Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
Wydech do wymiany czy naprawy? https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=21&t=9040 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | palacz [ 2012-01-25 22:59:32 ] | ||
Tytuł: | Wydech do wymiany czy naprawy? | ||
Witam! Zamykając sezon zaliczyłem glebę :evil: no i liczę straty. Poza innymi rzeczami mam problem z wydechem tzn dymi mi z miejsca zaznaczonego na zdjeciu i chyba cos tam w środku trochę grzechocze. To jest naprawialne ?
|
Autor: | rhazz [ 2012-01-25 23:09:24 ] |
Tytuł: | Re: Wydech do wymiany czy naprawy? |
OOOO przechodziłem to jakiś czas temu. Nie da się tego naprawić bez rozcinania wydechu na drobne i spawania środka. Tzn da się zrobić rzeźbę tak jak w moim przypadku. Kupujesz pastę do tłumików za 8zł w FEUVERT i upychasz tam ile wejdzie, żeby to zatkać. A na górę czyli na samo łączenie kupujesz za 10zł w castoramie bandaż do tłumika - taka srebrna zajebiście klejąca taśma i oklejasz to miejsce dokładnie. Koszty niewielkie, a u mnie od 2miesięcy jest z tym święty spokój. Wcześniej stosowałem samą pastę, ale ona się kruszy i od wibracji wylatuje. Natomiast jak przykleisz tą taśmę na górę to zabezpieczysz tą pastę przed wylotem :) Sposób tani i sprawdzony! :) |
Autor: | miąchal [ 2012-01-25 23:43:18 ] |
Tytuł: | Re: Wydech do wymiany czy naprawy? |
Pasta do uszczelniania wydechów - albo spawacz. :wink: |
Autor: | palacz [ 2012-01-25 23:48:45 ] |
Tytuł: | Re: Wydech do wymiany czy naprawy? |
Ok dzięki za info koledzy. Zacznę od tej pasty i taśmy, jak nie pomoże to uderzę do spawacza |
Autor: | Szopix [ 2012-01-26 07:17:42 ] |
Tytuł: | Re: Wydech do wymiany czy naprawy? |
Mnie ta sytuacja zmobilizowała do oddania tłumika Edkowi, który zrobił z nim co potrzeba :) |
Autor: | Borko [ 2012-01-30 15:18:23 ] |
Tytuł: | Re: Wydech do wymiany czy naprawy? |
Ja mam dokładnie to samo ;/ To jest normalne w fazerach. A co myślicie o tym, żeby upchać tam pianki termoizolacyjnej? Ma dobre właściwości wygłuszające, dobrze wypełnia miejsce aplikacji i zwykle takie pianki mają odporność termiczną do +100 stopni. |
Autor: | mushyn [ 2012-01-30 15:44:21 ] |
Tytuł: | Re: Wydech do wymiany czy naprawy? |
Wydaje mi się że tam będzie dużo więcej niż 100 stopni :) |
Autor: | J@ck [ 2012-02-18 19:26:57 ] |
Tytuł: | Re: Wydech do wymiany czy naprawy? |
Ja mam to samo w swoim. Napisz jak to rozwiązałeś |
Autor: | geguś [ 2012-02-18 23:09:28 ] |
Tytuł: | Re: Wydech do wymiany czy naprawy? |
jakby co mogę sprzedać "stocka" za 150 zeta 8) |
Autor: | J@ck [ 2012-02-19 12:57:19 ] |
Tytuł: | Re: Wydech do wymiany czy naprawy? |
spoko dzięki ale na razie będę musiał albo kleić łatać spawać (może jakaś uszczelka) bo kasa nie pozwala na szaleństwa |
Autor: | estewes [ 2012-05-04 00:37:51 ] |
Tytuł: | Re: Wydech do wymiany czy naprawy? |
Ja dzisiaj u siebie odkryłem przedmuchy w tym samym miejscu :evil: . Ale nie będę kombinował z pastami tylko oddam wydech do spawacza żeby ładnie mi to dookoła obleciał:wink: . |
Autor: | arczi137 [ 2012-05-04 09:27:24 ] |
Tytuł: | Re: Wydech do wymiany czy naprawy? |
estewes jak ci to obspawa do okoła to za duzo nie daje Rura dolotowa jest wspawana w środek tłumika jak coś grzechocze w środku to tylko rozcinanie pomoże |
Autor: | J@ck [ 2012-05-04 10:54:08 ] |
Tytuł: | Re: Wydech do wymiany czy naprawy? |
kurde raczej nie grzechocze tylko spaliny wychodzą właśnie w miejscu jak na zdjęciu. jedyny + to taki że mruczy głośniej |
Autor: | estewes [ 2012-05-04 20:16:50 ] |
Tytuł: | Re: Wydech do wymiany czy naprawy? |
No to po operacji :wink: U mnie nic nie grzechotało,tylko był przedmuch w tym miejscu,po ospawaniu dookoła jest dużo ciszej aż za cicho! |
Autor: | arczi137 [ 2012-05-04 20:21:07 ] |
Tytuł: | Re: Wydech do wymiany czy naprawy? |
estewes ile dałeś za spawanie ?? tak z czystej ciekawości kurde pospawać kwasówke do rury żarowej hmmm ciekawe ile to wytrzyma bo oba materiały maja rożna rozszerzalnosc temperaturowa |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |