ja mam tylko wysokie typowo sportowe arlen nessy wiec myslisz ze bedzie ok?

to i ja dorzucę swoje 2 grosze :wink: śmigam w spodniach mottowear urban i nie mam zamiaru ich zamieniać na żadne inne nawet jak zamienie moto na sporta są ochraniacze+warstwa kevlaru ma być szlif to dupe uratują od zdarcia po walnięciu w twardą przeszkodę zapomnijcie że was spodnie od kąbi od czegoś uratują na tor rozumie aerodynamika lepsza i wiecej gleb przetrwają ale na ulice?kto sie chce gotować niech gotuje jajca tak samo tekstylia z męmbraną nawet po wyjęciu podpinki uczucie jak w czarnej foli by sie miało nogi lekkie słonko i gotowanie...jedyna wada mottowear-ów to że nie odporne na wode ale od czego przeciw deszczówka pod siedzeniem po za tym sam materiał jest dużo grubszy jak w jeansach z bazarku +wstawki z kevlaru i ochraniacze powodują że śmigając w chłodniejsze dni czy nocą wcale nie marzniemy :)dodam jeszcze że nogawki są dłuższe i ładnie sie układają na bucie do końca nawet siedząc na moto też nie falują podczas szybkiego latania bo jak pisałem materiał jest grubszy i sztywniejszy to moja ocena tych portków :P no i aspekt wyglądu wyglądamy jak człowiek a nie jak cyborg :mrgreen: http://www.motogen.pl/laboratorium/test ... art80.html

Ron zapomniałeś że są jeszcze spodnie w wypinaną membraną, osobiście mam modekę quebec pro i bez podpinki i membrany spisują się rewelacyjnie, oczywiście nie są tak przewiewne jak jeans ale otwory wentylacyjne na udach po 35 cm ! na stronę robi swoje, są jeszcze na spodzie nogawki przy bucie ale już troszkę mniejsze. minusem jest to że chodzenie w nich dłużej jak 30 minut staje się uciążliwe i można popłynąć