Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

przewody w stalowym oplocie, końcówki - PYTANIE
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=3&t=3323
Strona 2 z 3

Autor:  RooSu [ 2009-11-07 16:11:57 ]
Tytuł: 

Bardzo dużo zależy od klocków, dużo więcej niż od przewodów. Jak założysz oryginalne klocki na gumowych przewodach to będą hamować lepiej nic jakieś kupiaste klocki na oplotach.

Autor:  Wojt@s [ 2009-11-07 16:50:59 ]
Tytuł: 

Ja bym się nie zgodził z tym, że oryginalne klocki są takie och i ach:) Załóż stalowe oploty+rozbiórka,mycie zaciskow,smarowanie tłoczków+EBC złote albo SBS z górnej półki to poczujesz różnice. Jest ona diabelna, a jeśli ktoś narzeka na heble w kocie to niech zmieni serwis 8)

Ale każdy ma swoje zdanie:) i wybiera to co mu bardziej odpowiada:)

Autor:  RooSu [ 2009-11-07 17:33:05 ]
Tytuł: 

Wymieniałem tylko raz klocki i dałem się namówić na oryginały. Hamowanie poprawiło się o 200% (nie wiem jakie były wcześniej założone). Podniesienie tyłu na światłach kiedy tylko chciałem. Możliwe że inne klocki też sa dobre - nie wiem nie zakładałem :)

a oploty tez miałem u siebie założone )

Autor:  miki [ 2009-11-07 18:37:18 ]
Tytuł: 

RooSu-rozumiem, że założyłeś czarne nissiny.. ?:)
ja wsadziłęm do swojego franka galfery goldy, to dopiero jest masakra hamulec, a nie mam oplotu..
co prawda kupiony i lezy w garazu, ale dopiero na wiosne zobaczy sie, co te heblo potrafią...
acha-te klocki, ktore wsadzilem do siebie-nie dosyc, że swietnie hamuja-nie niszcza tarcz no i sa podobno bardziej odporne na scieranie..zobaczymy :D aby do wiosny

Autor:  Wojt@s [ 2009-11-07 18:43:58 ]
Tytuł: 

Miki przypatrz się bardziej tarczom po paru tysiącach. Ja zauważyłem że nie ma klocków które są i dobre i nie niszczą tarczy:) Coś za coś niestety, a przy moim zestawie to tarcze jeszcze na jeden sezon a później na żyletki.

Autor:  RooSu [ 2009-11-07 20:22:31 ]
Tytuł: 

Nie pamiętam juz teraz jakie konkretnie były to klocki, bo to do T-cata kupowałem. Trzeba by się Luterq-a pytać :)

a hamulce franka... inna liga :)

Autor:  Luterq [ 2009-11-08 13:34:04 ]
Tytuł: 

RooSu napisał(a):
Nie pamiętam juz teraz jakie konkretnie były to klocki, bo to do T-cata kupowałem. Trzeba by się Luterq-a pytać :)


jak tylko jest coś na nich nadrukowane to postaram się sprawdzić.
Potwierdzam, hamulce w moim kocie są lepsze niż potrzeba. Opona przód pilot power, oplot, i te klocki są w stanie katapultować kierowcę na każde zawołanie.

Autor:  Domel3k [ 2010-03-05 00:24:01 ]
Tytuł:  Re: przewody w stalowym oplocie, końcówki - PYTANIE

To ja mam trochę inny problem. Mam oplot stalowy Hel na przodzie. W porównaniu do gumiaków jest lepiej, ale hamulce nie są stałe, tzn czasem trzeba klamkę mocniej wciskać, a już na pewno nie jednopalcowe. Jak wymieniałem koleś mi powiedział, że stalowy oplot trzeba parę razy na początku odpowietrzyć, bo się na ściankach przez pewien czas tworzy się piana i tak robiłem. Ale czasem hamulce potrafią mięknąc i wtedy muszę je opdowietrzyć i mimo wielokrotnego powtarzania tej czynności nadal czasem poleci bombelek. Wygląda na to, że się regularnie zapowietrzają. Na gumiakach koledzy mają twardsze czasem niż ja na stalowych.
Czy hamulce mogą się zapowietrzać od strony zacisków, tłoczków (nieszczelność O-ringów, w co wątpię)?
Najbardziej podejrzewam pompę hamulcową, lub jej okolice.
Co sądzicie, bo mnie to nurtuje mocno :?

Autor:  Wojt@s [ 2010-03-05 00:27:41 ]
Tytuł:  Re: przewody w stalowym oplocie, końcówki - PYTANIE

To ja mam trochę inny problem. Mam oplot stalowy Hel na przodzie. W porównaniu do gumiaków jest lepiej, ale hamulce nie są stałe, tzn czasem trzeba klamkę mocniej wciskać, a już na pewno nie jednopalcowe. Jak wymieniałem koleś mi powiedział, że stalowy oplot trzeba parę razy na początku odpowietrzyć, bo się na ściankach przez pewien czas tworzy się piana i tak robiłem. Ale czasem hamulce potrafią mięknąc i wtedy muszę je opdowietrzyć i mimo wielokrotnego powtarzania tej czynności nadal czasem poleci bombelek. Wygląda na to, że się regularnie zapowietrzają. Na gumiakach koledzy mają twardsze czasem niż ja na stalowych.
Czy hamulce mogą się zapowietrzać od strony zacisków, tłoczków (nieszczelność O-ringów, w co wątpię)?
Najbardziej podejrzewam pompę hamulcową, lub jej okolice.
Co sądzicie, bo mnie to nurtuje mocno :?

1. rozebrać zaciski, wyjąc gumki, umyć wszystko dokładnie z precyzją chirurgiczną, wymyć tłoczki, wysmarować smarem wurtha, poskładać
2. odpowietrzyć pompę najpierw ( dla mnie to jest przyczyna u Ciebie )
3. płyn dot 5 motula
4. odpowietrzyć i heble jedno palczaste
5. jeśli problem będzie nadal pompa siada.

Autor:  Domel3k [ 2010-03-05 09:25:28 ]
Tytuł:  Re: przewody w stalowym oplocie, końcówki - PYTANIE

Co do punktów 1-4 niby wszystko robiłem, może oprócz precyzji chirurgicznej, ale hamulce nie są jednopalczaste. Przy wyjmowaniu tłoczków i powrotnym składaniu można używać tych samych gumek?
A coś pisałeś wcześniej o tych podkładkach miedzianych, jakoś nie przypominam sobie, żeby przy montażu było coś o kolejności ich wkładania. To może być przyczyna?

Autor:  Wojt@s [ 2010-03-05 20:57:57 ]
Tytuł:  Re: przewody w stalowym oplocie, końcówki - PYTANIE

Śruba>podkładka>oczko od przewodu>podkładka. Dokręcić momentem podanym w instrukcji plus 5-10Nm.

Dla mnie za słabo odpowietrzyłeś pompę, ogólnie przerabiałem podobną sytuację dzisiaj w kocie forumowym Domixxa, 30 min zajęło odpowietrzenie pompy i dwóch obwodów.

Pompę odpowietrzasz do momentu kiedy Ci nie będzie wywalało powietrza tylko czysty płyn.

Autor:  Domel3k [ 2010-03-06 22:49:46 ]
Tytuł:  Re: przewody w stalowym oplocie, końcówki - PYTANIE

Dobra może jeszcze raz spróbuję. Jak nic nie da to skrzynkę wódki na zlot Ci przywiozę i będziemy odpowietrzać :mrgreen:

Autor:  Wojt@s [ 2010-03-06 23:00:12 ]
Tytuł:  Re: przewody w stalowym oplocie, końcówki - PYTANIE

Domel weź podjedź do mnie do Łodzi jak się ciepło zrobi, bo po czystej to możemy odpowietrzyć nie to moto i nie heble a opony komuś :mrgreen:

Autor:  Matti [ 2010-03-06 23:08:08 ]
Tytuł:  Re: przewody w stalowym oplocie, końcówki - PYTANIE

Domel3k napisał(a):
Dobra może jeszcze raz spróbuję. Jak nic nie da to skrzynkę wódki na zlot Ci przywiozę i będziemy odpowietrzać :mrgreen:

Tylko uważajcie, żebyście siebie nie zapowietrzyli :lol:

Autor:  thundercat_98 [ 2010-03-07 10:33:19 ]
Tytuł:  Re: przewody w stalowym oplocie, końcówki - PYTANIE

ja u siebie też klamką dotknę rączki....ale efektywność hamowania jednopalczasta. Jeżeli hamuje Ci zaraz na początku ruchu dźwigni to bym się nie przejmował. Też obstawiałęm zapowietrzoną pompę u siebie (odpowietrzałem ale leciał sam płyn) z tłoczków jakiś bąbelek zleciał ale twardość klamki się nie zmieniła :/ efektywność hamowania jest jak najbardziej ok....także mam też taki trudny przypadek :)

Strona 2 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/