Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

2 fzs600 fazer do ocenienia proszę o pomoc
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=23&t=8126
Strona 1 z 1

Autor:  bagro [ 2011-09-19 13:11:22 ]
Tytuł:  2 fzs600 fazer do ocenienia proszę o pomoc

Witam
Od 2 miesięcy szukam fazerka 2002-2003 lisie (kocie ) oczy znalazłem dwie interesujące oferty dlatego proszę was jako fachowców o ocenę wizualną wybranych przeze mnie motocykli może ktoś je widział w realu. Nie mam znajomego fachowca a nie chce się naciąć
http://allegro.pl/yamaha-fzs-600-fazer- ... 84254.html
http://otomoto.pl/yamaha-fzs-yamaha-faz ... 19444.html
Z góry dzięki

Autor:  arkham [ 2011-09-20 11:38:44 ]
Tytuł:  Re: 2 fzs600 fazer do ocenienia proszę o pomoc

Z moto jak z żoną przed ślubem... Możesz czekać i wierzyć na słowo że będzie dobra,
albo "wypróbować" jak się jeździ i czy funkiel nówka nie śmigana :D
Ja wyznawałem i wyznają zasadę, że po dobrą sztukę warto jechać nawet na koniec świata, ale wcześniej telefonicznie zebrać wywiad na 100%.
To jak można odpicować auto i moto do zdjęcia, a co okazuje się na miejscu - nie muszę chyba mówić.
Podstawa - lawina pytań:
O papiery, kluczyki (komplet - a jeśli nie to dlaczego), niech poda VIN i nr silnika (zadzwonić do dealera YAMAHY i podać numery a powiedzą pi razy oko, czy moto to to moto ze zdjęć, czy składak)
Zapytaj o podstawową rzecz ja się nie znasz - czy się zgodzi sprawdzić moto w serwisie motocyklowym :D (kosztuje to niewiele a tak masz pewność, że nie kupujesz kota w worku)
Oceniać trza wszystko - bo na wszystkim zbić można cenę: od opon, przez klocki hamulcowe po akumulator.
Nie ma litości - odkręcaj owiewki - ich wnętrze lubi kryć ciekawe historie - nie zawsze wypływające na wierzch przy zewnętrznych oględzinach.
O to wszystko warto wypytać przed - na miejscu jak już się zdecydujesz, patrz na wszystko i przede wszystkim się przejedź - jak pali, czy nie szarpi, piszczy, stęka, kopci. Poproś by silnik jak przyjedzie był zimny - i odpalaj na zimnym.
Jak będzie zagrzany - może chcieć coś ukryć.
Po jeździe nurkujesz pod silnik i sprawdzasz przewody, czy nie kapie, tryska i się sączy.
Sprawdzasz naciąg i stan łańcucha, zębatek. Amortyzatory przód, tył, łożyska główki ramy.
Zresztą o obszerny artykuł na ten temat był w którymś w ostatnich wydań MOTOCYKLA.
Na deser - lepiej kupić moto z udokumentowanym przebiegiem w dobrym stanie niż nie wiadomo co z podejrzanie niskim. Jak to pierwszy moto - odpuść sobie wizualkę bo pewnie niejedno jeszcze na nim przeżyjesz, a zainwestuj w mechanikę. Ogólnie omijaj brytoli bo pordzewiałe. Nie idź na taniochę, bo co tanie to drogie. Lepiej dołożyć i śmigać niż polatać 2 tygodnie i jojcyć w garażu.
I podstawowa zasada - JEDNO PODEJRZENIE ŻE COŚ NIE KAMAN - ODPUŚĆ - nie jedyny to moto na świecie.
Ja po swojego pierwszego pojechałem 40 km od mca zamieszkania, po drugiego już 600km a po trzeciego 800km.
Jeśli wiesz że warto - coż więcej ma znaczenie.
To tyle ode mnie w telegraficznym skrócie.
Powodzenia, obydwa wyglądają ładnie. WYGLĄDAJĄ powtarzam :wink:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/