Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
FZS 600 '98 wałki rozrządu https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=21&t=7504 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | kelhorn [ 2011-06-29 17:40:54 ] |
Tytuł: | FZS 600 '98 wałki rozrządu |
Witam! Od niedawna jestem szczęśliwym/nieszczęśliwym posiadaczem FZS 600 '98. Sztuka kupiona w tym roku w stanie kwalifikującym do włożenia w niego odrobiny "czułości". Silnik pracował oczywiście nierówno, oczywiście było słychać rozrząd plus reszta użytkowych dupereli. Fachmani w serwisie mieli rozrząd wymienić, dopieścić gaźniki i wyregulować zawory. Niestety rozrządu ani zaworów nie ruszyli motywując to zużytymi wałkami rozrządu (moto ma 58 tys. przebiegu). Tak więc moto jak stukało tak stuka (intensywność dźwięku zależna od obrotów). Łyknąłbym takiego newsa bez zastanowienia gdyby nie fakt, że oznajmili i krzywki mają wymiar fabryczny przekroczony o 0,3 mm. 0,3 mm. I że jak chce to mi mogą zrobić regenerację za 100 pln od krzywki (1600 pln), a o montowaniu używanego wałka nie chcieli słyszeć. Szybka konsultacja z serwisówką, a tam wartości: Dolotowy: -standard: 32,75 mm - 32,85 mm -limit serwisowy: 32,7mm Wydechowy: -standard: 32,45 mm - 32,55 mm -limit serwisowy: 32,00 mm (Oczywiście nie powiedzieli o który wałek chodzi) Sami widzicie jaki szok sam przeżyłem. Dodam, że moto przez koniec-końców niezrobienie łańcuszka i zaworów pracuje na jałowych mocno nierówno, ALE: nie ma problemów z wkręcaniem się na obroty, nie ma dziur w gazie, nie wpada w żadne dziwne wibracje w jakimkolwiek zakresie obrotów. Po prostu jedzie jak w książce pisało. Jestem także przekonany, że w serwisie zrobili czyszczenie i synchron (brak ciemnego dymu z wydechu, ciut równiejsza praca). I stąd moje pytanie, czy takie zużycie wałków może w ogóle wystąpić? I czy przy takim zużyciu moto ma w ogóle prawo nadal normalnie jeździć? O tym, że takie zużycie sugerowałoby jazdę bez oleju, co spowodowałoby zatarcie pieca i koszmarny spadek kompresji nie wspomnę - a tu kompresja idealnie w wartościach fabrycznych. Z góry dzięki i pozdrawiam P.S. Zadałem identyczne pytanie na forum ścigacza, lesz spotkało się z zerowym odzewem. Pomożecie towarzysze? |
Autor: | Bigos [ 2011-06-29 22:55:52 ] |
Tytuł: | Re: FZS 600 '98 wałki rozrządu |
Na twoim miejscu samemu sprawdziłbym stan wałków rozrządu, pomierzył krzywki oraz luzy zaworowe i porównał wyniki z danymi z serwisówki. Trochę dziwnie brzmi ta "regeneracja krzywek" po 100zł od sztuki, podejrzewam że za te pieniądze to kupisz całą głowice w niezłym stanie. Druga sprawa to przebieg 58 tys. km to raczej niewiele i motocykl już nadawałby się do generalnego remontu?!? Zrób jak pisze, a na koniec wykonaj porządną synchronizację gaźników i jeżeli praca silnika nie ma jakichś innych niepokojących objawów to jeździj i nie przejmuj się. Przeważnie nie warto pakować mnóstwa pieniędzy w sprzęt, który nie jest zabytkiem, lub kolekcjonerskim rarytasem. |
Autor: | miąchal [ 2011-07-01 00:14:04 ] |
Tytuł: | Re: FZS 600 '98 wałki rozrządu |
Zdejmij czapkę i zobacz krzywki - jak nie są przypalone - to bangla. Zaworki - szczelinomierz i serwisówka i jedziesz. Jeśli nie ma odchyłów totalnych - to będzie latać. Gaźnika nie zrobisz na równo - chyba że to kot Donia - nad którym Wojtas się pastwił :mrgreen: Przebieg to kwestia negocjowalna - jak używali tak masz.... :wink: Powodzenia 8) |
Autor: | kelhorn [ 2011-07-01 01:59:08 ] |
Tytuł: | Re: FZS 600 '98 wałki rozrządu |
Sądząc po stanie tarcz, do przebiegu można spokojnie dodać 20k (albo polskiego majstra od klocków z Tesco) :D . Dzięki za wsparcie, jakoś po weekendzie rozbiorę trupka i pomierzę, zobaczymy co tam siedzi :coffee: . |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |