Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
Zawory jak to jest naprawdę. https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=21&t=16350 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Viper [ 2014-06-09 12:32:34 ] |
Tytuł: | Zawory jak to jest naprawdę. |
Cześć! Jak to jest naprawdę z ta regulacją zaworów przy 40 tys km w FZ6 ? Trzeba koniecznie sprawdzać, czy można sobie odpuścić jak moto jeździ, pali na zimno/ciepło, przyśpiesza bez problemu itd... jeden mechanik mówi, ze konieczność, inny twierdzi, że niepotrzebny wydatek. |
Autor: | Pieraś [ 2014-06-10 08:21:54 ] |
Tytuł: | Re: Zawory jak to jest naprawdę. |
Ja tam bym nie grzebal jesi jest wsio cacy i spalanie ok. |
Autor: | Iroszek [ 2014-06-10 09:35:25 ] |
Tytuł: | Re: Zawory jak to jest naprawdę. |
Zawory to poważana sprawa jeśli producent zaleca sprawdzenie co ileś tam km to znaczy że trzeba sprawdzić. Mniejsze zło jak zawór słychać że klepie, gorzej jak jest za ciasno i się nie domyka bo jak tak się stanie to go wypali i będzie głowica do roboty. Moim zdaniem zaniedbanie tej czynności serwisowej może spowodować duże koszty napraw. |
Autor: | Toperz [ 2014-06-10 10:04:11 ] |
Tytuł: | Re: Zawory jak to jest naprawdę. |
Iroszek napisał(a): się stanie to go wypali i będzie głowica do roboty Tylko wymiana gniazda ;) Sprawdzić to nie jest dużo roboty, ściągasz dekiel pijesz kilka piwek i już |
Autor: | sasza7 [ 2014-06-10 10:23:21 ] |
Tytuł: | Re: Zawory jak to jest naprawdę. |
Samo sprawdzanie nie jest znowu jakieś mega skomplikowane -> nie powinno być bardzo drogie. Po drugie mając dobrze ustawione zawory nie powodujesz nadmiernego ich zużycia. A wymiana zaworów już taka prosta nie jest i mimo, że części relatywnie tanie to za robociznę się wykosztujesz. Po trzecie ciekawostka: w motocyklach przygotowywanych na tor luzy utrzymuje się zawsze na minimum, bo tylko to gwarantuje, że rozwija on moc katalogową. To znaczy, że nawet jak luz mieści się w normie to może być lepiej. Nie piszę tego, żebyś też koniecznie do tego dążył, a tylko po to żebyś zobaczył, że nieodpowiedni luz robi różnicę - nawet jak jej nie czuć to jest ona odczuwalna na hamowni. Według mnie warto wykosztować się teraz i tak tego nie ominiesz, bo z kilka kkm da o sobie znać. Jak o sobie nie przypomina to znaczy, że masz więcej czasu na znalezienie odpowiedniego warsztatu ;) Ponadto uchroni Cię to w przyszłości od dużo poważniejszych kosztów, typu docieranie gniazd zaworowych i planowanie głowicy, gdy te elementy się zniszczą. |
Autor: | misiakw [ 2014-06-10 11:22:54 ] |
Tytuł: | Re: Zawory jak to jest naprawdę. |
serwisówka mówi że co 42 tys km jest to do zrobienia i kłócić się z nią nie zamierzam. dla fz6 w 3mieście cena wynosi (edit: razem z wymiuana świec) 420zł + ewentualne części które wyjdą przy okazji (edit. z 2 stówy w tym to świece) odnośnie różnic powiem ci jak oddam moto - umówiony jestem na 24 czerwca. |
Autor: | Toperz [ 2014-06-11 09:07:21 ] |
Tytuł: | Re: Zawory jak to jest naprawdę. |
misiakw napisał(a): w 3mieście cena wynosi 420zł + ewentualne części które wyjdą przy okazji Za sprawdzenie?! |
Autor: | zielony [ 2014-06-11 09:15:45 ] |
Tytuł: | Re: Zawory jak to jest naprawdę. |
eeeeeee to w Wawie w dobrym serwisie w silniku r4 regulacja zaworów to 200 zł |
Autor: | misiakw [ 2014-06-11 09:30:14 ] |
Tytuł: | Re: Zawory jak to jest naprawdę. |
Toperz napisał(a): Za sprawdzenie?! za to co w ramach serwisu na 42 trzeba zrobić - regulację luzów zaworowych, kontrolę rozrządu przy okazji. ogólnie za takie "zrób pan tę regulację i obadaj czy tam wszystko spoko". dorzuciłem od siebie jeszcze świece, ale to chyba aż tak nie podraża. może drogo, a może takie ceny z kosmosu w 3m mamy. nie wiem. wiem że wszystko czego nie robię sam robię u tego mechanika i zadowolony jestem. ale może podpytam się gdzie indziej |
Autor: | glenroy [ 2014-06-11 10:29:38 ] |
Tytuł: | Re: Zawory jak to jest naprawdę. |
misiakw napisał(a): dorzuciłem od siebie jeszcze świece, ale to chyba aż tak nie podraża. CR9E to ~40zł za sztukę, więc 200zł spokojną ręką dałeś za same świece z wymianą :) |
Autor: | misiakw [ 2014-06-11 13:14:43 ] |
Tytuł: | Re: Zawory jak to jest naprawdę. |
no i wszystko jasne. zaraz wyedytuje poprzedniego posta |
Autor: | Viper [ 2014-06-11 14:43:44 ] |
Tytuł: | Re: Zawory jak to jest naprawdę. |
Kurcze to u mnie w Klerykowie, krzyczą od 300 stówek w górę za sprawdzenie i regulacje + 10 zeta za każdą "blaszkę", czyli minimum trzeba 400 zeta wybulić :( Do tego jakbym regulacje przepustnic Fazerze zafundował to następne 150 zeta, a jak przyszaleje wiecej to mnie z tysiaka puszczą. |
Autor: | zielony [ 2014-06-11 22:40:09 ] |
Tytuł: | Re: Zawory jak to jest naprawdę. |
Viper napisał(a): Do tego jakbym regulacje przepustnic Fazerze zafundował to następne 150 zeta, 80 zl ja zaplacilem ostatnio;p a niby zycie w wawie takie drogie |
Autor: | Wojt@s [ 2014-06-11 22:42:50 ] |
Tytuł: | Re: Zawory jak to jest naprawdę. |
glenroy napisał(a): misiakw napisał(a): dorzuciłem od siebie jeszcze świece, ale to chyba aż tak nie podraża. CR9E to ~40zł za sztukę, więc 200zł spokojną ręką dałeś za same świece z wymianą :) Cr9e dla serwisów jest w cenie ok 20zł sztuka, ja tak mam przynajmnie. U nas regulacja zaworów 250zł dla 16 zaworowej głowicy w tym już płytki Synchronizacja przepustnic w zależności od moto 150-200zł. Trzeba ceny chyba podnieść :lol: I ja jestem ortodoks, kasowanie luzów do dolnych granic, kontrola im częściej tym lepiej, średnio co 24 tys km. Zawsze jest co robić. |
Autor: | krasnal1123 [ 2014-06-12 08:52:00 ] |
Tytuł: | Re: Zawory jak to jest naprawdę. |
A w cze-wie za regulacje zaworków wołają sobie 220zł i do tego dochodzą wymieniane płytki koszt ok 11zł za szt. wiem bo się wczoraj na ten zabieg z mechanikiem umawiałem . Synchronizacja przepustnicy to koszt ok 80 zł to też będę robił ! Natomiast sama kontrola luzów zaworowych... 150 zł |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |