Wybacz lekki offtop, powiem coś nt kurtek ale nie dokładnie tych- kupiłem kiedyś taką właśnie dosyć tanią kurtkę. Zła całkiem nie była, jeździłem w niej trochę (bo po co zmieniać jak ta się trzyma?) ale z drugiej strony- ani to wodoodporne (no może przez rok była xd), ani to mocne (nie sprawdzałem ale nie wyglądała na mocną), ani bardzo ciepłe... Słabo. Teraz kupiłem lepszą kurtkę, no i żałuje że nie zrobiłem tego dużo wcześniej... Motona Venta (tak, świadomie reklamuje- polecam!), w skrócie- ciepło z podpinką, jak trzeba to dużo wentylacji do rozpięcia, membrana wytrzymuje ulewe w mieście (sorry, godzine dużej ulewy to może goretex wytrzyma ;) ale nawet gore w końcu puszcza niestety), materiał porządny... inny świat, a za przyzwoite pieniądze (ze 200zł więcej niż niegdyś ta tania kurtka, teraz chyba koło 600zł ten model Motony kosztuje). Kuzyn sprawdził drugi model tej firmy (turystyczny Ventour) też w kontakcie z asfaltem- przy jakiś 60km/h, kurtka jest lekko uszkodzona w jednym miejscu, więc też przyzwoicie. Wniosek- nie mówie że musisz kupić coś z Motony, ale warto od razu dołożyć odrobinę kasy i mieć lepszy sprzęt, pewnie też na dłużej ;)
|