Proszę o poradę, jako pierwszy motor FZ1???

arturosz1 · **Napisane:** 2015-04-05 14:32:53

Wielkie dzięki za wszystkie opinie !!!!!!!!
Moje doświadczenie praktycznie żadne.
Nie lubię "kupować co sezon coś nowego" pierwsze auto miałem ponad 10 lat. Znajomi co 2 lata kupują inne, nie mogę tego pojąć i nie chodzi tu o pieniądze.
Może faktycznie zacznę od jakiejś 600 ale przy moim charakterze zainwestuje w sprzęt i szkoda będzie mi go sprzedać - tak już mam.

Ada · **Dołączył(a):**2011-10-03 **Posty:** 714

kasia-rally · **Napisane:** 2015-04-05 14:40:12

dobre rozwiazenie 600tka

Hudy · **Napisane:** 2015-04-05 15:09:11

Też tak myślałem i głównie przez wzrost chciałem litra ale mam 4 sezon 600 i daje radę, faktycznie na długie trasy nie wytrzymuje bo kolana mnie bolą ale do pracy i po mieście jest bardzo dobrze

arturosz1 · **Napisane:** 2015-04-05 15:40:45

Ja do pracy mam 100km w jedną stronę, możecie mi doradzić który motor wymaga mniej obsługi i jest mniej zawodny??
Honda hornet 600 czy FZS 600. Te dwa sprzęty rozważam, bo na coś trzeba się zdecydować z wielu.

damikss · **Napisane:** 2015-04-05 15:59:20

Jeśli ma wymagać mniej obsługi, a praktycznie wcale, to tylko coś co ma wal kardana.

Hornet, nie jest wizualnie dużym motocyklem ale to silnikowo jak i pod względem kultury pracy skrzyni biegów i samego silnika Cie nie zawiedzie.

ahamay · **Napisane:** 2015-04-05 16:33:14

A ja uważam, że 33 lata to już nie wiek ułańskiej fantazji.

Przyspieszenie dużego fazera do setki jest nawet większe od małego fazera, różnica wagi na poziomie kilkunastu kg sprawia, że Bandit 600 jest równie ciężki.

Kupiłbym dużego zadbanego fazera w dobrym stanie z fajnymi dodatkami lub robił sobie motocykl pod siebie zamiast zmieniać za rok lub dwa jeśli taki motocykl bardzo się podoba. Do tego popytał w serwisach Yamahy o możliwości zdławienia mocy, chociażby za pomocą blokady odkręcenia manetki gazu do końca lub jakimiś innymi, droższymi sposobami.

Szedar · **Napisane:** 2015-04-05 17:13:33

Moim pierwszym motocyklem był FZS1000 więc się wypowiem w temacie.
Co do mocy to nie stanowiła ona nigdy problemu, przez pierwsze 1 lub 2k km nie odkręcałem powyżej 7k obrotów, później w miarę jak zaczynałem jako tako ogarniać to czerwone pole nie było mi obce :twisted: Ucząc się, jeździłem za kolegą pomykającym na kocie, co straciłem w winklu to nadrabiałem na prostej. Nie starałem się za wszelką cenę dotrzymać mu kroku i może dlatego mogę pisać ten post. Uważam więc że moc jest do ogarnięcia.
Problemem w moim przypadku była masa motocykla, nie posiadając pewnych nawyków zdarzyło mi się go wywalić 2 lub 3 razy przy manewrowaniu, bo mi po prostu przeważył i nie miałem siły go utrzymać.
Nie polecam przede wszystkim ciężkiego motocykla, znajdź coś poniżej 200kg, polataj sezon i sprzedaj. Też nie lubię wymieniać sprzętów (na fazie spędziłem 4 sezony) ale jaki to jest bul jak wycackane moto rypnie o asfalt i się pozdziera bo nie potrafi go człowiek utrzymać :(

krzall · **Napisane:** 2015-04-05 17:23:27

Szedar napisał(a):

Moim pierwszym motocyklem był FZS1000 więc się wypowiem w temacie.

Nie polecam przede wszystkim ciężkiego motocykla, znajdź coś poniżej 200kg, polataj sezon i sprzedaj. Też nie lubię wymieniać sprzętów (na fazie spędziłem 4 sezony) ale jaki to jest bul jak wycackane moto rypnie o asfalt i się pozdziera bo nie potrafi go człowiek utrzymać :(

Dzień dobry, polecam pójść na kurs, tam trochę pojeździć a później dalej może jakieś szkolenie ? Wtedy może się okazać że jazda na litrze nie będzie wcale marzeniem :) a mniejsze moto i zwinność jaką ma przypisaną do masy spowoduje równie dużo przyjemności z jazdy.Sam kulam się fzs1000 i nie marudzę na wagę ale wcześniej kilka lekkich moto miałem pod sobą i były w korkach bardziej zwinne. Szacunek do manetki pozostał :) ale elastyczność powoduje że po mieście można się poruszać praktycznie na jednym (wcale nie pierwszym) biegu. Powiem tak, zrobisz co zechcesz ale pojeździj na nauce i podejmij wtedy decyzję. To tyle ... Pozdrawiam

ahamay · **Napisane:** 2015-04-05 17:40:51

To, że motocykl ma pojemność 1000 cc3 to nie znaczy, że jest ciężki, bo Fz1 Fazer nie jest ciężki.

Ciężkim motocyklem jest JFR1300 czy inny super turystyk, do tego zapakowany w kufry, to jest ciężkie moto, ale na pewno nie fz1 fazer. Znowu bez przesady z tą wagą.

krzall · **Napisane:** 2015-04-05 17:51:11

ahamay napisał(a):

To, że motocykl ma pojemność 1000 cc3 to nie znaczy, że jest ciężki, bo Fz1 Fazer nie jest ciężki.

Ciężkim motocyklem jest JFR1300 czy inny super turystyk, do tego zapakowany w kufry, to jest ciężkie moto, ale na pewno nie fz1 fazer. Znowu bez przesady z tą wagą.

A jakiej wagi motocykl podnosiłeś ? :) Dla mnie do podnoszenia i fz1 i fzs1000 są ciężkie :). A do jazdy? fzs1000 prowadzi się bardzo dobrze ale nie posiadłem takiej zwinności jak https://www.youtube.com/watch?v=tjBOIIPArRk ale ćwiczę ;)

Krmtzzz · **Napisane:** 2015-04-05 18:46:07

Po 1-2k zaczales ogarniac. Aha. Odwiniecie na!prostej do czerwonego pola nie ma nic wspolnego z ogarnianiem...

Szedar · **Napisane:** 2015-04-05 18:54:12

Serio?
Czytamy ze zrozumieniem, nie napisałem że po 1-2 k km ogarnąłem sprzęta. Na fazie jeździłem 4 lata i to jest to magiczne "później".

Zalana duża faza waży jakieś 230kg a to jest już dużo jak na pierwsze moto.

arturosz1 · **Napisane:** 2015-04-05 18:59:52

Myślę że kolega krzall ma rację, po kursie okaże się co mi pasuje, może faktycznie jakieś "doszkolenie" przed zakupem wezmę.

Dzięki za każdą opinię.

mlodymlody · **Napisane:** 2015-04-05 19:48:15

Złoty środek - FZ8 ;)

kasia-rally · **Napisane:** 2015-04-05 20:35:42

masz kase i czas to idz na jakis kurs albo cos podobnego....a co do 600 to hornetka tez jest oki moze byc cebra 900

Proszę o poradę, jako pierwszy motor FZ1???

Fazer - Forum główne

Kupowanie Fazera

Fazer - Forum główne

Kupowanie Fazera

Kto przegląda forum