Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 62 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2020-02-25 17:50:51 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2020-02-03 11:37:59
Posty: 69
Lokalizacja: Częstochowa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6-SA
Witajcie
Od pewnego czasu poszukuję swojego pierwszego poważnego moto.
Zastanawiam mnie realna cena za jaką można kupić fazerkę bez wcześniejszego dzwona.
Ogłoszenia oscylują w okolicach 11-12 tyś. za fajną S1 i około 14-15 tyś. za S2 przy przebiegach około 30-40 tyś. Przy czym zwykle motocykle te pochodzą od handlarzy i nie podsiadają kufrów, sakw itp..
Z prywatnych ogłoszeń widziałem S2 z przebiegami ok. 60tyś. z wyposażeniem do turystyki. Cena to ok. 15 tyś.
A i jeszcze jedno, przeglądam wersje tylko z ABS.
Chciałbym się dowiedzieć od Was, jakie są realne przebiegi dla takich motocykli, do jakiego przebiegu można czuć się bezpiecznie pod względem awaryjności i czy warto interesować się motocyklami od handlarzy/komisów?
Pozdrawiam :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-02-25 17:50:51 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2020-02-25 19:20:43 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2013-11-03 13:05:03
Posty: 845
Lokalizacja: LPU
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Sprint ST 1050
dawid13u napisał(a):
Chciałbym się dowiedzieć od Was, jakie są realne przebiegi dla takich motocykli


Wszystko zależy od kraju w jakim się poruszał. Umówmy się, że taki motocykl we Włoszech, będzie robił większe przebiegi, niż taki sam motocykl od nowości w Polsce, wynika to chociażby z różnicy klimatów i długości sezonu. Ale skąd by nie był, przyjmij tak średnio 8 tys km rocznie.

dawid13u napisał(a):
do jakiego przebiegu można czuć się bezpiecznie pod względem awaryjności


Powiem Ci tak. Kolega kupił FJR 1300 z 200 000 km na blacie, od kilku lat jeździ nią po europie i ostatniego sezonu dobił już praktycznie do 350 000 km. W tamtym roku salon Suzuki chwalił się, że ich klient przyjechał po nowego V-Stroma 650, zostawiając starego V-stroma z ponad 200 000 km nalotu. Inny kolega, sprowadził swego czasu z UK Varedo 1000 ze 160 000 mil. To tak w kwestii przebiegów jakie znoszą motocykle.
Wiesz, w Polsce 1.0 EcoBoost w takim przykładowo Focusie, to podobno trup po 100 000 km przebiegu. Dziwnym trafem we flotach mają nalatane ponad 200 000 km i nic nie klęka.

dawid13u napisał(a):
czy warto interesować się motocyklami od handlarzy/komisów?


IMO warto. Sam kupiłem dwa motocykle od handlarza i z obydwu jestem bardzo zadowolony. Raz, że w dzisiejszym dostępie do informacji w internecie, robienie ludzi w chu...balona, mija się z celem, bo długo taki gość się sławą cieszył nie będzie, a rynek motocyklowy jest jednak znacznie mniejszy niż rynek samochodów. Dwa, cena czyni cuda. Mogłem kupić Sprinta za 15 tys, z jakiegoś powodu wydałem 22.

A widzę, że jesteś z Częstochowy. Kupiłem Sprinta w Częstochowie, kilku znajomych też kupiło motocykle u tego samego gościa. Byłem, widziałem, objeździłem kilka maszyn, tak po prostu z ciekawości i akurat tutaj naprawdę mogę z czystym sumieniem Łukasza polecić, bo sprzęty ma warte swojej ceny.

/edit
Swoją drogą, jeżdżę trochę pomagać znajomym w zakupach motocykli, sam z resztą prawie rok czasu szukałem motocykla. Nie powiem Ci, czy jest to tylko typowo polska tendencja, czy ogólnoświatowa, ale nastawiając się na zakupy bezpośrednio od "motocyklisty", przekonałem się, że bardzo łatwo trafić na totalnego złoma, właśnie bezpośrednio od właściciela. Masę, maaasę sprzedających motocykl, sprzedaje go nie bez powodu. I większość ulepów jakie miałem okazję oglądać, była właśnie z prywatnych rąk.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-02-25 22:23:16 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3821
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
dawid13u napisał(a):
Chciałbym się dowiedzieć od Was, jakie są realne przebiegi dla takich motocykli, do jakiego przebiegu można czuć się bezpiecznie pod względem awaryjności

mój fz6 ma juz 70k na blacie - i dalej przyjemnie śmiga choć nie ukrywam - co jakiś czas trzeba się liczyć z serwisem dupereli typu łożysko główki, uszczelniacze lag (i ogólnie serwis lag) itp - natomiast nie zaniedbuję tego (czego niestety nie powiem o wyglądzie) i nie mam żadnego stresu lecąc z trójmiasto do np. Czech.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-02-25 23:28:28 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2313
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Dawid, możesz trafić motocykl taki jak od misiaka który "straszy" liczbami a w rzeczywistości jest zadbany, serwisowany i kochany, albo taki co ma 20kkm a wszystko w nim już sparciało, zastało się i generalnie czego nie dotkniesz to wymaga pieszczot. Przy tak starych sprzętach nie patrz głównie na przebieg tylko na dostępne informacje od właściciela co zostało zrobione w ostatnich latach i czy ktoś ogólnie dbał i przejmował się tym sprzętem. Brak takich informacji to duża szansa na to że trafisz kumulację rzeczy do zrobienia niedługo po zakupie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-02-26 00:15:58 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2020-02-03 11:37:59
Posty: 69
Lokalizacja: Częstochowa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6-SA
Czyli loteria jak z samochodami...
Znalazłem fajną aukcję lecz niestety trochę ponad budżet. Ale podsyłam aby dowiedzieć się co myslicie o takiej sztuce.

https://www.olx.pl/oferta/yamaha-fz6-s2 ... DKZCj.html

Zrobi się trochę cieplej to można zacząć jeździć i oglądać :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-02-26 00:35:52 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2313
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
No i do takich ogłoszeń ja bym jeździł w pierwszej kolejności, opis brzmi wiarygodnie.

Jak będziesz czekał aż się zrobi ciepło i fajnie to szanse że będziesz pierwszy do ciekawego sprzętu stopnieją razem z ostatnimi śniegami ;) czyli juz jest późno :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-02-26 18:41:58 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2020-01-05 20:24:48
Posty: 484
Lokalizacja: Wrocław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6 S2
Pod koniec sierpnia zeszłego roku zacząłem szukać moto. Po tygodniu wiedziałem że będzie to FZ6 w roczniku 2005-2009. Ostatecznie moto kupiłem pod koniec września od handlarza. Wystawił za 13200 a kupiłem za 12 ze względu na drobne mechaniczne wady. Sporo było anglików. W tym czasie nie było bardzo dużo ogłoszeń, a ceny wahały się od 9-14 tyś. Teraz widzę, że są droższe. Ten co podałeś w linku wart uwagi wg mnie. Cena pewnie do negocjacji. Trzeba pooglądać i sprawdzać wszystko co się da.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-03-02 00:48:25 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2020-02-03 11:37:59
Posty: 69
Lokalizacja: Częstochowa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6-SA
Problem w tym, że mam do tego Pana około 200km więc próbuję dowiedzieć się jak najwięcej jeszcze przed wyjazdem.
Dostałem zdjęcia lepszej jakości: https://files.fm/u/kfhjgr26#/
Motocykl pod względem technicznym według właściciela jest zadbany i serwisowany.
Niestety cena jest dość wysoka, przebieg też a moto ma jakieś ryski z każdej strony, szczególnie nie podoba mi się połamany i pospawany błotnik przedni i malutka wgniotka na baku, widać to na zdjęciach. Motocykl był podobno przewrócony na parkingu przy zsiadaniu pasażera. :?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-03-02 18:32:17 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2013-11-03 13:05:03
Posty: 845
Lokalizacja: LPU
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Sprint ST 1050
dawid13u napisał(a):
Problem w tym, że mam do tego Pana około 200km więc próbuję dowiedzieć się jak najwięcej jeszcze przed wyjazdem.


200 km to pikuś :) Jak szukałem Triumpha, miałem dwie wycieczki po 500-600 km, żeby wrócić z ogromną chęcią zabicia kogoś. Także też nastaw się, że możesz pojechać kawał drogi i wrócić z niczym, takie realia zakupu używanej maszyny niestety ;).

dawid13u napisał(a):
Motocykl pod względem technicznym według właściciela jest zadbany i serwisowany.


Jest to jak najbardziej możliwe, moto używane turystycznie, ja nie widzę niczego, do czego mógł bym się jakoś przyczepić.

dawid13u napisał(a):
Niestety cena jest dość wysoka, przebieg też a moto ma jakieś ryski z każdej strony, szczególnie nie podoba mi się połamany i pospawany błotnik przedni i malutka wgniotka na baku, widać to na zdjęciach. Motocykl był podobno przewrócony na parkingu przy zsiadaniu pasażera.


1. Motocykl ma 12 lat. Weź to pod uwagę.
2. Masz tam masę dodatkowego wyposażenia, w tym 3 solidne kufry ze stelażem, centralny nawet z akcesoryjnym oparciem, gdybyś chciał sobie dokupić tylko ten zestaw, musiał byś spokojnie wybulić ze 3 koła. Za całą resztę możesz spokojnie następnego tysiaka do wyposażenia dołożyć, sama szyba Puig-a to pewnie lekko około 300 zł.
3. 12 letni motocykl, używany turystycznie, ja się dziwie, że Ty się dziwisz obecnością jakichś rys, obtarć i przebiegiem, który jest...po prostu normalny, wręcz powiedział bym, bardzo niski, bo średni roczny wychodzi na poziomie 5 000km, to tyle co nic. To nie jest sportowa maszyna, którą każdy piłuje do odciny. 60 000 km to jest nic, dla silnika w tego typu motocyklach.
4. Połamany błotnik jest wynikiem, jak sam sprzedający Ci napisał, wywrotki w lewą stronę, na skręconym kole, albo koło skręciło na błotnik, kiedy kierownica uderzyła o ziemię.

Jak dla mnie rzeczowo przedstawiony, bardzo fajny motocykl z bardzo fajnym wyposażeniem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-03-02 20:48:15 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2020-02-03 11:37:59
Posty: 69
Lokalizacja: Częstochowa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6-SA
No racja, przebieg nie jest jakiś wysoki biorąc pod uwagę to, że jeżeli ktoś jechał, powiedzmy 200km po autostradzie to pewnie zużycie silnika jest mniejsze niż 20km po mieście.
Pytanie do was, czy warto inwestować w tak doposażony motocykl jeżeli będzie to mój pierwszy duży motocykl? Trasy raczej nie większe niż 200-300km. Chociaż planuję jeździć z plecaczkiem więc może "bagażnik" się przyda :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-03-02 21:16:30 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2013-11-03 13:05:03
Posty: 845
Lokalizacja: LPU
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Sprint ST 1050
Po czym by nie jeździł, motocykl używany turystycznie raczej nie jest sprzętem do katowania. A jeżeli przebieg jest autentyczny, to wynikało by, że poza tymi zagranicznymi wypadami, robił nim raczej niewielkie przebiegi "w koło komina".

Na dodatkowych akcesoriach nigdy nie stracisz. Kufry boczne, na co dzień będą Ci raczej mało potrzebne. Ale jakiś wakacyjny wyjazd, nawet krajowy, świetna sprawa, tym bardziej z pasażerką. Kufer centralny, w codziennym użytkowaniu bardzo przydatny element, z oparciem, jak tutaj, rewelacyjna sprawa dla pasażera.

Na razie mówisz o trasach rzędu 200-300 km, bo to Twój pierwszy duży motocykl, minie sezon - dwa, i te 200-300 km będziesz robił wolnym popołudniem, ot tak, po prostu kręcąc się bez celu. Będziesz chciał pojechać sam, czy z pasażerką na jakiś weekendowy zlot, luźny kilkudniowy wypad, czy przywieźć skrzynkę wódki na imprezę, masz 3 kufry i tankbaga na zapojkę :D. Moim zdaniem, lepiej mieć, niż nie mieć. Jeść nie woła.

U mnie leży 3 kufry, 3 tankbagi, 2 tailbagi, 1 rollbag i chyba 2 saszetki na udo. Jak mówiłem, jeść nie woła, najczęściej używam najmniejszego tankbaga i saszetki na udo, ale raz-dwa razy do roku pakuję się w 3 kufry, 30-litrowego tankbaga i jedziemy np. na weekend w góry. A uwierz, pomimo że to nie jest najbardziej komfortowy środek transportu, to ma coś w sobie, że nie masz czasami ochoty jechać w wygodnej, klimatyzowanej, zamkniętej puszce.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-03-02 22:59:24 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2313
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Dodam od siebie.. że się w pełni zgadzam z gleniem :) w swoim pierwszym motocyklu ever czyli obecnym, w pierwszym sezonie zmieniałem klamki, dodawałem gmole i pierdoły jak wskaźnik biegów i uchwyt tel, w kolejnym juz chciałem zasmakować podróży więc dokupiłem boczne kufry i zmodyfikowałem kanapę pod trasy. 300-400km to fajne popołudnie sobotnie z kumplem na kawkę i rybkę w fajnej małej miejscowości. Różnicę robi czy wracasz wieczorem do domu, czy nocujesz juz w trasie. Jak nocujesz to już bierzesz dużo więcej klamotów.. jeśli robisz foty i wozisz sprzęt.. i tak dalej. Kupisz golasa i bardzo prawdopodobnie zaczniesz do niego dokupywać kupę gratów, tu już ktoś popełnił część większych wydatków, dobry pomysł skorzystać.

Ja jak dojechać będę sprzedawał to też że świadomością że technicznie jest w super stanie a ktoś ma pewno będzie się skupiał że tam jest drapnięte, a tam odprysk, a tu rysa..

Przy wyborze patrzysz na te miejsca krytycznie, a potem i tak tylko wsiadasz, łykasz kilometry i nie patrzysz na te pierdułki.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-03-08 14:43:29 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2020-02-03 11:37:59
Posty: 69
Lokalizacja: Częstochowa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6-SA
Nowa aukcja wskoczyła, wygląda dość ciekawie
https://www.olx.pl/oferta/yamaha-fz-6-f ... DZ2Xv.html


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-03-08 16:22:53 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2313
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Nie wygląda źle, warto zobaczyć z bliska. Uwaga tylko na plak, te opony mogą być jeszcze fabryczne wiec bardzo stare, mogą naprawdę słabo trzymać. Abs przy tak małym przebiegu może być zastany od nieużywania.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-03-08 17:11:29 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2020-01-17 10:33:17
Posty: 71
Lokalizacja: Mosina
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6 S2 GT
widać, że plaka nie żałowali, nawet chłodnica dostała swoją porcję


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 62 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot]


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org