Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Kłopociki z kierunkowskazami :(
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=21&t=2302
Strona 1 z 2

Autor:  kowal102 [ 2009-05-03 13:37:58 ]
Tytuł:  Kłopociki z kierunkowskazami :(

Witam.
Ostatnio zmieniałem kierunkowskazy w moim Fazerze S2 i po zmiania zaczęły się kłopociki
Najpierw kierunki działały tak jak trzeba ale po włączeniu awaryjnych wszystkie kierunkowskazy mignęły tylko raz a potem nie działały. W tym czasie kierunkowskazów też nie dało się włączyć problem znikał po wciśnięciu włącznika kierunkowskazów lub ponownym włączeniu stacyjki.
A dzisiaj już całkiem szlag trafił kierunki
Nie działają kierunki ani awaryjne.
Ma ktoś jakiś pomysł co zrobić?
Myślałem początkowo, że to może bezpiecznik ale wstyd się przyznać ale nie mogę ich znaleźć

Autor:  dziadek173 [ 2009-05-03 14:19:15 ]
Tytuł: 

dla mnie przerywacz padl..... moze zarowki za mocne wsadzone

Autor:  jabol46 [ 2009-05-03 16:59:38 ]
Tytuł: 

bezpieczniki masz pod siedzeniem blisko akumulatora


tzn tak jest w tym starszym a niewiem jaki ty masz

znajdz taka mala czarna puszeczke plastikowa

Autor:  Tweety [ 2009-05-03 20:26:56 ]
Tytuł: 

Ja miałam u mnie podobny problem po zmianie migaczy na małe .... po załączeniu stacyjki było wszystko ok ale po chwili szlag je trafiał i wywalało mi bezpiecznik . Po wnikliwym obejrzeniu i burzy mózgów 3 ludzi okazało się ze mam zwarcie, ponieważ obudowę migaczy mam blaszaną czy stalową (nie wiem do końca) i jak żarówka w środku się z nią styka to powoduje zwarcie - źle zaizolowane były :-).

Autor:  kowal102 [ 2009-05-04 08:40:37 ]
Tytuł: 

jabol46 napisał(a):
bezpieczniki masz pod siedzeniem blisko akumulatora


tzn tak jest w tym starszym a niewiem jaki ty masz

znajdz taka mala czarna puszeczke plastikowa



Mój Fazer to FZ6S2 z 2007 roku.
Pod siedzeniem nie ma akumulatora
Żarówki w kierunkowskazach są 21W

Autor:  kowal102 [ 2009-05-04 15:42:04 ]
Tytuł: 

Znalazłem bezpieczniki :)
Po wymianie spalonego bezpiecznika kierunkowskazy działają ale awaryjne tylko puszczają jeden błysk i się "przycinają"
Ma ktoś propozycję czego to jest przyczyna?

Autor:  skocz_ek [ 2009-05-04 16:40:20 ]
Tytuł: 

Tweety13 napisał(a):
Po wnikliwym obejrzeniu i burzy mózgów 3 ludzi okazało się ze mam zwarcie, ponieważ obudowę migaczy mam blaszaną czy stalową (nie wiem do końca) i jak żarówka w środku się z nią styka to powoduje zwarcie - źle zaizolowane były .


Odpowiedz masz post wyżej. Jeśli wywala Ci bezpieczniki to znaczy, że masz zwarcie. Może być to spowodowane złą instalacją kierunków lub podczas montażu uszkodziłeś izolację (mogła przetrzeć się o jakiś metalowy element).

Autor:  kowal102 [ 2009-05-08 23:46:58 ]
Tytuł: 

Odłaczyłem kierunkowskazy, odłączyłem przekaźnik od kierunkowskazów a dalej pali bezpieczniki :(

Autor:  Jaro [ 2009-05-11 15:07:03 ]
Tytuł: 

Ja mam inny problem, może ktoś sie spotkał z tym. A mianowicie: jak włączam moto i chodzi na jałowym to kierunki chodzą normalnie ale jak się go wkręci na obroty to szaleją!! sprawdziłem regulator napięcia i pokazuje ksiązkowo, przełożyłem przerywacz do iinego Fazera i tam gra gitara, sprawdziłem bezpieczniki i wszystkie styki co by zwarcie wykluczyc i nic. Wszystko jest dobrze a kierunki zwariowały!!! wiecie moze co jak to wyprostowa??

Autor:  lewy [ 2009-05-11 16:11:03 ]
Tytuł: 

Jaro tak sie dzieje gdy ma się np. nieoryginalny przerywacz elektroniczny, gdy oryginalny ulegnie uszkodzeniu. Efekt tego nieprawidłowego działania jest związany z zakłóceniami jakie generuje silnik przy wyższych obrotach niz jałowe. Moje zalecenie: najprościej wymień przerywacz na oryginalny.

sam sobie kiedyś zrobiłem elektroniczny przerywacz na kostce NE555 i tranzystorze, ale ten sam efekt byl jaki Ty opisałeś więc sobie darowałem.

Autor:  marcinek__85 [ 2009-05-11 17:00:46 ]
Tytuł: 

Widać nie jestem sam i też mam ten sam problem:/

Sprawdź jak jedziesz czy też awaryjne działają. Ja zauważyłem że jak jadę to awaryjne działają a jak zgaszę silnik (zostawię włączoną stacyjkę) to kierunki błysną i po chwili jak wyłączę awaryjne to wszystko wraca do normy ( prawy i lewy kierunek działają ). Sprawdziłem przycisk i wywnioskowałem że musi być gdzieś zwarcie bo zwierając kabelki od przełącznika idą iskry tak jak by było nie małe zwarcie. Też tak jak ty mam nie oryginalne kierunki ale z tyłu. Może dzisiaj sprawdzę tylne kierunki czy nie ma zwarcia (sugerując się podpowiedzią poprzednika) bo do przerywacza nie chce narazie sie dobierac:/

Jak już dojdziesz co to może być to daj znać.

Autor:  marcinek__85 [ 2009-05-11 18:32:40 ]
Tytuł: 

Wymontowałem żaróweczkę (tylną od nie oryginalnych kierunków) i co się okazało awaryjne podczas postoju zaczęły działać:) Ja mam zamontowane 21w-atowe i coś mi się wydaje że są zbyt mocne do tego moto. Może to być zbyt wysoki spadek napięcia podczas postoju i komputer wyłącza awaryjne by nie rozładować akumulatora bo podczas jazdy i włączonego silnika (gdy jest ładowanie ako) awaryjne działają. Orientujecie się jakie powinny być oryginalne żaróweczki? Zwarcie wykluczam w układzie wykluczam.

marcinek ciężko kliknąć "ZMIEŃ"?-delta81

Autor:  kowal [ 2011-05-19 21:32:30 ]
Tytuł:  Re: Kłopociki z kierunkowskazami :(

Mam problem z kierunkami,przestały działać razem z awariami,sprawdziłem bezpieczniki z prawej strony motonga tam jest gites.Postawiłem na przerywacz wyciognołem go ,pojechałem do kumpla sprawdzić okazało sie ze jest sprawny .Rozebrałm przełacznik a tam nic niepokojacego nie zauważyłem.Wiec moje pytanie co to może być,czy są jeszcze gdzieś bezpieczniki ? Przy baterii są całe .A motong to fz6, moze ktos już to przerabiał. Czy rozpinać te kostki przy główce ramy . Czekam na pomysły .

Autor:  kowal [ 2011-05-20 17:03:02 ]
Tytuł:  Re: Kłopociki z kierunkowskazami :(

Cytuj:
Mam problem z kierunkami,przestały działać razem z awariami,sprawdziłem bezpieczniki z prawej strony motonga tam jest gites.Postawiłem na przerywacz wyciognołem go ,pojechałem do kumpla sprawdzić okazało sie ze jest sprawny .Rozebrałm przełacznik a tam nic niepokojacego nie zauważyłem.Wiec moje pytanie co to może być,czy są jeszcze gdzieś bezpieczniki ? Przy baterii są całe .A motong to fz6, moze ktos już to przerabiał. Czy rozpinać te kostki przy główce ramy . Czekam na pomysły


No, sam sobie naprawiłem okazało się że niby mam zwarcie.Rozebrałem motonga na części przejrzałem każdą kostke elektryczną, miernik i tak nie pokazywał zwarcia. A przemierzyłem wszystkie kable odpowiedzialne za kierunki (nawet nie myślałem że do tylu elktronicznych głupot to wchodzi).Po 6h poddałem się zaczołem skladać moto do kupy i do elektryka.Ale jeszcze na koniec ,jak już miałem pojechać do magika wyjołem zarówki i po chwili mrygneły strzałki na liczniku ,byłem w niebie.Okazało się że zwarcie jest gdzieś w lewym tylnym kierunku.Ale zanim doszłem w którym to miejscu straciłem garść bezpieczników.Bo zwarcie ujawniało się tylko podczas jazdy przy 5000obr. i wywalało kierunki.Zeszło się bo za pierwszym razem zwarcie zawiesiło jakiś moduł i to troche zbiło z tropu (nie jestem elektrykiem)kable pomiętosiłem i puściło .

Autor:  Endrju [ 2011-05-30 23:44:57 ]
Tytuł:  Re: Kłopociki z kierunkowskazami :(

przerabiałem to.
1 - jak są za mocne żarówki to są kierunki ale nie ma awarii (awaria raz mignie i dość)
2 - jak żarówki za słabe (np diody mało prądu pobierają) to mryga jak szalone
3 - rozwiązanie znaleźć żarówki pośredniej mocy (ja znalazłem i wszystko działa, nie pamiętam już wartości watowych) :)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/