Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
FZ6 ciężko kręci. https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=21&t=10476 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | frygrys [ 2012-05-26 20:25:14 ] |
Tytuł: | FZ6 ciężko kręci. |
Witam. Jakieś dwa miesiące temu kupilem Fazerkę z 2004r. Wymieniłem wszystkie oleje i filtry. Kupiłem nowy akumulator bo stary był już zużyty . Teraz mam problem bo 2 tyg na nowym akumulatorze było dobrze, a teraz jak stoi przez noc to ledwo kręci. Żeby odpaliła potrzeba startować z 8-10 razy i im dalej tym lepiej kręci. Pierwsze kilka razy to ledwie obraca. sprawdzałem ładowanie i pokazywało 13,5 na wolnych obrotach przy włączonych światłach. ma ktoś pomysł? prąd rozruchu pokazało 5. nie wiem czy słabe ładowanie czy może akuś lipny. Ma ktoś pomysł? jak podłączę drugi akumulator to pali na dotyk. |
Autor: | tofil [ 2012-05-27 07:58:35 ] |
Tytuł: | Re: FZ6 ciężko kręci. |
Moto ma alarm lub inne dodatki elektryczne? Sprawdzałeś pobór prądu na wyłączonym zapłonie? |
Autor: | jarzombek [ 2012-05-27 12:25:07 ] |
Tytuł: | Re: FZ6 ciężko kręci. |
rzeczywiście wygląda jakby uciekał gdzieś prąd. więc albo włóż ten drugi aku (na którym dobrze Tobie pali) na jedna dobę i jak po dobie będzie podobnie to znaczy że masz gdzie problem z elektryką. Albo co proponuję raczej zmierz prąd upływu. Jak nie wiesz jak to poniżej instrukcja zaczerpnięta z innego forum: Aby zmierzyć "ubytki" prądu w samochodzie stojacym na postoju (np. poprzez pracujące czujjniki alarmu) - inaczej pomiar natężenia prądu , nalerzy zrobić tak: Załącznik: Czerwony przewód podłączyć do VΩ Czarny przewód do COM Pokrętło ustawić na 20m w przedziale Odłączyć klemę minusową (-) przy akumulatorze „Bolec” czerwonego przewodu z miernika „styknąć” do klemy z odłączonego przewodu akumulatora „Bolec” czarnego przewodu „styknąć” do trzpienia minusowego (-)akumulatora , czyli tego do którego normalnie jest podłączony zdjęty przewód. Załącznik: Przy autach jeżdżących mało upływ prądu na poziomie 0,04-0,06 A może powodować wyładowanie baterii. Generalnie pytanie czy masz jakieś modyfikacje w elektryce alarm, dodatkowe włączniki (np.wentylatora), czy podgrzewane manetki bądź drugie światło dorobione?? bo jak tak to tam bym zaczął szukać uciekającego prądu. |
Autor: | specjal [ 2012-05-27 19:49:54 ] |
Tytuł: | Re: FZ6 ciężko kręci. |
obstawiam na uszkodzony akumulator |
Autor: | frygrys [ 2012-05-27 20:38:11 ] |
Tytuł: | Re: FZ6 ciężko kręci. |
Alarmu i grzania manetek nie mam. Drugie światło podłączyłem dopiero wczoraj. muszę sprawdzić ten upływ jutro. Jak motocykl był sprowadzony z Włoch to już miał podciągnięte kable pod siedzenie na rozruch od innego akumulatora. stary rzeczywiście był już słaby ponieważ nie trzymał nawet godziny na liczniku,więc pomyślałem że zakup nowego załatwi temat , a ten nowy pomimo że ledwo kręci a czasem nawet tylko cyka to godziny nie traci. i jak to jest że ten akumulator dostaje takie wzbudzenie że pierwsze 8 razy ledwie jęczy i nawet nie ma siły przekręcić a 8-12 razy kręci coraz lepiej aż w końcu odpali? |
Autor: | specjal [ 2012-05-27 22:52:44 ] |
Tytuł: | Re: FZ6 ciężko kręci. |
moze styk jest gdzies slaby, sprawdz kable i połączenia, obejżyj bezpieczniki i zasilnie rozrusznika |
Autor: | arczi137 [ 2012-05-28 14:51:25 ] |
Tytuł: | Re: FZ6 ciężko kręci. |
Czegoś tu nie rozumiem :( Krecisz 8 do 10 razy tak :?: Aku za kazdym razem kreci lepiej a nie gorzej :?: Jesli aku byłby słaby powinno być odwrotnie :!: Bardziej wyglada mi to na zacierajacy sie mechanizm w rozruszniku jakiś syf ktory go blokuje i im wiecej sie kreci tym wyższa temp rozrusznika i syf sie luzuje co daje wiekszego kopa przy starcie. |
Autor: | frygrys [ 2012-05-28 21:59:20 ] |
Tytuł: | Re: FZ6 ciężko kręci. |
No właśnie-dziwne! Jeszcze nic nie mierzyłem ale przed chwilą byłem na parkingu i myślę sobie spróbuję ! Pierwsze podejście i tylko krótkie jęknięcie i nic! Drugi raz to samo ale troszkę dłużej kręcił. Włączam światła, awaryjne i stop równocześnie i żadne ze świateł nie przygasa - jakby akumulator był ok , włączam rozrusznik i odpala. Potem dalej ciężko kręci ale pali bo już chyba ciepły. Też pomyślałem że rozrusznik kantuje na tulejka?Podstawowe pytanie: Czemu Włoch zostawił kable wyprowadzone do podłączenia drugiego akumulatora pod siedzeniem? nie prościej było kupić akumulator za parę oiro? Jutro zerknę na rozrusznik. Powiedzcie - ciężko się do niego dostać i wykręcić i jak go najlepiej sprawdzić? bo ja już nie mam pomysłów, Fakt może jeszcze akumulator ale raczej mało prawdopodobne ,że nowy z usterką ! |
Autor: | specjal [ 2012-05-28 22:07:29 ] |
Tytuł: | Re: FZ6 ciężko kręci. |
dodatkowe kable slużą do ładowania przeważnie, lub do podłącznia jakiegos dodatkowego urządzenia |
Autor: | frygrys [ 2012-05-28 22:18:16 ] |
Tytuł: | Re: FZ6 ciężko kręci. |
specjal napisał(a): dodatkowe kable slużą do ładowania przeważnie, lub do podłącznia jakiegos dodatkowego urządzenia to wiadomo tylko jeżeli padał akumulator to czemu go nie wymieniono. Może już ten rozrusznik już był lichy i ktoś bał się tego tykać? Może znacie kogoś z okolic Katowic który by zerknął i może coś doradził? |
Autor: | arczi137 [ 2012-05-28 22:30:49 ] |
Tytuł: | Re: FZ6 ciężko kręci. |
frygrys znam :P szczerze moge polecić serwis Katowice Pstragowa chba 7 gość w pozo powie ci co i jak dokładnie nie jest drogi ale terminy sa masakra jednak co do rozrusznika powinien doradzić na miejscu - jak gość nie ma czasu a naprawa jest dość prosta to daje instrukcje co i jak zrobić :) i nie kasuje za porady €€€ |
Autor: | frygrys [ 2012-05-28 22:41:34 ] |
Tytuł: | Re: FZ6 ciężko kręci. |
Dzieki arczi137 :beer: Myślałem żeby podjechać do Świętochłowic bo kiedyś tamtędy przejeżdżałem i widziałem serwis, ale jak jest dobry gość w Katowicach to jutro zaraz do niego dzwonię. Jak tylko się dowiem co dolrga to zaraz napiszę na forum. |
Autor: | dibo [ 2012-05-29 09:34:26 ] |
Tytuł: | Re: FZ6 ciężko kręci. |
Ja proponuję sprawdzić masę rozrusznika. W samochodzie miałem taki problem, niby masa była cały czas, ale na skraju urwania sie:) Rozrusznik kręcił bardzo ciężko. |
Autor: | frygrys [ 2012-05-31 22:12:38 ] |
Tytuł: | Re: FZ6 ciężko kręci. |
No i D...pa. Podjechałem tam gdzie pisałeś arczi137 nie było właściciela , ale był pracownik -chyba Bartek. Pomierzył ładowanie i jedna odpowiedz- Regulator napięcia! Mogą mi usunąć usterkę ale dopiero w piątek lub po weekendzie, ponieważ Tomek jezdzi po części a teraz pojechał po motory i go nie ma. Ja dzisiaj miałem pilny wyjazd do Łodzi wiec w środe hops do sklepu i regulatorek za 300zł zakupiłem. Dla pewności mierzę: akumulator 12,98V (światła zapalone automatycznie) na biegu jałowym 13,10V 4000obr 13.65V zapalam dodatkowo długie światła , na każdej z opcji spada średnio o 0,4V czyli 12,50V zgaszony a, 13,20V przy 4000obr. OK zakładam nowy reg. i sprawdzam akumulator 12,98V na jałowym 13,00V 4000 obr 13,45V po załączeniu dodatkowych świateł długich spada znowu o 0,4V JAko laik elektroniczny zapytam:Czy wraz z włączeniem dodatkowych rzeczy-światła długie wentylator itp regulator nie powinien zwiększać ładowania? Dzisiaj w łodzi po tylu kilometrach i 4godz. postoju -łech, łech łech akumulator ledwie żywy. dobrze że dodatkowy był kufrze. Co jest nie tak Panowie? |
Autor: | frygrys [ 2012-06-01 15:43:39 ] |
Tytuł: | Re: FZ6 ciężko kręci. |
ech dzisiaj kolejny dramat! tak jak zawsze marzyłem o FZ6 tak teraz powoli :crazy: . Lipa straszna! podchodzę przed chwilką do fazerki- stoi pod chmurka pod plandeką - próbuję zapalić iiiiiiiii ??? NIC !!! przycisk rozrusznika nie reaguje. Jakby ten czerwony wyłącznik się zawiesił albo zblokował! Zero reakcji! kontrolki nie przygasają nic !!! ech cza było jeździć chyba tenerą. Dwa sezony bez zawodu a tu- chyba jakiś pech! |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |