Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

FZS 600 2003 r -> brak ładowania
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=21&t=1946
Strona 1 z 1

Autor:  svar [ 2009-03-21 19:46:43 ]
Tytuł:  FZS 600 2003 r -> brak ładowania

Witam
Kupiłem niedawno mój drugi motocykl, Yamahę FZS 600 FAZER z 2003 roku. Podczas pierwszej przejażdżki stanąłem na stacji benzynowej aby zatankować, .. no i po zatankowaniu już nei odpalił bo akumulator siadł. Okazało sie że nie ma ładowania, jednakże nie do końca. Wykonałem następujący test:

po odkręceniu jednej klemy przytrzymałem klemę przy akumulatorze i uruchomiłem moto (oczywiście akumulator został wcześniej naładowany). moto chodziło normalnie na wolnych obrotach i przy przegazówce. następnie odjąłem odkreconą klemę od akumulatora. Na wolnych obrotach nadal chodzi normalnie, jednakże przy przegazówce chodzi jak by ze spalaniem stukowym, troche jak młot pneumatyczny, ewidentnie brakuje prądu.

Sprowadziłem brata (elektronika) żeby mi coś doradził, powiedział że się na motocyklach nie zna, ale coś może sprawdzić. Uruchomiliśmy sprzęta ponownie (oczywiście z podłączoną klemą), i brat sprawdził miernikiem jakie jest napięcie na akumulatorze na wolnych obrotach i przy przygazówce. Na wolnych ma 12V, a przy przygazówce ma 14V. Znajomy mechanik tewierdzi że te 14V to za mało bo powinno być 14,5V. Więc z tego wywnioskowaliśmy że ma za małe ładowanie.

Tylko nie wiemy w czym problem, brat i mechanik wspólnie uradzili że to może być albo przebicie na cewkach w magnecie, albo zepsuty regulator napięcia. Boję się ze to mogą być cewki bo mam przeczucie że to może być droga sprawa. Tylko holender nie wiem jak stwierdzić co to konkretnie jest. A może ktoś z was już słyszał o takim problemie? Albo miał taki problem. Boje się wizyty u specjalisty bo niedawno kupiłem tego sprzęta i jestem wypompowany z kasy (tym bardziej że musiałem dokupić lampę). A ci specjaliści maję tendencje do wymieniania całych dużych zespołów bo im się nie chce czasami pokombinować (czasami to faktycznie nie ma sens, np jak się zepsuje jakiś skomplikowany moduł). I nie wiem teraz co zrobić. Czytałem przez internet cennik jakiejś autoryzowanej stacji obsługi i tam liczą sobie ponad stówe za samo odkręcenie jakiejś klapki od silnika. Mój znajomy mechanik mógłby mi to zrobić, tylko że nie mam znajomego elektryka i nie mam jak stwierdzić co do czorta wymienić, a część pewnie dostał bym na przykład na allegro za przyzwoitą cenę. W ASO będą chcieli mi zamontować nówkę, a nówki kosztują astronomiczne sumy :(

Czy może ktoś mi pomóc?

Autor:  leszek88888 [ 2009-03-21 19:57:54 ]
Tytuł: 

Siema
Pierwsza sprawa to powitalnia zapraszamy :twisted:

Co do Twojej usterki to spróbuj wymienić najpierw regulator napięcia, jeśli to może być on wadliwy, nie jest tak kosmicznie drogi także warto zacząć od niego niż od poważniejszych spraw.

pozdrawiam

Autor:  Koma600 [ 2009-03-21 20:13:16 ]
Tytuł: 

Masz namiar na kanalie Firma nazywa się moto-max mieści się w Michałowicach Robią chłopaki solidnie i nie drogo...tel. na prive

Autor:  svar [ 2009-03-21 22:45:41 ]
Tytuł: 

Przepraszam, oczywiście zaraz się wpisze do powitalni. Napisałem ten temat prawie w biegu i stąd to zaniedbanie :)

Dziękuję za odpowiedzi
-------------------------------------------
Mam dodatkowe informacje.
No cóż brat elektronik się trochę popisał. Znalazł w okolicy akumulatora małe urządzenie elektryczne, taki moduł. Były tam dwa zielone bezpieczniki (30 A), jeden był spalony, wymieniliśmy bezpiecznik, ale nic to nie dało. Niemniej brat twierdzi ze jego zdaniem jest bardziej prawdopodobne że to ten moduł jest zepsuty, a nie cewki, bo to nie jest normalne że taki bezpiecznik się przepalił sam z siebie, jego zdaniem to poprzedni właściciel musiał zrobić zwarcie i wtedy to "poszło się kochać", a zanim bezpiecznik się spalił to prąd musiał być przez pewną chwilkę i mógł coś uszkodzić w tym module. Mój brat stawia na to swoje doświadczenie elektroniczne, ale sam nie jest w stanie postawić na to więcej niż 70% pewności. No cóż, doświadczenia w elektryce motocyklowej nie ma.

On też doradza mi najpierw wymienić regulator napięcia.

Autor:  pootietang [ 2009-03-22 12:31:13 ]
Tytuł: 

svar napisał(a):
po odkręceniu jednej klemy przytrzymałem klemę przy akumulatorze i uruchomiłem moto (oczywiście akumulator został wcześniej naładowany). moto chodziło normalnie na wolnych obrotach i przy przegazówce. następnie odjąłem odkreconą klemę od akumulatora.


przede wszystkim test typu odłączenie klemy na chodzącym silniku to najlepszy sposób żeby zepsuć regulator napięcia :roll: ładowanie sprawdzasz miernikiem elektrycznym!!

Autor:  Kamiljasio89 [ 2010-04-16 21:36:18 ]
Tytuł:  Re: FZS 600 2003 r -> brak ładowania

Odświeżam temat, Co prawda ładowanie w moim fazerku, jest ale napięcie ładowania nie przekracza 13.5V A na włączonych światłach spada nawet ponizej 13V, to nie jest chyba prawidłowe napięcie lądowania akumulatora dla fazera??? o.0 Co mogło by być tego przyczyną? dodam, że regulator napięcia wymieniałem i nic to nie dało...

Autor:  Nemmo [ 2010-04-19 08:21:41 ]
Tytuł:  Re: FZS 600 2003 r -> brak ładowania

Czy przy dodaniu gazu napiecie Ci rosnie? Bo rozumiem, ze na wolnych obrotach sprawdzales. Jezeli przy dodaniu gazu napiecie rosnie Ci do ok 14V to jest wszystko ok, ma prawo byc ciut nizsze na biegu jalowym.

Jesli nie rosnie to masz za niskie napiecie ladowania.

Autor:  Wojt@s [ 2010-04-19 15:21:29 ]
Tytuł:  Re: FZS 600 2003 r -> brak ładowania

Cytuj:
dświeżam temat, Co prawda ładowanie w moim fazerku, jest ale napięcie ładowania nie przekracza 13.5V A na włączonych światłach spada nawet ponizej 13V, to nie jest chyba prawidłowe napięcie lądowania akumulatora dla fazera??? o.0 Co mogło by być tego przyczyną? dodam, że regulator napięcia wymieniałem i nic to nie dało...


pomierz oporności między cewkami alternatora, przeważnie z niego wychodzą 3 przewody tego samego koloru, oporność między nimi musi być w miarę zbliżona. Jeśli na którejś parze nie wystąpi masz odpowiedź. Dodatkowo sprawdź pobór prądu podczas wyłączonego zapłonu.

Autor:  Monik87 [ 2014-07-02 09:31:22 ]
Tytuł:  Re: FZS 600 2003 r -> brak ładowania

Witam czy regulaor napiecia w FZS 600 mozna zastapic reulatorem napiecia od fiata 126p ?

Autor:  sasza7 [ 2014-07-02 11:36:28 ]
Tytuł:  Re: FZS 600 2003 r -> brak ładowania

Nie, samochodowe regulatory napięcia działają na innej zasadzie. W samochodach reguluje się prąd wzbudzenia tak aby uzyskać odpowiednie napięcie, w motocyklowych (są wyjątki, ale FZS do nich nie należy) nie ma możliwości regulacji wzbudzenia, gdyż w roli statora występują magnesy trwałe. Regulatory motocyklowe są ze sobą z grubsza wymienne. Przy czym ten od Fazera nie jest szczególnie droższy na tle reszty (o ile w ogóle jest), więc poszedł bym w dedykowany.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/