jednorazowy wyciek oleju z misy.

atyll · **Napisane:** 2013-06-20 01:18:00

Witam.

Dzisiaj nocą zdarzyła mi się dziwna sytuacja. Jechałem z plecakiem i na prostej pociągnąłem moto do 11-12 tys. obrotów na trzech kolejnych biegach, potem trochę gwałtowniej zahamowałem przy światłach. Poszedł mi obłok pary przed moto i myślałem, że to farba z chłodnicy (prysnąłem ją sprayem jak malowałem moto i już tak bywało, że zaczynało śmierdzieć ale to jakiś czas temu), kawałek dalej na parkingu zauważyłem że po prawej stronie motocykla wszystko jest mokre pod deklem misy olejowej. Nigdy wcześniej mi się to nie zdarzało jak jeździłem czy sam, czy z pasażerką, ale też raczej nie wkręcam na tak wysokie obroty. Mam nieoryginalną uszczelkę, jakby papierową bo dekiel był zmieniany, wcześniejszy był nieszczelny po szlifie.

Teraz moje pytanie: czy to możliwe, że po prostu oleju było za dużo i zwyczajnie go 'rozprężyło'? Pamiętam, że wlewałem go praktycznie na maks. W okienku nie mogłem odczytać (świeciłem telefonem) czy jest pusto czy nad skalą, ale kontrolka oleju się nie świeciła, chodził normalnie. Czy powinienem wymienić uszczelki na jakieś konkretne (choćby: http://allegro.pl/uszczelka-miski-olejo ... 28629.html)?

Ada · **Dołączył(a):**2011-10-03 **Posty:** 714

Nemmo · **Napisane:** 2013-06-20 07:31:46

atyll napisał(a):

Pamiętam, że wlewałem go praktycznie na maks.

Tzn ile go wlałeś? :roll:

miąchal · **Napisane:** 2013-06-20 08:35:04

Obejrzyj silnik - czy nie masz przecieku gdzieś indziej, pęknięte dekle, uszczelki poluzowane śruby - może odma spadła i odmą Ci rzyga olejem na wysokich obrotach.
Obejrzyj - jeśli nie ustalisz skąd - umyj silnik i odpal - niech pochodzi - powinien pokazać skąd leci.

atyll · **Napisane:** 2013-06-20 16:09:19

Wlałem tak by zakrył całe okienko ;)

Oczyściłem prawą stronę motocykla i ewidentnie leci spod uszczelki dekla misy olejowej, a że mokro jest też przy deklu sprzęgła to pewnie też trzeba będzie wymienić. Spróbuję jeszcze dokręcić dekle, może zwyczajnie coś pomoże. Wracając do wcześniejszego pytania - możliwe, że z racji iż olej był na maks + jazda z pasażerem mogły coś takiego spowodować? Czy raczej kiepska uszczelka i wcześniej tego nie zauważałem? Nada się ta uszczelka z pierwszego postu czy inwestować w oryginalną (koszt oby 150 zł... masakra!)?

Nemmo · **Napisane:** 2013-06-20 19:28:32

Jak zalałeś tak aby poziom oleju był przy dozwolonym maximum to nie ma prawa nic się stać nieważne jak obiciążałeś motocykl. Do FZSa wchodzą niecałe 3l oleju przy wymianie jak dobrze pamiętam.

atyll · **Napisane:** 2013-06-20 20:47:45

To prawda, 2,9 litra chyba. W każdym razie jeszcze jedna możliwość mi wskoczyła do głowy - śruby przykręcałem ręcznie i starałem się z wyczuciem ale wiadomo, że nie jest to idealne. Możliwe, że górne były za mocno przykręcone a dolne za słabo i poszło po uszczelce. Wie ktoś z jaką siłą powinny być dokręcone na dynamometrycznym kluczu?

mores · **Napisane:** 2013-06-21 21:24:00

yamaha lubi mieć maksimum, więc dobrze, że wlałeś do maximum...nawet do górnego poziomu jest oki...

a co do nieszczelności, spróbuj dokręcić śruby, wyczyść wszystko ponownie i zobacz czy proceder się powtórzy...
Uszczelkę wymieniałeś?

atyll · **Napisane:** 2013-06-25 14:46:52

Co się okazało - że mam jedną śrubę złamaną i część została w moto. Reszta śrub w porządku. Nawet o tym nie wiedziałem bo znajomy ojca się tym zajmował przy zmianie dekli po szlifie... ech. Macie jakiś ciekawy sposób by pozbyć się tej pozostałości bez niebezpieczeństwa wwiercenia się do cylindra? Myślałem o tym by na jeden, półtora cm ją spiłować (to jedna z przednich, te dłuższe), śrubę wtedy dokręcić i skleić na epoksyd, ale to taka domowa fuszerka. Jakieś lepsze pomysły?

Robert_312 · **Napisane:** 2013-06-25 17:26:57

Rozumiem że śruby ani kawałeczek nie wystaje?

atyll · **Napisane:** 2013-06-25 18:22:26

Niestety...

mores · **Napisane:** 2013-06-25 21:55:26

hmm...a może nagwintować ten otwór - powstanie wtedy o rozmiar większy...gdyż wnioskuję, iż jest go kawałek z uwagi na długą śrubę....wkręcić większą śrubę tak by chociaż trzymało ten dekiel i by wycieku nie było.

atyll · **Napisane:** 2013-06-26 03:03:09

Nie wiem czy dobrze kojarzę ale śruba została w motocyklu, nie deklu, a gwintowanie otworu wiąże się z wierceniem. Wiercenie wiąże się z tym, że nie wiesz kiedy przewiercisz... i mechanik nie chce tego dotknąć. Poza tym chyba jeden rozmiar większy to za mało, bo wspominał, że z piątki można jedynie ósemkę zrobić.

A co myślicie o rozwiązaniu by do tej części śruby co została w moto dospawać coś w kształcie litery T, psiknąć WD40 i spróbować wykręcić? Już dwóch mechaników mi odmówiło roboty (chyba za dużo pracy mają ;)).

marcys998 · **Napisane:** 2013-06-26 07:54:04

wykrętak i ognia! :twisted:

Robert_312 · **Napisane:** 2013-06-26 14:53:17

marcys998 napisał(a):

wykrętak i ognia! :twisted:

Jedyne słuszne rozwiązanie chyba :)

mores · **Napisane:** 2013-06-26 15:08:47

atyll

jeśli jest na tyle dojścia by coś w rodzaju litery T dospawać do tego tkwiącego kawałka to pewnie, że można próbować....początkowo zrozumiałem, iż wspomniany kawałek tkwi w środku otworu i nie ma do niego dojścia.

Domyślam się, że śruba jest w motocyklu, ale żeby połączyć dekiel z motocyklem - tak by zniwelować wyciek, można byłoby nagwintować tylko kawałek i skręcić na krótszą śrubkę....a kawałek, który został w motocyklu niech se tam jest...gdyż rozumiem, że jest on głębiej ?

jednorazowy wyciek oleju z misy.

Fazer - Forum główne

Tuning i Mechanika

Fazer - Forum główne

Tuning i Mechanika

Kto przegląda forum