów itp), ale jeżeli ma się trafić chociaż jedna osoba dla której takie podusmowanie informacji będzie pomocne, to uważam, że i tak warto to wrzucić :)
Naprawa zapieczonych zaworów - zwykle jest to jeden zawór i najczęściej ten odpowiadający za przedni hamulec:
1) Najpierw musimy odkręcić małym kluczem imbusowym śrubki, które blokują szpilki przed wypadnięciem - dwie śrubki na dwóch bokach - zdjęcie w załączniku
2) Teraz przechodzimy do walki o wyciągnięcie szpilek :D - zanim sie za to zabierzemy, warto przejrzeć zdjęcia które wrzuciłem w załącznikach, pokazujące jak te szpilki przebiegają i w jaki sposób blokują zawór. Nie wiem czy też tak macie, ale ja lubię przy tego typu rzeczach wiedzieć jak coś jest zbudowane/działa, dzięki czemu wiem, że np. próbuje wyciągnąć te szpilki we właściwy sposób, a nie np. jeszcze bardziej je dobijam. Patent na wyciągnięcie tych szpilek(który zadziałał przynajmniej u mnie) znajdziecie kilka postów powyżej(patent ze ściskami stolarskimi). Może być tak, że pomimo użycia ścisków szpilki i tak łatwo sie nie wysuną, a to dlatego, że(jak możecie zauważyć na kolejnym zdjęciu z załącznika) zawór posiada otwór którym płyn hamulcowy przedostaje się do szpilek. Wszystko jest fajnie, póki płyn hamulcowy jest świeży a szpilki czyste, bo wtedy działa to na korzyść - szpilki są smarowane płynem i lekko sie wysuwają. Gorzej w przypadku, kiedy na szpilkach znajduje się osad ze starego płynu hamulcowego - taki przypadek miałem w swojej pompie z FZ6 - co prawda szpilki wysunęły się po użyciu ścisków, ale posiadały spory nalot osadu, który nalezy dokładnie wyczyścić(ja zastosowałem papier ścierny 2500) przed ponownym montażem! dzięki temu ułatwicie sobie sprawę, jeżeli kiedyś w przyszłości ponownie pompa będzie do rozebrania.
3) Jeżeli uda się już wydobyć szpilki, należy wyciągnąć zawór - można to zrobić w zasadzie na dwa sposoby - ja preferuje podważenie zaworu cienkim śrubokrętem, robiąc to równomiernie z każdej strony po trochu aż zawór ładnie wyskoczy. Druga opcja to użycie jakiś kombinerek/imadła itp. łapiąc za zawór i wyciągając go do góry - też działa, ale łatwiej zostawić brzydkie ślady na zaworze. W tym punkcie warto zwrócić uwagę na dwie rzeczy - pierwsza to fakt, że w momencie wyciągania zaworu może być tak, że rdzeń ze środka się Wam wysunie, a na końcu tego rdzenia jest włożona mała sprężynka, którą łatwo zgubić! Jeżeli rdzeń sam sie nie wysunie, to przy jego wyjmowaniu też trzeba tak czy siak uważać na sprężynkę(zdjęcia w załącznikach). Druga rzecz na którą trzeba zwrócić uwagę to przewody od zaworu... tutaj musze się przyznać, że w swojej pompie uszkodziłem w jednym z zaworów przewody. Prawdopodobnie przy czyszczeniu/wyjmowaniu zaworów pociąganąłem za mocno za przewody i tym samym je przerwałem(skutek był taki, że po podpięciu pompy sterownik zgłosił błąd 21 i 35 - błędy braku komunikacji z elektrozaworami), dlatego trzeba się z nimi obchodzić uważnie! Jeżeli macie dylemat czy przewody nie zostały przerwane można to łatwo sprawdzić miernikiem - używając funkcji "brzęczyka", należy połączyć dwa końce i miernik powinien dzwonić sygnalizując, że obwód nie jest przerwany.
4) Jeżeli naprawiacie pompe, to w tym momencie najprawdopodobniej natraficie na zapieczony zawór - rdzeń zaworu będzie zupełnie nieruchomy i pokryty osadem - wspominałem o tym wcześniej, że metodą na jego odvblokowanie może być długa kąpiel w nafcie lub np. jakiś środek penetrujący typu WD40. Tutaj kolejna uwaga - rdzeń zaworu jest dopasowany bardzo precyzyjnie, dlatego przy próbie jego uwolnienia należy bardzo uważać na zniszczenie krawędzi zaworu i na zniszczenie samego rdzenia. Jeżeli mimo wszystko powstaną jakieś "zadry"/zadrapania itp. trzeba to wygładzić pilnikiem/papierem ściernym przed ponownym montażem. Inna opcja jeżeli ktoś nie chce walczyć z odblokowaniem zaworu/albo nie jest w stanie go odblokować - zakup używanej pompy jako "dawcy narządów" i przeszczepienie samego zaworu. Wiem, że praktycznie większość pomp na rynku częsci używanych ma tą samą wadę, ale z reguły problem dotyczy tylko jednego zaworu, więc macie dużą szanse, że jeden zawór będzie sprawny(albo kupienie pompy od innego motocykla, ja kupiłem dwie pompy od fjr 1300 i w każdej z pomp każdy zawór był w idealnym stanie). Trzecia opcja: odezwać się do mnie - mam dwa zawory(ze wspomnianych pomp od fjr) w idealnym stanie, które mogę oddać, jakoś się dogadamy :D
5) Ponowny montaż - przy okazji ponownego składania, warto wymienić wszystkie oringi na nowe - stare też będą działać, ale zawsze nowe uszczelniania to nowe :) Potrzebujemy standardowych oringów gumowych, używanych w motoryzacji(odporne na olej, płyny eksploatacyjne itd) o wymiarach: 15x2, 14x2, 10x2, 9x2
Po złożeniu zaworu, rdzeń powinien poruszać się bardzo gładko bez żadnych przeszkód! Jeżeli coś go haczy/blokuje to trzeba powierzchnie wygładzić papierem ściernym/pilnikiem
6) Po zmontowaniu wszystkiego, zalewamy układ płynem, odpowietrzamy, następnie uruchamiamy w trybie serwisowym ABSu Test1 i Test2 - tak żeby pompa zapracowała, po czym ponownie odpowietrzamy! dopiero po ponownym odpowietrzeniu całe powietrze z układu zostanie usunięte i układ hamulcowy będzie pracował tak jak powinen
7) Cieszymy się sprawnym ABSem! Zmuszając go do pracy co jakiś czas - tak, żeby zawór ponownie się nie zapiekł ! I często wymieniamy płyn hamulcowy :)
Załączniki: |
Komentarz: Oringi zaworu
oringi.jpg [1.38 MiB]
Pobrane 441 razy
|
Komentarz: Rdzeń zaworu w dolnym położeniu - pokonany opór sprężynki i rdzeń wciśnięty do oporu
skok_zaworu2.jpg [1.58 MiB]
Pobrane 460 razy
|
Komentarz: Rdzeń zaworu w górnym położeniu(rdzeń wypchnięty przez sprzężynkę)
skok_zaworu1.jpg [1.56 MiB]
Pobrane 445 razy
|
Komentarz: Elementy zaworu (rdzeń, sprężynka)
zawor_uwagi.jpg [1.62 MiB]
Pobrane 450 razy
|
Komentarz: Otwór przez który płyn hamulcowy dostaje się do szpilek i tym samym może powodować ich "zapieczenie"
zapieczona_szpilka.jpg [1.21 MiB]
Pobrane 464 razy
|
Komentarz: Zdjęcie pokazujące jak szpilka trzyma zawór
szpilki5.jpg [1.32 MiB]
Pobrane 447 razy
|
Komentarz: Szpilki trzymające zawór
szpilki3.jpg [1.4 MiB]
Pobrane 433 razy
|
Komentarz: Szpilki trzymające zawór
szpilka1.jpg [1.72 MiB]
Pobrane 435 razy
|
Komentarz: Szpilki trzymające zawór
szpilka2.jpg [1.6 MiB]
Pobrane 410 razy
|
Komentarz: Śrubki blokujące szpilki
blokada_szpilek.jpg [1.84 MiB]
Pobrane 459 razy
|
|