Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2012-04-15 19:30:49 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2012-03-06 10:46:51
Posty: 105
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Samsung Galaxy
Obecne moto: fz6 2007r.
Hej wszystkim!
Jesteście w stanie pomóc mi ocenić wadę fazera? Jest bardzo brudny, ale dzięi temu widać czy coś z niego cieknie itp. nie jest sztucznie picowany- naga prawda bym powiedział :D
Jest jednak coś do mnie nie pokoi, przy hamowaniu główka ramy się podnosi- są luzy... Wydaje mi się, że motor w coś uderzył, bo chłodnica też wydaje się być lekko wgnieciona przez koło. Widać, że czasza była zdejmowana, lecz nie jest popękana, drobne ryski od wywrotki są na niej jedynie. Wszystkie plastiki mają te same numery, wszędzie oryginalne naklejki i numer vin. Wiecie co mogło się stać, jeśli miał wypadek to jak poważny mógły być i ile kosztowało by go wyprowadzenie na prostą? CO mogło się stać w najgorszym przypadku i najlepszym ?:)
Pytanie do was, obstawiam, że w coś walnął lekko, czy możliwe że stało się tam coś poważnego jeżeli luzy są odczuwalne ( lata do tyłu i do przodu przy główce) ?
Ile może kosztować taka naprawa .. czy to półki , czy mogła się wygiąć łączenie ramy? JAk myślicie?


Załączniki:
Komentarz: Lagi nie są porysowane, tylko brudne od muszek i innego robactwa.
DSCN4568a.jpg [610.92 KiB]
Pobrane 429 razy
DSCN4585b.jpg [609.92 KiB]
Pobrane 370 razy
Komentarz: tutaj ta główka mi lata do góry i do dołu przy dołach i mocnym hamowaniu.
DSCN4572s.jpg [575.02 KiB]
Pobrane 390 razy
Komentarz: Rama nie jest porysowana, Wydaje mi się że problem jest z dolną półką bądź dolną.. jak myślicie?
DSCN4577A.jpg [635.39 KiB]
Pobrane 397 razy
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-04-15 19:30:49 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2012-04-15 20:49:29 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2011-01-11 15:40:42
Posty: 198
Lokalizacja: Lubin (zDolnyŚląsk)
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Transalp 600
Jeżeli koło udeżyło o chłodnicę to nie było lekkie walnięcie tylko konkretny dzwon.Z tego co napisałeś z tym podnoszeniem się główki ramy przy hamowaniu to jest konkretnie zniszczona.Ja bym sobie dał z tym spokój-życie mi miłe :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-04-15 22:45:57 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2012-03-06 10:46:51
Posty: 105
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Samsung Galaxy
Obecne moto: fz6 2007r.
Znam osobe, która się zapatrzyła, też na Fazerze i wjechała komuś w tyłek. Ale wyremontował Motocykl i przejechał nim już 20 tys. od 'dzwona"
Opony są w dobrym stanie, łańcuch też, tylko te luzy mnie niepokoją i pytanie ile to będzie kosztować i czy warto kupić go za 10 tys i dać do zrobienia, czy lepiej kupić jakiegoś za 13 tys.
Bo, może się okazać, że napraw będzie kosztowała 300zł..
Albo kupienie półki dolnej i górnej na allegro za 180 zł i przełożenie.
Jak myślicie?
Postaram się go zaciągnąć oczywiście do serwisu, żeby sprawdzić czy rama jest prosta i czy da radę zniwelować te drgania. Problemem jest też to, że skończyło się w nim ubezpieczenie... czy istnieje możliwośc wykupienia jakiegoś okresowego, czy trzeba od razu na rok?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-04-16 14:12:44 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2011-01-11 15:40:42
Posty: 198
Lokalizacja: Lubin (zDolnyŚląsk)
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Transalp 600
Niech ci sprawdzą bardzo dokładnie główkę ramy,jakby naprawa była tania to pewnie ten co sprzedaje sam by to naprawił za 300zł i sprzedał moto za 13000.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-04-16 14:18:29 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2011-06-24 17:57:26
Posty: 1483
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: BMW GS 1200
Pomysł zaciągnięcia do warsztatu popieram w tym przypadku....radzę również sprawdzić lagi, czy są proste, nawet jeśli były wymienione to nie znaczy, że akurat inne używki będą proste. Jest z tym troszkę roboty, ale jak już i tak będziesz go rozbierał to czemu i tego nie sprawdzić.

Ubezpieczenie można wykupić na miesiąc o ile dobrze się orientuję.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-04-16 16:25:04 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2011-03-26 14:44:55
Posty: 355
Lokalizacja: Ślaskie, Katowice
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: fzs 600
Kolego stawiasz na stopie centralnej ktoś naciska na tył aby przednie koło sie podniosło łapiesz za lagi i ruszasz przod tył jak sa wyczuwalne luzy to patrzysz gdzie sa umiejscowione
Jesli faktycznie na głowce warto by była ja na sam poczatek dokrecić i zobaczyć co sie dzieje być moze tylko sie coś odkreciło albo poleciało łozysko

wedłog mnie to nie połki sa winne a łozysko na głowce, sztycy...

zobacz tez dokładnie te lagi bo na foto widać albo syf albo własnie cieknacy pocacy sie olej dokładnie na foto z chłodnica to widać


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-04-16 21:37:37 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2012-03-06 10:46:51
Posty: 105
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Samsung Galaxy
Obecne moto: fz6 2007r.
Syf jest na 100% bo cały motor wygląda jakby w życiu szmaty i wody nie czyścił, ale wydaje mi się, że z pocącymi się amortyzatorami też macie racje.
Wziąłbym go na przegląd i najwyżej wymienił też części w lagach żeby nie ciekło.
Jak najlepiej załatwić sprawy finansowe, żeby nie kupić kota w worku?
Chciałbym przed zakupem, sprawdzić go właśnie w serwisie i żeby mi powiedzieli czy te usterki są poważne, Jeśli by naprawa nie przekroczyła 1000zł myśle że warto za 10,5 tys kupić fazera z 2005 r.
Motor nie ma Oc... jak najlepiej wykąbinować, żebym mógł go zabrać do warsztatu, a w razie wielkich kosztów, np jakby się okazało że główka jest strasznie wygięta bo jest po dzwonie, wycofać się z zakupu?
Jestem w stanie wytrzasnąć przyczepkę i go przewieźć jak było by trzeba.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-04-16 21:53:06 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2011-06-24 17:57:26
Posty: 1483
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: BMW GS 1200
Przed wymianą uszczelniaczy zobacz najpierw czy lagi są proste, czy nie mają żadnych wżerów, rowków itp. Inaczej wymiana uszczelniaczy będzie skuteczna ale tylko na chwilę.

Ja Tobie radzę tak,motorek na przyczepkę, tudzież samochodzik dostawczy i do sprawdzonego mechanika, najlepiej takiego, którego znasz.

Co do łożyska główki, zrób tak jak radzi kolega wyżej. Przednie koło do góry i obróć kierą w jedną, potem w drugą stronę, jeśli nic nie usłyszysz ("poczujesz") to jest oki. Może faktycznie wystarczy dokręcić.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-04-16 23:03:30 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2012-03-06 10:46:51
Posty: 105
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Samsung Galaxy
Obecne moto: fz6 2007r.
Dzięki chłopaki, mój tata ma Drag Stara 650 i zaprzyjaźnionego mechanika który mu go robi, powiedział, że Fazera też zrobi:) Pokazywałem mu zdjęcia i powiedział jak wy, że Lagi się pocą więc trzeba wymienić prawdopodobnie podzespoły i żebym go przywiózł to w nim pogrzebie i zobaczy co poważnego z tą główką jest.

Jeszcze mnie jedno niepokoi, wiem, że motor zrobił 35 tys. km i pewnie go nigdy nie mył, ale zobaczcie czy to mormalne,albo czy coś strasznego. Wydaje mi się że na zdjęciach niżej gumowe przewody nie są oryginalne i chłodnica nie ma osłony. Co o tym sądzicie?
Wydawało mi się, że to z miski...ale w takim razie filtr, też nie byłby taki brudny, od czego to może być?
Eksplatacja i mało porządkowy właściciel czy jakaś usterka?:)


Załączniki:
DSCN4628C.jpg [433.18 KiB]
Pobrane 349 razy
DSCN4627B.jpg [410.88 KiB]
Pobrane 334 razy
DSCN4626a.jpg [352.4 KiB]
Pobrane 351 razy
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-04-17 00:31:59 
Legenda forum

Dołączył(a): 2010-11-08 15:23:23
Posty: 2368
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Note 10+
Obecne moto: MT-10 SP
Bożee jaki zarzygany :evil: Urwałbym jajka pajacowi, który doprowadza moto do takiego stanu... Ogólnie ja uważam, że jeśli ktoś nie dba o moto i jest ono w takim stanie to nie warto go kupić. Bo skoro nie bawił się w mycie - nie bawił się też w serwis...a w takim przypadku nie wiesz co kupujesz. Lagi pocące się to mogą być uszczelniacze koszt około 100zł a mogą być lagi koszt około 1000? Jak masz naprawde zaje******o mechanika, który zna się na fazerach to skusiłbym się na oglądanie. Ale jak to taki "znajomy" mechanik to chyba niekoniecznie ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-04-17 03:53:01 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2011-03-26 14:44:55
Posty: 355
Lokalizacja: Ślaskie, Katowice
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: fzs 600
Zygi na filtrze rozumiem bo to z łancucha ktory i tak nie wyglada na nasmarowany i czysty

Syf ze strony pompy wody i na misce nie wiem co to jest błoto olej silikon - fakt faktem nie wyglada zachecajaco

opaski na szlałchach do chłodnicy nie wiem czy były takie montowane w oginale ale wygladaja na tania marketowke u mnie w starszym roczniku sa inne mocniejsze itp

Kolego zadaj sobie pytanie - jesli moto tak wyglada zewnetrznie to kiedy jesli w ogole właściciel wymieniał olej smarowałłancuch zmienił filtr powietrza???

Nie chce byc prorokiem ale boje sie ze to jakaś mina bedzie - osobiście jesli bym moto sprzedawał to wolałbym je umyć i naprawić drobne usterki jesli bym tego nie robił to tylko z powodu ze było by to nie opłacalne finansowo dla mnie

w tym przypadku np. łozysko głowki 100zł uszczelniacze lag i olej tez około 100zł umycie moto pozadnie 2godziny a to sie rowna plus 3 tysiace przy sprzedazy w/w przypadku wiec ......


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-04-17 09:40:31 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2012-01-18 14:03:56
Posty: 155
Lokalizacja: na zachód od Wawy
Płeć: Mężczyzna
Telefon: służbowy
Obecne moto: fz6
Ja to bym jednak wolał dołożyć ze 2 tysiące i nie ryzykować. To, że moto jest brudne nic nie znaczy, wiem bo sam rzadko kiedy mam czas myć, chociaż do sprzedaży pewnie bym moto przygotował. Ponieważ są tu wycieki moim zdaniem poważne, wgięta chłodnica, cieknące lagi (pewno wymienione), luzy na główce. To moim zdaniem dzwon był mocniejszy i doprowadzenie do odpowiedniego stanu może ciebie drogo kosztować.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-02-17 21:25:44 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2012-03-06 10:46:51
Posty: 105
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Samsung Galaxy
Obecne moto: fz6 2007r.
gulczao napisał(a):
Ja to bym jednak wolał dołożyć ze 2 tysiące i nie ryzykować. To, że moto jest brudne nic nie znaczy, wiem bo sam rzadko kiedy mam czas myć, chociaż do sprzedaży pewnie bym moto przygotował. Ponieważ są tu wycieki moim zdaniem poważne, wgięta chłodnica, cieknące lagi (pewno wymienione), luzy na główce. To moim zdaniem dzwon był mocniejszy i doprowadzenie do odpowiedniego stanu może ciebie drogo kosztować.



Wszystkim dziękuje za rady, na szczęślie go nie kupiłem, patrzyłem później okazało się, że mial teżspawaną czaszę, koleś nie był chętny zabrać go na badanie, więc sobie go darowałem. w bardzo słabym był stanie i strasznie podejżany. Mam nadzieję, że nikt go nie kupił mimo ze był tani bo chyba 9.800zł chciał za niego koleś z Żelachowa.
Pewnie kupił go handlarz i opchnął dalej, mam nadzieje, że się na niego nikt nie natknie bo przeżył on niezłe przygody.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org