Czy oby na pewno powinienem wybrać Fazer 1000?

cyferek8 · **Napisane:** 2013-02-04 13:23:26

Witam

Na samym wstępie zaznaczam, że być może pytanie jest tendencyjne. Stąd moja prośba o ewentualne usunięcie, lub połączenie z innym postem, aby nie wprowadzać zamieszania.

Jeżdżę wybitnie turystycznie - kufry, szyba MRA, namiot. Są to zazwyczaj długie wycieczki - zakochałem się w Italii i Ukrainie. Nigdy nie zjeżdżam poza czarne, wybieram dobre trasy. Niemal zawsze jeżdżę z pasażerem (kochana dziewczyna).

Dotychczas oprócz Simsonów, Jav i MZ'tek przerobiłem Hondę CBF600, Suzuki DL650 i DL1000 V-Strom. Wśród tych motocykli za każdym razem cierpiałem przez niedobór mocy. Ostatni V-Strom 1000 był dość mocny, ale z bagażami i pasażerem nie dawał rady na trasie.

Yamahą Fz 1000 zainteresowałem się dopiero teraz. Mój starszy brat kupił taki nowy sprzęt w Warszawskim salonie. Wymieniliśmy się na moto na jeden weekend i Fazer zrobił na mnie wspaniałe rażenie - jak dla mnie mocy jest pod dostatkiem. Mnie jednak niestety, ale nie stać na kupno nowego sprzętu :(. Do dyspozycji mam dokładnie 20 tyś. zł.
Czy za takie pieniądze można kupić uczciwe moto?

I najważniejsze chyba pytanie - czy kupno Fazera ma sens w przypadku szybkiej turystyki? Czy Fazer po założeniu kompletu trzech kufrów będzie jeszcze komfortowy dla pasażera? Czy można założyć szybę turystyczną, grzane gripy, handbary? Wiem, że tych pytań jest wiele, jak na jeden wątek, ale to chyba dobre miejsce na to, aby je zadać.

Może ktoś z Was miał podobne doświadczenia?

Za wszelką pomoc będę wdzięczny.

Ps. Mierzę 175cm przy 76kg - ta korelacja jest chyba ważna. Pasażer - partnerka - to takie pisklątko - 160cm i 45kg masy.

Ada · **Dołączył(a):**2011-10-03 **Posty:** 714

lelek · **Napisane:** 2013-02-04 14:10:37

Witam.
Ciekawy temat i zaskakujacy :)
Szczerze mowiac do turystycznej jazdy osobiscie wystarcza mi Thundercat (jazda z plecakiem oczywiscie).
Roznica z czy bez plecaka jest odczuwalna nie powiem ale napewno motorowi nie brakuje mocy do turystycznej jazdy. Doskonale sobie radzi w gorach i wyprzedzanie turystyczne nie jest problemem.
Stad tez moje zdziwienie.

Czy Twoja jazda turystyczna jest az tak dynamiczna ? :)

P.S Moj sklad to 78kg moje wlasne :P + 58kg plecaka.
Pozdro

rhazz · **Napisane:** 2013-02-04 14:39:27

Skoro tak przedstawiasz sprawę to wydaję mi się że za 20tys znajdziesz bardzo fajnego kilo fazera ;) A czy się sprawdzi? Napewno nie będziesz zrozpaczony chociaż moim zdaniem vstrom bardziej nadaje się w trasę niż kilofaza ;)

cyferek8 · **Napisane:** 2013-02-04 14:47:01

lelek napisał(a):

Witam.
Ciekawy temat i zaskakujacy :)
Szczerze mowiac do turystycznej jazdy osobiscie wystarcza mi Thundercat (jazda z plecakiem oczywiscie).
Roznica z czy bez plecaka jest odczuwalna nie powiem ale napewno motorowi nie brakuje mocy do turystycznej jazdy. Doskonale sobie radzi w gorach i wyprzedzanie turystyczne nie jest problemem.
Stad tez moje zdziwienie.

Czy Twoja jazda turystyczna jest az tak dynamiczna ? :)

P.S Moj sklad to 78kg moje wlasne :P + 58kg plecaka.
Pozdro

Trudno jest mi się odnieść do modelu Thundercat, a to dlatego, że nie miałem z nim nigdy styczności. Z 600" miałem do czynienia przy CBF600, które z plecakiem i pasażerem "wymiękało" na słonecznej autostradzie do Italii. Za to DL1000 przy podobnej konfiguracji ja + pasażer + około 60kg w kufrach i torbach wyraźnie męczył się powyżej 140km/h, a przed wyprzedzaniem należało się dwa razy zastanowić, czy wystarczy mocy. A ja chciałbym mieć również zapas mocy, który wielokrotnie gwarantuje bezpieczeństwo.

Napisałem, że jeżdżę wybitnie turystycznie, co mogło trochę zakłamać sytuację.
I pewne wyjaśnienie - nie ograniczam się tylko do jazdy wybitnie turystycznej :). Nie przepadam za winklami, ale lubię się bujać na długich prostych - autostrada. Fazer kręci się pięknie i w odróżnieniu od V-Strom pięknie, ale to pięknie idzie na koło - chyba ze względu na kompaktowe wymiary i niską wagę.

Szkoda, że mam brata, który jedynie piłuje swoje moto, a nigdy nie spróbował turystyki :). Ma 37 lat, a zachowuje się tak, jak dziewiętnastolatek.

cyferek8 · **Napisane:** 2013-02-04 14:49:49

rhazz napisał(a):

Skoro tak przedstawiasz sprawę to wydaję mi się że za 20tys znajdziesz bardzo fajnego kilo fazera ;) A czy się sprawdzi? Napewno nie będziesz zrozpaczony chociaż moim zdaniem vstrom bardziej nadaje się w trasę niż kilofaza ;)

V-Strom to naprawdę niezniszczalna maszyna. W sezonie kręciłem po 25 tyś. km. Wygodna pozycja, ale ta moc... niska.

Kiedy spróbowałem Fazera to chyba zacząłem się w nim podkochiwać.

A może masz jakieś doświadczenia turystyczne związane z Fazer 1000, albo znasz kogoś, kto może je mieć?

Czy moto, na którym jeździsz znacznie różni się konstrukcją od "kilofazera"? Mam tutaj głównie na myśli rozmiary, pozycję kierowcy i pasażera.

cali78 · **Napisane:** 2013-02-04 14:51:30

zrobiłem 30 tys takim fazerem, pare tras z kuframi i jedyne zastrzeżenie mam do tylnego amora , załadowany 3 kufry + osoba 50 kg potrafił dobic do konca , troche podatny na shimmy przy dobrym odkrecaniu i koło lubi do góry uciekać a w dwie osoby to juz nie zaleta , szyba wysoka jak najbardziej . Motocykl bardzo uniwersalny nie nastawiony na typowa daleką turystykę , po 700km jednego dnia troche boli siedzenie :)

pozdro

cyferek8 · **Napisane:** 2013-02-04 15:05:53

cali78 napisał(a):

zrobiłem 30 tys takim fazerem, pare tras z kuframi i jedyne zastrzeżenie mam do tylnego amora , załadowany 3 kufry + osoba 50 kg potrafił dobic do konca , troche podatny na shimmy przy dobrym odkrecaniu i koło lubi do góry uciekać a w dwie osoby to juz nie zaleta , szyba wysoka jak najbardziej . Motocykl bardzo uniwersalny nie nastawiony na typowa daleką turystykę , po 700km jednego dnia troche boli siedzenie :)

pozdro

Pięknie! Dziękuję za konkretną odpowiedź i w ogóle za zainteresowanie tematem :).

Przy shimmach można doposażyć moto o amortyzator skrętu, lub o akcesoryjny amortyzator centralny, na co jestem przygotowany.
A 700km to i tak chyba górna granica dziennego przebiegu. Na DL1000 pomimo żelowego i wentylowanego siedzenia i ogólnie wygodnej pozycji miałem już dosyć życia po przebiciu się z Warszawy do Tallina - niemal 1000km. Moje średnie przebiegi to około 400-600km/dzień.

A jak wygląda sprawa z miejscem dla pasażera po założeniu trzech kufrów? Można zamontować handbary, gniazdo zapalniczki?
Jak czuje się pasażer przy przebiegu rzędu 400km?

cali78 · **Napisane:** 2013-02-04 15:29:31

pasażer z reguły jest marudny bo siedzi z tyłu :lol: miejsca dość problem tylko z wdrapaniem sie na miejsce , handbary ja nie potrzebowałem , przebiegi 400 km bez problemów ja jezdzilem po 350 i przerwa na tankowanie , gniazdko sie przyda jaki i wyswiedlacz biegów bo często w trasie 7 wrzucałem

cyferek8 · **Napisane:** 2013-02-04 15:48:50

cali78 napisał(a):

pasażer z reguły jest marudny bo siedzi z tyłu :lol: miejsca dość problem tylko z wdrapaniem sie na miejsce , handbary ja nie potrzebowałem , przebiegi 400 km bez problemów ja jezdzilem po 350 i przerwa na tankowanie , gniazdko sie przyda jaki i wyswiedlacz biegów bo często w trasie 7 wrzucałem

A jak jest z montażem kufrów centralnego i bocznych? Czy wymaga to ingerencji w elementy nośne? Pytanie sprowadza się do tego, czy samemu można zamontować takie kufry?

Myślisz, że za 20 tyś. będę mógł kupić coś przyzwoitego? Może polecisz jakiś konkretny rocznik, albo to czym mam się kierować - zdaje się, że na przestrzeni lat wyszło kilka wersji i liftingów.

krzall · **Napisane:** 2013-02-04 15:59:00

Witam
Przy takim zakupie najlepiej się "przymierzyć" do maszynki. JA nie mam kuferków, ale może ktoś ma i mógłby Ci użyczyć na czas przymiarki to byłoby najlepsze. Bezpośrednio jak dosiądziesz w dwie osoby maszynkę to zobaczysz jak to się "wozi" :). Niestety w dwuosobowej jeździe z kuframi nie mam doświadczenia ale widziałem kilka razy jeźdźca z pełnymi stelażami i mocno załadowanego a całkiem nieźle mieścił się w ruchu miejskim. NA trasie kilofazer ma naprawdę duży zapas do spokojnej jazdy. Czytałem też że koniecznie trzeba przy ładowaniu dobrze rozmieścić wagowo wszystko. Dobrze też na baku coś do wagi dołożyć jak będzie pełno z tyłu. Może nie będzie wstawał ;) tak chętnie
Tylni mocuje się w miejsce uchwytów przy zadupku bez żadnych zmian. Boczne z tego co zauważałem nie były jakoś specjalnie ingerujące (przynajmniej na schematach ;) )
Udanych zakupów i pozdrawiam

jerry01 · **Napisane:** 2013-02-04 16:04:55

Co do mocowania kufrow, to jedyne z czym moze byc problem to jak wyczytalem zamontowanie fabrycznych Yamahowskich stelazy bocznych i wtedy dokladanie centralnego. Jesli stelaze maja byc akcesoryjne Givi to z tego co mi wiadomo nie ma problemu i wszystko da rade zamontowac.

BTW. z Wawy jestes?

cyferek8 · **Napisane:** 2013-02-04 16:30:22

jerry01 napisał(a):

Co do mocowania kufrow, to jedyne z czym moze byc problem to jak wyczytalem zamontowanie fabrycznych Yamahowskich stelazy bocznych i wtedy dokladanie centralnego. Jesli stelaze maja byc akcesoryjne Givi to z tego co mi wiadomo nie ma problemu i wszystko da rade zamontowac.

BTW. z Wawy jestes?

Jestem z okolic Warszawy, ale to taka maleńka wioska..

A kufry zamierzałbym kupić marki Givi - oryginalne mogłyby być zbyt drogie, a i tak pewnie wyprodukowane zostały przez Givi.

cyferek8 · **Napisane:** 2013-02-04 16:38:56

krzall napisał(a):

Witam
Przy takim zakupie najlepiej się "przymierzyć" do maszynki. JA nie mam kuferków, ale może ktoś ma i mógłby Ci użyczyć na czas przymiarki to byłoby najlepsze. Bezpośrednio jak dosiądziesz w dwie osoby maszynkę to zobaczysz jak to się "wozi" :). Niestety w dwuosobowej jeździe z kuframi nie mam doświadczenia ale widziałem kilka razy jeźdźca z pełnymi stelażami i mocno załadowanego a całkiem nieźle mieścił się w ruchu miejskim. NA trasie kilofazer ma naprawdę duży zapas do spokojnej jazdy. Czytałem też że koniecznie trzeba przy ładowaniu dobrze rozmieścić wagowo wszystko. Dobrze też na baku coś do wagi dołożyć jak będzie pełno z tyłu. Może nie będzie wstawał ;) tak chętnie
Tylni mocuje się w miejsce uchwytów przy zadupku bez żadnych zmian. Boczne z tego co zauważałem nie były jakoś specjalnie ingerujące (przynajmniej na schematach ;) )
Udanych zakupów i pozdrawiam

Przymierzyć już się mogłem :). Wymieniłem się na moto z bratem na jeden weekend. Ja byłem zachwycony mocą Fazera, a brat stwierdził, że DL1000 poza mocnym dołem... nie jedzie :). Zabrałem dziewczynę, ale brat nie ma kufrów, dlatego martwię się o pozycję pasażera, kiedy zamontowane są kufry.

Mam taką przypadłość, że ważę bagaż przed zapakowaniem kufrów. Ludzie się z tego śmieją, ale ja już tak mam. Czasami bywam zbyt przesadny.

A tak w ogóle to dziękuję za zainteresowanie tematem :). Jesteście wspaniali :).

Wojt@s · **Napisane:** 2013-02-04 17:11:46

Kup sobie haykę, obładowana torbami, 2.0-2.2 po autobahnie w Chorwacji nie robiło wrażenia przez 700-800km nie pamiętam dokładnie w temperaturze 30-40 stopni , problem był żeby graty nie odpadły :mrgreen:

Za 20 kupisz zadbany 2004/2005.

cali78 · **Napisane:** 2013-02-04 17:19:05

http://mocna.polskajazda.pl/Motocykle/Y ... azer/26280

ja miałem identyczny zestaw , givi maxia + 2x kappa stelaz centralny płyta + 2 x wingrack givi dla bocznych nalepsze rozwiazanie najmniej odstaja na boki montaz w 15 minut

Czy oby na pewno powinienem wybrać Fazer 1000?

Fazer - Forum główne

Kupowanie Fazera

Fazer - Forum główne

Kupowanie Fazera

Kto przegląda forum