Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

FZS 600 - gmole
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=22&t=8909
Strona 4 z 7

Autor:  mKrYnIo [ 2013-04-13 18:51:04 ]
Tytuł:  Re: FZS 600 - gmole

Dzięki za fotki to w sumie u mnie jest tak samo chyba wiec pozostawiam bez zmian :-) jeszcze dodam że kontakt i obsługa w firmie Heed na dobrym poziomie Pan który ze mną rozmawiał zapowiedział że jeżeli coś nadal mi nie będzie pasowało zwraca pieniądze i koszty przesyłki także polecam firmę i produkt :-)

ps. dzisiaj pierwsze km za mną ;-)

Autor:  bartek-keks [ 2013-04-13 21:18:52 ]
Tytuł:  Re: FZS 600 - gmole

Ile płacicie za te gmole heed-a ?

Autor:  Brodzins [ 2013-04-13 21:22:04 ]
Tytuł:  Re: FZS 600 - gmole

bartek-keks napisał(a):
Ile płacicie za te gmole heed-a ?


Pewnie 300% więcej niż materiał i robocizna.

Autor:  sasza7 [ 2013-04-14 00:31:16 ]
Tytuł:  Re: FZS 600 - gmole

Brodzins napisał(a):
bartek-keks napisał(a):
Ile płacicie za te gmole heed-a ?


Pewnie 300% więcej niż materiał i robocizna.

Tak pod warunkiem posiadania:
-spawarki
-giętarki
-frezarki (uprzedzając pytania - do wycięcia mocowania)
-lakierni proszkowej

O umiejętnościach obsługi tych gratów nie wspominając.
Czasy partyzantki się skończyły. Miło jest zrobić coś samemu, ale jeśli istnieje fabryczny produkt spełniający wymagania (dający się opłacalnie dostosować) to po co się męczyć?
W teorii wszystko jest proste, a w praktyce bywa różnie.
Jeżeli masz dostęp do warsztatu i odpowiednie umiejętności to może masz rację, zwykły kowalski nawet z narzędziami straci więcej czasu i pieniędzy niż jest to warte.
Takie jest moje zdanie, możecie się z nim zgadzać albo nie, ale darujcie sobie docinki na temat tego ile coś jest warte (szczególnie, że już kupione).
Pozdrawiam
Piotr

Autor:  Brodzins [ 2013-04-14 08:53:20 ]
Tytuł:  Re: FZS 600 - gmole

sasza7 napisał(a):
darujcie sobie docinki na temat tego ile coś jest warte (szczególnie, że już kupione).


- nie miałem nic złego na myśli, i nie chciałem Ci dociąć.
Płacimy za to czego nie umiemy i tak jest na każdym kroku.
Resztę wytłumaczyłeś sam w poście powyżej.

z tymi kosztami i wartością (300%) to było bardziej do bartka, bo on tworzy takie rzeczy.
I jedyne na czym może oszczędzić aby ściąć koszty to własna stawka, lub robienie czegoś u "kolegi", więc cena być może niższa.

sasza7 napisał(a):
Tak pod warunkiem posiadania:
-spawarki
-giętarki
-frezarki (uprzedzając pytania - do wycięcia mocowania)
-lakierni proszkowej



Trochę gratów się ma :) umiejętności też w miarę, ale czasem są rzeczy których się samemu nie opłaca robić.

ps. frezarki mieć nie musisz :)

Także luzik, bo nic złego na myśli nie miałem i nie chciałem Cię urazić w jakikolwiek sposób :beer:

Autor:  sasza7 [ 2013-04-14 12:52:31 ]
Tytuł:  Re: FZS 600 - gmole

Brodzins napisał(a):
Trochę gratów się ma umiejętności też w miarę, ale czasem są rzeczy których się samemu nie opłaca robić.

ps. frezarki mieć nie musisz

No fakt może trochę na wyrost, wystarczyła by wiertarka i szlifierka którą ma prawie każdy, ale człowiek przyzwyczaja się do dobrego i fajnie jest wyciąć sobie ładną blaszkę kilkoma kliknięciami myszy :P
Brodzins napisał(a):
Także luzik, bo nic złego na myśli nie miałem i nie chciałem Cię urazić w jakikolwiek sposób

Nie czuje się urażony w jakikolwiek sposób. :beer: chętnie się z Tobą napiję ;)

Autor:  Wojt@s [ 2013-04-14 19:54:49 ]
Tytuł:  Re: FZS 600 - gmole

Mnie by się za te pieniądze nie chciało odpalać Tig-a, giąć elementów, piaskować, proszkować, przymierzać. Chociaż wiadomo, zrobione samemu to satysfakcja, a HEED robi to fajnie, sprawdza się, parę zestawów montowałem, wszystko pasowało.

Autor:  mKrYnIo [ 2013-04-16 20:55:42 ]
Tytuł:  Re: FZS 600 - gmole

Cena coś ok 300PLN z przesyłką :-)

Autor:  edek [ 2013-04-17 22:12:13 ]
Tytuł:  Re: FZS 600 - gmole

a tak wyglądają czarne heedy u mnie :mrgreen:

Załączniki:
l.jpg [632.62 KiB]
Pobrane 478 razy
p.jpg [551.67 KiB]
Pobrane 442 razy

Autor:  miąchal [ 2013-04-18 00:53:03 ]
Tytuł:  Re: FZS 600 - gmole

Czy każdy użytkownik gmoli ma stary zbiornik po glebie?? :mrgreen:
Włączam myślenie...

Autor:  zielony [ 2013-04-18 09:30:18 ]
Tytuł:  Re: FZS 600 - gmole

miąchal napisał(a):
Czy każdy użytkownik gmoli ma stary zbiornik po glebie?? :mrgreen:
Włączam myślenie...


fakt faktem, ale te gmole za duzo nie chronia- np u mnie przy szlifie moto opiera sie na handbarze, gmolu i stelazu kufrow w tu bakiem przytrzemy...

Autor:  michal.m [ 2013-04-18 09:53:19 ]
Tytuł:  Re: FZS 600 - gmole

Ja tam odkąd mam gmole na szczęście tylko raz położyłem moto (parkingówka, prędkość zerowa i upadek motocykla "podtrzymywany" i efekt jest taki, że mam lekką rysę na wydechu + lekką rysę na gmolu.
Nie wiem co Wy macie za gmole ale moje nie pozwoliły na kontakt kierunku ani czachy z podłożem - więc spełniły swoje zadanie.
Aha, takie gmole mają chronić dekle silnika w pierwszej kolejności. Jak chcecie mieć chronione całe moto to instalować sobie klatki takie jak mają "L" motocyklowe ;p

Autor:  mKrYnIo [ 2013-04-20 21:47:03 ]
Tytuł:  Re: FZS 600 - gmole

Wspominane wyżej Heed wczoraj przeżyły parkingówke taka jak kolega powyżej oprócz paru zadrapań i przestawionego lusterka z racji tego że jest długie nic nie dotknęło gleby :-) na szczęście ;-)

Autor:  arthi [ 2013-04-22 20:42:31 ]
Tytuł:  Re: FZS 600 - gmole

Bardzo fajnie chronią te gmole http://www.wemoto.com/bikes/Yamaha/FZS_ ... c_-_Black/ rurka porowadzona dość nisko zaczepiona o śruby setów, zagrożone są jedynie minimalnei lusterka. Od strony wydechu nie sprawdzałem. Gmole można czasem kupić w uk na ebay, często widziałem je na motocyklach z Anglii. Cena nowych zaporowa jak za trochę rurek, śubki i dystanse.

Autor:  copek [ 2013-04-23 13:14:49 ]
Tytuł:  Re: FZS 600 - gmole

arthi napisał(a):
Bardzo fajnie chronią te gmole http://www.wemoto.com/bikes/Yamaha/FZS_ ... c_-_Black/

Potwierdzam, dobrze chronią moto. Jeżeli ktoś zainteresowany to posiadam takie do odsprzedania.

Strona 4 z 7 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/