Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
Pokrowiec NAXA https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=22&t=3240 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Żuku [ 2009-09-29 19:24:32 ] |
Tytuł: | Pokrowiec NAXA |
Witam Dziś troche popadało, nocą i w dzień. Czy ja za dużo wymagam od pokrowca NAXA, gdy chce po takiej deszczowej nocy usiąść na... w miare suchym siedzeniu? Widziałem na zlocie u niektórych pokrowce OXFORDA, takie bardziej dopasowane do motoru, z uszami na lusterka. Jak one sprawdzają się? też po deszczu kanapa mokra? NAXA o tyle wydawał się fajny, ze mozna zalożyc go na moto z kufrem i spoko zakrywa wszystko. |
Autor: | Steinmetz [ 2009-09-29 19:39:40 ] |
Tytuł: | |
Wydaje mi się, że pokrowiec jest po to aby moto nie mokło podczas deszczu... 8) Miałem pokrowiec Louis'a do CB500 i dopóki się nie podarł to po deszczu był mokry tylko z jednej ze stron :wink: |
Autor: | Bartek [ 2009-09-29 23:52:57 ] |
Tytuł: | |
Mokre siedzenie świadczy albo o nieszczelności pokrowca albo o tym, że jest za szczelny i cała wilgoć zostaje pod pokrowcem a nie jest transferowana na zewnątrz. Ale to tylko teoria. Co do pokrowca OXFORDU - Miałem taki na zlocie, podobnie jak Horoś, i nad ranem moto było suche. |
Autor: | kolenda [ 2009-09-30 11:43:13 ] |
Tytuł: | |
mam wlasnie taki pokrowiec Oxfordu o ktorym mowisz. Nie mialem jeszcze wielu okazji testowac go w deszczu ale wydaje mi sie ze troszeczke fazi zmoknie. Ale z tym jest chyba jak z namiotem - jak dotkniesz od spodu to przecieknie i juz, a przeciez lezy caly czas na kanapie... moze bardziej chodzi tu o ochrone przez zacinaniem w deszczu, syfem, gradem itp.? Bo mozna przeciez zrobic i gumowane pokrowce - nic wtedy nie przemoknie ale i nie wyschnie z rana np. z rosy... tak zle i tak niedobrze :) |
Autor: | marsjan [ 2009-09-30 14:12:37 ] |
Tytuł: | |
Mam tez Oxforda w rozmiarze L. Polecam, spiecie na zamek na samym dole nie powoduje zrzucania pokrowca z motoru. Jest szczelny i mozna nim nakrywac goracy motor. Sa sciagacze z przodu i z tylu, myslalem ze beda takie z prawdziwego zdarzenie ze mozna bedzie sciagnac konce tak jak sa sciagacze w kurtkach ale te daja rade. Podczas deszczu motor jest suchy, jedynie wysokosc opony ktora stoi na ziemi i troszeczke felgi jest mokra. A deszzyk splywa sobie po pokrowcu na ziemie :) |
Autor: | Nemmo [ 2009-09-30 16:10:33 ] |
Tytuł: | |
Podepne sie pod temat bo chce wlasnie pokrowiec zakupic. Czy L-ka pasuje na TCata? Pytam bo widzialem, ze niektorzy mieli takowe na swoich ;) |
Autor: | Żuku [ 2009-10-01 00:15:09 ] |
Tytuł: | |
Podejrzewam, ze te pokrowce to szybko konczą sie robić nieprzemakalne jak codziennie trzeba go złożyć i rozłożyć. |
Autor: | delta [ 2009-10-01 07:35:42 ] |
Tytuł: | |
Nemm napisał(a): Podepne sie pod temat bo chce wlasnie pokrowiec zakupic. Czy L-ka pasuje na TCata? Pytam bo widzialem, ze niektorzy mieli takowe na swoich ;)
Nemmo ->Lókinj str.2 :wink: |
Autor: | kolenda [ 2009-10-01 17:41:21 ] |
Tytuł: | |
jzuko napisał(a): Podejrzewam, ze te pokrowce to szybko konczą sie robić nieprzemakalne jak codziennie trzeba go złożyć i rozłożyć.
dokladnie, z rana po deszczu nawet jak nie przemoknie to przeciez i tak caly mokry.. zwijasz taki i do schowka na caly dzien a wieczorem wyjmujesz i znow zakladasz :] jak ktos ma patent na szybkie szuszenie to fajnie, ja jeszcze nie wymyslilem :) Nemm: napewno nie bedzie za mala ;) ja do Fazera mam Mke, jest dosc 'opiety' ale nie za maly, TCat chyba nie jest jakos znaczaco wiekszy? |
Autor: | Żuku [ 2009-10-01 21:40:37 ] |
Tytuł: | |
Wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem bedzie przyłożenie uwagi do moto, a nie do pokrowca. Czyli czyszczenie, smarowanie, oliwienie i woskowanie ze zdwojona siłą w porównaniu do szczęściarzy co to mają garaż. Tylko czy starczy na to moich sił :) |
Autor: | kubanczyk [ 2010-04-27 12:22:23 ] |
Tytuł: | Re: |
jzuko napisał(a): Wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem bedzie przyłożenie uwagi do moto, a nie do pokrowca. Czyli czyszczenie, smarowanie, oliwienie i woskowanie ze zdwojona siłą w porównaniu do szczęściarzy co to mają garaż. Tylko czy starczy na to moich sił :) A może macie coś sprawdzonego do "konserwacji" nowego fazera? Będe go trzymał właśnie pod pokrowcem Oxford ale jakaś szczegółowa kosmetyka by sie przydała. Przepraszam, że może nie w tym temacie co trzeba. Pozdrawiam |
Autor: | Wojt@s [ 2010-04-27 13:21:53 ] |
Tytuł: | Re: Pokrowiec NAXA |
Cytuj: A może macie coś sprawdzonego do "konserwacji" nowego fazera? Będe go trzymał właśnie pod pokrowcem Oxford ale jakaś szczegółowa kosmetyka by sie przydała. Przepraszam, że może nie w tym temacie co trzeba. Pozdrawiam u mnie się sprawdza autoland nano + |
Autor: | dopawcia [ 2010-04-27 20:06:04 ] |
Tytuł: | Re: Pokrowiec NAXA |
ja na początku miałem pokrowce luisa - powiem tylko jedno - szkoda kasy bo darły się strasznie, beznadziejna jakość. Później kupiłem pokrowiec Oxforda i drugi rok jest : REWELACJA. Polecam wszystkim, moto suche, klamra spinająca od spodu, ściągacze itp. |
Autor: | Ask [ 2010-04-27 20:34:31 ] |
Tytuł: | Re: Pokrowiec NAXA |
ja mam pokrowiec Naxa'y. drogi nie jest, za dużo też od niego nie wymagam. Jak do tej pory, nie mam praktycznie do czego się przyczepić, fakt, ze w ekstremalnych warunkach (snieg, zwieje, tornada :) jeszcze go nie używałem... |
Autor: | slepy [ 2010-04-28 08:33:54 ] |
Tytuł: | Re: Pokrowiec NAXA |
ja miałem Oxforda i nie ma co narzekać, nic sie nie rwało, nie przemakało wygodnie sie go spinało od spodu i w czasie wiatru tez był na swoim miejscu |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |