Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
Restet napinacza FZS 600 https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=21&t=19750 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | arthi [ 2016-04-16 19:09:37 ] |
Tytuł: | Restet napinacza FZS 600 |
Jakieś 15 tys. temu miałem wymieniany rozrząd i znowu nie podoba mi się praca silnika, zastanawiam się czy napinacz po prostu się nie zaciął. W sieci znalazłem taki opis, żeby wykręcić świece, wrzucić najniższy bieg (chodzi o 5?) i przepchnąć motocykl do tyłu kilka metrów. Ktoś ma jakieś doświadczenie, ewentualnie może wykręcić po prostu napinacz? |
Autor: | glenroy [ 2016-04-16 20:58:47 ] |
Tytuł: | Re: Restet napinacza FZS 600 |
arthi napisał(a): wrzucić najniższy bieg (chodzi o 5?) Zwykle rusza się z najniższego biegu, jesteś gość jak dajesz radę z 5 :D. |
Autor: | arthi [ 2016-04-16 21:01:23 ] |
Tytuł: | Re: Restet napinacza FZS 600 |
Ok, to jedno już wyjaśnione :D , a jak ma się sprawa co do reszty? |
Autor: | Iroszek [ 2016-04-16 21:12:26 ] |
Tytuł: | Re: Restet napinacza FZS 600 |
Z wykręconymi świecami spokojnie da rade przepchać na biegu nawet 5 do tyłu bądź do przodu motocykl. |
Autor: | arthi [ 2016-04-16 21:18:57 ] |
Tytuł: | Re: Restet napinacza FZS 600 |
Tylko w tym poście była też informacja, że może przeskoczyć rozrząd. Chciałbym opinie praktyków jeśli można, bo jak coś sp... to motocykl będę musiał chyba na lawecie do Polski wysyłać. |
Autor: | arthi [ 2016-04-24 18:29:26 ] |
Tytuł: | Re: Restet napinacza FZS 600 |
Panowie nikt nic nie może doradzić? |
Autor: | kamin [ 2016-04-24 21:27:06 ] |
Tytuł: | Re: Restet napinacza FZS 600 |
Odkręć napinacz i zobacz czy działa jak należy, przepychanie motocykla do tyłu na biegu to zły pomysł, zwłaszcza jak nie wiadomo czy napinacz działa, jak nie trzyma jak należy to łańcuszek przeskoczy i dopiero będzie problem :) |
Autor: | arthi [ 2016-04-25 17:59:25 ] |
Tytuł: | Re: Restet napinacza FZS 600 |
Dobra, czyli po prostu wykręcić i sprawdzić, myślałem o przeróbce na śrubę... Gdzieś tam na forum czytałem, żeby zdjąć górę i trytrytkami chwycić, ale to już chyba zbyt duża przezorność, przecież łańcuch opiera się na kółkach zębatych... wyciągając napinacz nic nie powinno przeskoczyć. |
Autor: | kamin [ 2016-04-25 19:45:10 ] |
Tytuł: | Re: Restet napinacza FZS 600 |
arthi napisał(a): Gdzieś tam na forum czytałem, żeby zdjąć górę i trytrytkami chwycić, Bzdety ktoś napisał :) Nie obracaj silnika to nic nie przeskoczy, przeróbka ''na śrubę'' to ostateczność bo ślizgacz łańcucha nie ma żadnej amortyzacji i na zdrowie to ani ślizgaczowi ani łańcuchowi nie wyjdzie. |
Autor: | tuzmen [ 2016-04-25 23:02:17 ] |
Tytuł: | Re: Restet napinacza FZS 600 |
kamin napisał(a): arthi napisał(a): Gdzieś tam na forum czytałem, żeby zdjąć górę i trytrytkami chwycić, Bzdety ktoś napisał :) Nie obracaj silnika to nic nie przeskoczy, przeróbka ''na śrubę'' to ostateczność bo ślizgacz łańcucha nie ma żadnej amortyzacji i na zdrowie to ani ślizgaczowi ani łańcuchowi nie wyjdzie. Nie zgadzam się z tobą, łańcuch ma duże szanse przeskoczyć, jeśli krzywki rozrządu będą ustawione tak że będą naprężane przez szklanki zaworów to po zluzowaniu łańcucha mogą cieć się rozprężyć. Trochę mało fachowo napisane ale to są fakty sprawdzone empirycznie. Powinieneś postępować zgodnie z serwisówką. Aby wykręcić napinacz trzeba odpowiednio ustawić rozrząd na znakach |
Autor: | Toperz [ 2016-05-07 11:07:18 ] |
Tytuł: | Re: Restet napinacza FZS 600 |
FZS ma jedną wielką zaletę, jest bezkolizyjny. Jak wymieniałem łańcuch u Siebie to dołem można było kręcić bez problemu. Nie ma szans by nastąpił przeskok rozrządu jak tylko zdejmiesz napinacz. Nawet jak górny wałek/łańcuch będzie naprężony przez krzywki to zluzowanie napinacz spowoduje tylko delikatny ruch wałka. Przy ponownym wkręceniu napinacza łańcuch znowu się napnie i spowoduje powrócenie rozrządu na znaki. Kręcenie na chama dolnym kołem przy zdjętym napinaczu może, ale nie musi, spowodować przesunięcie i rozjazd znaków. |
Autor: | arthi [ 2016-05-07 13:24:57 ] |
Tytuł: | Re: Restet napinacza FZS 600 |
Dobra, dzięki za wszystkie odpowiedź. Zdecydowałem, że jednak tego nie ruszę, poczekam na przegląd. |
Autor: | tuzmen [ 2016-05-07 13:43:23 ] |
Tytuł: | Re: Restet napinacza FZS 600 |
Toperz napisał(a): FZS ma jedną wielką zaletę, jest bezkolizyjny. Krótkoskokowe 16V bezkolizyjne? Ryzykowna teza i raczej kosztowna |
Autor: | Wojt@s [ 2016-05-07 19:59:37 ] |
Tytuł: | Re: Restet napinacza FZS 600 |
jest kolizja na 100% |
Autor: | Toperz [ 2016-05-09 08:33:37 ] |
Tytuł: | Re: Restet napinacza FZS 600 |
To nie wiem jak to jest że nie było na 100% dołem mogłem kręcić w kółko. Chyba że fart 1 na 100 i akurat tak się ustawiła góra... |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |