Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Nie odpala
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=21&t=1451
Strona 1 z 1

Autor:  DarekW-wa735 [ 2008-11-10 20:14:59 ]
Tytuł:  Nie odpala

Wczoraj moto pracowało normalnie ,a dzisiaj po mocno wilgotnej nocy nie chce zapalić .Czego szukać?Co zawilgotnialo.Jestem glupi.Moze jakies porady?

Autor:  kocmanek [ 2008-11-25 09:26:19 ]
Tytuł: 

Ja bym zaczął od wymiany świec. Tak miałem w kocie 2 lata temu. Po wymianie świec wszystko wróciło do normy i palił niemalże od razu.

Autor:  tom [ 2008-11-25 14:39:03 ]
Tytuł: 

Przewody wysokiego napięcia? Cewki? Moduł..? Może jak przeschnie to odpali..

Autor:  DarekW-wa735 [ 2008-11-25 17:45:20 ]
Tytuł: 

Dzięki za zainteresowanie.Zawilgotniała wtyczka od czujnika bocznej podstawy.Po złożeniu moto odpaliło.I kto by przypuszczał? :?
Pozdrawiam kolegów.

Autor:  iundex [ 2010-03-30 16:28:29 ]
Tytuł:  Re: Nie odpala

Aby nie zakładać nowego wątku....mój Kilofazer nie odpala po zimie.

Jedna sprawa, że ma słaby akumulator ale w tym przypadku to raczej nie jest to.
Napięcie jest w stacyjce, przekręcam wyłącznik zapłonu na ON, ale zapłon po wciśnięciu nie reaguje (rozrusznik ani drgnie)
Jak puszczam napięcie omijając przekaźnik rozrusznika to rozrusznik kręci jak szalony ale nie jest w stanie odpalić motocykla nawet na ssaniu na max.
Bezpieczniki w przekaźniku są dobre. Czasem nawet (nie wiem od czego to zależy) rozrusznik kręci nawet jak nie omijam przekaźnika rozrusznika. Domyślam się, że coś jest z nim lub kabelkami nie tak.

Stare paliwo z gaźników spuszczałem wielokrotnie osuszając filtr paliwa, wyjąłem i przeczyściłem zalane świece, wkręciłem nowe świece NGK. założyłem fajki, powkręcałem je na świece, kable do nich dochodzą. Nie sprawdziłem napięcia na akumulatorze...jest słaby ale wątpię aby w tym przypadku problem z odpalaniem to była wyłącznie jego wina. W sumie mogłem spróbować odpalić go od akumulatora z samochodu...ale tego nie robiłem.

Opcja na pych...kurde, mały nie jestem ale nie chce mi się biegać z fazerem pod pachą...preferuję inne rozwiązania:-)

Autor:  Wojt@s [ 2010-03-30 17:15:55 ]
Tytuł:  Re: Nie odpala

1. akumulator, 8-10V nie nabije cewek by dały odpowiednio mocną "iskrę"
2. jedyna szansa popych albo na kable z auta
3. sprawdź czy świece są mokre czyli paliwo dochodzi

Autor:  iundex [ 2010-04-04 20:07:12 ]
Tytuł:  Re: Nie odpala

Niestety akumulatory z dwóch różnych aut nie dały rady. Oddałem Fazera do mechanika. Ten stwierdził, że czujnik przy nóżce bocznej szwankował i gdzieś było zwarcie w instalacji. Nie do końca mi moto zrobili, bo jak Fazera wyłączę to problem się ponawia, (starter nie uruchamia rozrusznika). Muszę nóżkę złożyć pare razy i czasem odpali a czasem nie....(???)

Natomiast nie wydaje mi się aby to była wina tego czujnika, bo czujnik wygląda na sprawny.(nóżka luzuje i wbija czujnik w zależności od tego czy jest rozłożona czy złożona)...Nie ma oporów przy jej składaniu albo rozkładaniu, ani nic...wszystko ok, tylko trochę błota i innego syfu.

Może to czujnik sprzęgła (sklejone tarcze sprzęgłowe) dlatego rozrusznik nie rusza...sam już nie wiem...jutro pogrzebie i przy sprzęgle i przy nóżce.

A tak w ogóle ten czujnik nóżki bocznej to służy tylko do blokady zapłonu jak jest moto na biegu?, czy do czegoś jeszcze? Nie zaglądałem do schematów ale może ktoś wie gdzie idzie od niego sygnał, tak bym sobie szybciej znalazł ew miejsce zwarcia, czy też braku izolacji na przewodach.

Jak jutro nie dam rady, to oddam temu samemu fachowcowi, niech zrobi porządnie.

Autor:  marsjan [ 2010-04-04 21:51:52 ]
Tytuł:  Re: Nie odpala

Czy po nacisnieciu rozrusznika wydobywa sie gdzies z tylu pojedyncze pykniecie i nie chce wtedy zaskoczyc ? A moze naladuj stary aku i podlacz pod motor ? Wtedy bedzie wiadomo, czy aku czy nie.

Autor:  iundex [ 2010-04-05 11:00:05 ]
Tytuł:  Re: Nie odpala

Po włączeniu stacyjki na ON pyknięcie jest. Może nie zawsze, bo nie zwracałem na to uwagi, ale czasami jest napewno. Nie wiem czy w każdym przypadku tj. przy rozłożonej nóżce bocznej, czy złożonej...musiałbym to sprawdzić.
Aku może słabe ale czasem moto odpali, więc to raczej nie jego wina. Przekaźnik rozrusznika jest raczej ok, bo czasem rozrusznik zagada i wtedy moto odpala na dotyk.

Znalazłem na forum informacje o czujniku bocznej nóżki, więc się edukuję i obadam na swoim Fazim:-)

Gdyby ktoś miał problemy z odpalaniem i powyższe informacje z tego posta nie będą wystarczające, to tutaj jest link o czujniku nóżki bocznej http://www.motocykl.org/thundercat/forum/viewtopic.php?f=21&t=4100

Autor:  marsjan [ 2010-04-05 11:45:41 ]
Tytuł:  Re: Nie odpala

Jezeli masz aku zelowe to na 90 % wina lezy pojego stronie, gdyz identyko sytuacje mialem w swoim fzs 600. Zelowe jak kolega wojtas juz wielkokrotnie pisal "glupieja" w tak ronzych temp jak mamy obecnie.
Obstawiam aku, Ty zrobisz co zechcesz.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/