Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Słabe ładowanie FZS1000
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=21&t=24378
Strona 4 z 6

Autor:  KrzychuZ [ 2021-11-01 19:37:39 ]
Tytuł:  Re: Jak pech to pech, słabiutkie ładowanie FZS1000

tuzmen napisał(a):
Hehe cos tak podejzewalem ;)
Ale teraz juz wiemy przynajmniej ze nic nie wiemy. Bo przez chwile myslalem ze alternator i regulator masz ok...

Tuzmen 1050


Pytanie gdzie się traci te 3 V?
Bo z regulatora wychodzi 15 a do aku dochodzi 12?
Jest po drodze jeszcze jakiś przekaźnik lub inne usrojstwo?

Autor:  tuzmen [ 2021-11-01 19:40:23 ]
Tytuł:  Re: Jak pech to pech, słabiutkie ładowanie FZS1000

Te pietnascie nic nie znaczy jesli nie masz obciazenia na wyjsciu DC
Zepnijnwszystko razem i na sprawnym, naladowanym aku musisz miec min 13.5v bo inaczej regulator smietnik

Tuzmen 1050

Autor:  KrzychuZ [ 2021-11-01 19:51:38 ]
Tytuł:  Re: Jak pech to pech, słabiutkie ładowanie FZS1000

tuzmen napisał(a):
Te pietnascie nic nie znaczy jesli nie masz obciazenia na wyjsciu DC
Zepnijnwszystko razem i na sprawnym, naladowanym aku musisz miec min 13.5v bo inaczej regulator smietnik

Tuzmen 1050


Pospinałem.
Ładowanie 12,07...
Winny regulator?

Autor:  tuzmen [ 2021-11-01 19:54:17 ]
Tytuł:  Re: Jak pech to pech, słabiutkie ładowanie FZS1000

Zanim wyrzucisz kase na regler odkrec jescze dekiel alternatora i zobacz czy nie popalone cewki. To nie kosztuje a moze byc tez przyczyna. Na pewno masz naladowany aku? Pytam bo w spoczynku powinien miec 12.8v wiec dziwi mnie te 12.1

Tuzmen 1050

Autor:  KrzychuZ [ 2021-11-01 19:57:46 ]
Tytuł:  Re: Jak pech to pech, słabiutkie ładowanie FZS1000

tuzmen napisał(a):
Zanim wyrzucisz kase na regler odkrec jescze dekiel alternatora i zobacz czy nie popalone cewki. To nie kosztuje a moze byc tez przyczyna. Na pewno masz naladowany aku? Pytam bo w spoczynku powinien miec 12.8v wiec dziwi mnie te 12.1

Tuzmen 1050


Aku naładowany. Ma ok. 12,7 w tej chwili.

Będzie widać że coś popalone?

Autor:  tuzmen [ 2021-11-01 20:01:09 ]
Tytuł:  Re: Jak pech to pech, słabiutkie ładowanie FZS1000

Tak. Bedzie czarne. Ale to raczej pewne ze regulator. Masz mozliwosc pozyczyc od kogos?

Tuzmen 1050

Autor:  KrzychuZ [ 2021-11-01 20:06:23 ]
Tytuł:  Re: Jak pech to pech, słabiutkie ładowanie FZS1000

tuzmen napisał(a):
Tak. Bedzie czarne. Ale to raczej pewne ze regulator. Masz mozliwosc pozyczyc od kogos?

Tuzmen 1050


Nie bardzo. Nikt ze znajomych nie ma FZ1.

Autor:  tuzmen [ 2021-11-01 20:35:56 ]
Tytuł:  Re: Jak pech to pech, słabiutkie ładowanie FZS1000

To nie musi byc nawet yamaha. Wystarczy zeby kostki pasowaly

Tuzmen 1050

Autor:  KrzychuZ [ 2021-11-02 20:26:20 ]
Tytuł:  Re: Jak pech to pech, słabiutkie ładowanie FZS1000

tuzmen napisał(a):
Zanim wyrzucisz kase na regler odkrec jescze dekiel alternatora i zobacz czy nie popalone cewki. To nie kosztuje a moze byc tez przyczyna. Na pewno masz naladowany aku? Pytam bo w spoczynku powinien miec 12.8v wiec dziwi mnie te 12.1

Tuzmen 1050


Odkręciłem. Nie wygląda to tak jak zdjęciach w nowych. Właściwie miedzi to nie widać.
To co powinno być miedziane jest czarne :confused2:

Autor:  KrzychuZ [ 2021-11-02 20:37:10 ]
Tytuł:  Re: Jak pech to pech, słabiutkie ładowanie FZS1000

Jeszcze jedno. Za tym kołem magnesowym są 3 podwójne (chyba) gumki. Jak to sie fachowo nazywa?
Mam je jakby pęknięte na łączeniu.

Autor:  tuzmen [ 2021-11-03 00:43:57 ]
Tytuł:  Re: Jak pech to pech, słabiutkie ładowanie FZS1000

Wrzuć foty

Tuzmen 1050

Autor:  KrzychuZ [ 2021-11-03 21:07:15 ]
Tytuł:  Re: Jak pech to pech, słabiutkie ładowanie FZS1000

[ img ]
[ img ]

Udało mi się zregenerować stojan.
Po zamontowaniu będę szukał przyczyny, bo podobno takie wypalenie nie może się zdarzyć.

Autor:  tuzmen [ 2021-11-03 21:21:45 ]
Tytuł:  Re: Jak pech to pech, słabiutkie ładowanie FZS1000

Nie wygląda ładnie ale nie widzę przepalenia.
Regeneracja czy tam wymiana jak najbardziej potrzebna, ale podejżewam że dostał od regulatora zwarcie do masy i sie troche przegrzał.
Plan masz dobry, jak złożysz altek to kolejne pomiary i ewentualny zakup regulatora

Autor:  ForestRun [ 2021-11-07 11:56:58 ]
Tytuł:  Re: Jak pech to pech, słabiutkie ładowanie FZS1000

Grzebię dalej :E Ładowanie 13.5v max.
Dzisiaj leciałem jeszcze raz po kolei wszystkie kostki. Na przewodzie który idzie od stacyjki, gdzie jest kabel plusowy i brązowy, w kostce konektory są przypalone, utlenione i stwardniałe. Pytanie czy wyciąć kawałek i wstawić nowy, czy wymieniać cały kabel.
Stacyjka rozbieralna jest ??

Autor:  Wojt@s [ 2021-11-07 12:55:07 ]
Tytuł:  Re: Jak pech to pech, słabiutkie ładowanie FZS1000

KrzychuZ napisał(a):
ForestRun napisał(a):
AC V powinno się zmierzyć zaraz za alternatorem, popatrz po kablu gdzie idzie, odpinasz pierwszą kostkę i mierzysz od strony alternatora. Nie wiem gdzie jest w FZ1, w FZS1000 za lewym boczkiem :)


Tak też zrobiłem. Jeszcze raz wyniki:
Pomiędzy 1 a 2: 45V
1:3: ok 35V
2:3: ok 35 V.
Przy 4-5 tys obrotów.

Zmierzyłem też DC na wyjściu z regulatora i tam mam 15, 1 do 15,4 V.
Do aku dochodzi 12,1V.
Gdzie "gubi" się to napięcie?


Zmierz jeszcze raz V AC na fazach wyjściowych z alternatora.
Tylko nie między nimi a masą z akumulatora.
Podaj wynik na jałowym i przy 5 tys. obr.

Dodatkowo opór między uzwojeniami na zimnym i na rozgrzanym silniku.

Strona 4 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/