A czy w tym roczniku były czarne ramy i wahacze czy to raczej jakaś "rzeźba"?

Weź zgłoś się kolego do koleżanki forumowej Dorotki, ( Różowa_wiedźma ), ona ma na sprzedaż pewnego fazera, bez jakiś tam większych gleb, który ma ręce i nogi.

skontaktowałem się, dostałem foty. Gdyby nie to, że z Koszalina, to pewnie bym się od razu zainteresował, a tak muszę się poważnie zastanowić.

a do koszalina nie jest daleko a moto masz pewne :) dziwna ta mentalność ludzi, przecież w samej jeździe jest przygoda .... bez urazy <piwo>

jak coś mi nie przypasuje w moto to przygody mogę mieć co najwyżej w pociągu :wink:

Pojedź z kimś na plecaku a, jak dobrze pójdzie, z powrotem na 2 moto śmigniecie :wink:

Steinmetz, reflektujesz na plecaka na GSa 500? :)

Plusy:
nie zauważyłem wycieków,
moto nie pluje olejem, (spaliny czyste)
silnik pracuje równo (choć ktoś stwierdził że coś mu tu nie gra ale bez konkretów).
Klocki i tarcze w dobrym stanie

Minusy
Motocykl ogólnie zaniedbany
Przelany olej w silniku grubo ponad normę (pytanie dlaczego) mimo że niby serwisowany w ASO.
Łańcuch zdecydowanie za mocno naciągnięty, zawalony kilkoma warstwami smaru i chyba nigdy nie czyszczony.
Płyn hamulcowy prosi się o wymianę.
Rzekoma parkingówka i uszkodzenia powstałe na jej skutek sugerują że był to jednak szlif.
Wiem jak wyglądają uszkodzenia dekla i ramy w Fz6 po parkingówce i te tak nie wyglądały.
Podczas jazdy moto delikatnie zjeżdża na prawo? lewo? dokładnie nie pamiętam.
I najważniejsze - wg nas tylne koło jest przesunięte względem przedniego. Może to kwestia złego zamontowania tylnego koła bo na wahaczu nie widać uszkodzeń sugerujących jego skrzywienie lub zostały dobrze naprawione ? zamaskowane ?
Z uwagi na brak centralki nie dało się stwierdzić stanu łożyska główki ramy, jednak przebieg sugeruje, że w najbliższym czasie będzie trzeba o tym pomyśleć.

Ahhh te tuningi. :D Ja tam jestem jednak za fabrycznymi sprzętami. Producent określił co jest zdrowe dla maszyny i nie powinno się nic zmieniać.