| Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
| prędkościomierz nie działa :( https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=21&t=4322 |
Strona 1 z 2 |
| Autor: | maly553 [ 2010-04-03 10:05:53 ] |
| Tytuł: | prędkościomierz nie działa :( |
Witammam problem z prędkościomierzem- nie działa. Nie wiem co jest przyczyną. Proszę o jakąś pomoc. Obrotomierz działa normalnie, a w prędkościomierzu wskazówka nawet nie drgnie i to samo z licznikiem odległości :( Proszę o jakąś pomoc, co to może być? |
|
| Autor: | Wojt@s [ 2010-04-03 10:35:09 ] |
| Tytuł: | Re: prędkościomierz nie działa :( |
A nie wyskakuje Ci błąd 3 albo 4 ?? Dziadek pamięta który to był, rozebrać koło, tam masz czujnik, wymyć wszystko i będzie wiadomo. |
|
| Autor: | maly553 [ 2010-04-03 11:00:35 ] |
| Tytuł: | Re: prędkościomierz nie działa :( |
Nie wiem co to za błędy niestety. I nic takiego raczej nie wyświetla mi. A co myślicie o ślimaku? |
|
| Autor: | scarface26 [ 2010-04-03 17:33:54 ] |
| Tytuł: | Re: prędkościomierz nie działa :( |
widzę, że masz fzs, więc może zdejmowałeś ostatnio przednie koło?? jeśli tak to mogłeś źle wsadzić ślimak, zakręcić kołem i po robocie, lub zrobił to ktoś kiedyś wcześniej. na pewno zdejmij przednie koło, wyjmij ślimak i zobacz czy nie ma urwanych uchwytów (takie dwa wąsy). Jeśli tak jest to ślimak do wymiany, ceny nowych w ASO są niższe od używek na allegro więc zamawiaj w ASO. Nie próbuj nic dolutować itp bo wydaje się, że to plastik a tak na prawdę jakiś stop plastiku z magnesem i trzeba kupić nowe. Jeśli ślimak będzie ok to może kabel przekazujący sygnał ze ślimaka do licznika zaniemógł. |
|
| Autor: | Wojt@s [ 2010-04-03 17:40:32 ] |
| Tytuł: | Re: prędkościomierz nie działa :( |
nowy wkład ślimaka w aso jeśli dobrze pamiętam 60zł. A co do lutowania, to zwykły cyjanopan załatwia sprawę. |
|
| Autor: | Kuba [ 2010-04-03 20:41:36 ] |
| Tytuł: | Re: prędkościomierz nie działa :( |
u mnie było to samo, podobno kostka była przy liczniku odłączona- nie wiem jak to wygląda od strony technicznej, bo ja tego nie naprawiałem, w każdym bądź razie po zabiegu rzekomego podłączenia kostki działa :) |
|
| Autor: | Kamiljasio89 [ 2010-04-03 20:59:00 ] |
| Tytuł: | Re: prędkościomierz nie działa :( |
ja w swoim ślimaku miałem ułamane włąśnie te 2 magnetyczne wąsy, na szczęście odłamane elementy się nie pogubiły i przewierciłem je cienikim wiertełkiem, skręciłem drucikiem a dodatkowo złapałem wszystko na distal i prędkościomierz do dzisiaj chodzi :) |
|
| Autor: | maly553 [ 2010-04-04 20:56:24 ] |
| Tytuł: | Re: prędkościomierz nie działa :( |
dzięki za pomoc :) w następny weekend sprawdzę wszystko i napiszę czy pomogło. Powiedzcie mi jeszcze czy jak nóżka boczna jest rozłożona to powinien normalnie odpalić? Bo niestety żebym mógł odpalić, to muszę złożyć nóżkę. Napiszcie jak to jest. |
|
| Autor: | Kamiljasio89 [ 2010-04-05 01:09:23 ] |
| Tytuł: | Re: prędkościomierz nie działa :( |
Powinieneś móc odpalić moto na rozłożonej nóżce tylko i wyłącznie gdy masz włączony luz, w innym wypadku nie ma takiej opcji PS. Przynajmniej w moim fzs tak jest ;) |
|
| Autor: | maly553 [ 2010-04-05 08:56:25 ] |
| Tytuł: | Re: prędkościomierz nie działa :( |
czyli u mnie jest coś nie tak, ani na biegu, ani na luzie, ani ze sprzęgłem, ani bez nie odpala. Żadnej reakcji gdy nóżka jest rozłożona. Czujnik nóżki pewnie jest problemem, albo jak już gdzieś czytałem jakaś dioda ? |
|
| Autor: | stnikklas [ 2011-10-25 11:43:17 ] |
| Tytuł: | Re: prędkościomierz nie działa :( |
Ja mam podobny problem ze wskazaniem prędkości i przebiegu. Jeśli chcesz wyeliminować wszystko co jest w okolicy zegarów.. To nawet ręcznie odkręć przy kole linkę. W środku jest drucik. Zakręć. Jeśli wskazówka od prędkości drgnie, to będzie znaczyło że jest wszystko ok. Jedyny element to wspomniany wcześniej ślimak(do wymiany lub naprawy). |
|
| Autor: | macbuj1990 [ 2012-03-15 20:24:18 ] |
| Tytuł: | Re: prędkościomierz nie działa :( |
Witam serdecznie. Nie wiem czy można się podpiąc do tego tematu no ale cóż piszę :) Otóż u mnie również prędkościomierz nie działa. Nie mam pojęcia co mu dolega. Sprawdzałem kable i niby wszystko ok. Stało to się nagle. Raz działał, raz nie. Na dołku włączał się następnie po kolejnym włączał. Nawet coś było nie tak. Ponieważ nie działał mi obrotomierz - namierzyłem bezpiecznik spalony przy akumulatorze. Po wymianie nadal nie działa prędkościomierz. Nie liczy drogi. Już żadne "dołki" nie pomagają :) Proszę o jakaś poradę. Jak idą kable, co może być nie tak. Chcę jechać na przegląd a tutaj taki psikus ;( Pozdrawiam ! |
|
| Autor: | zybyzy [ 2012-03-15 20:41:27 ] |
| Tytuł: | Re: prędkościomierz nie działa :( |
macbuj1990 napisał(a): Witam serdecznie. Nie wiem czy można się podpiąc do tego tematu no ale cóż piszę :) Otóż u mnie również prędkościomierz nie działa. Nie mam pojęcia co mu dolega. Sprawdzałem kable i niby wszystko ok. W czym Ci się zepsuł, w kosiarce do trawy? :) Jak w FZS to 99% wyłamane ząbki w "ślimaku" w przednim kole. Poszukaj na forum, było. Można kupić nowe albo skleić stare :) |
|
| Autor: | macbuj1990 [ 2012-03-15 20:44:48 ] |
| Tytuł: | Re: prędkościomierz nie działa :( |
tak FZS 600 :) Rocznik 2002. Przepraszam, że nie napisałem :P Czyli na bank w kole? Bo takie "dziwne" miał objawy... że raz działa... raz nie działa. Można sprawdzić jakoś to bez rozkręcania tego ślimaka ? Np jakoś czy jest obieg "prądu" ? :P |
|
| Autor: | zybyzy [ 2012-03-15 20:50:07 ] |
| Tytuł: | Re: prędkościomierz nie działa :( |
macbuj1990 napisał(a): tak FZS 600 :) Rocznik 2002. Przepraszam, że nie napisałem :P Czyli na bank w kole? Bo takie "dziwne" miał objawy... że raz działa... raz nie działa. Można sprawdzić jakoś to bez rozkręcania tego ślimaka ? Np jakoś czy jest obieg "prądu" ? :P Tak przednie koło, lewa strona, będzie widać taki ślimak. W nim jest walec chyba z magnesami i jak się kręcą to dają impulsy do licznika. Ten walec ma dwa ząbki, które zaczepiają się z kołem. Przeważnie one się wyłamują. Jak po wyciągnięciu je znajdziesz, można je spokojnie przykleić, byle dobrze :) jak nie znajdziesz, możesz je dorobić z kleju dwuskładnikowego, albo po prostu kupić nowy. Koszt 60-80zł. Oczywiście jeśli to to, ale po objawach raczej tak :) |
|
| Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |
|