KTM 1290 SAS

rhazz · **Napisane:** 2024-11-12 21:07:15

Ogłaszam wszem i wobec - że moja "przygoda" z KTM dobiegła końca. Trochę przygód było fajnych, a trochę takich mniej. Żegnam markę i zaczynam szukać czegoś nowego :) ktm to zupełnie nie był motocykl dla mnie i szybko (o ile wgl) do mnie nie wróci nic pomarańczowego.

A na koniec pozdrawiam kolegę, który zrobił tu screeny moich postów na temat liżących się po tyłkach adminów na grupie ktma na fb i wrzucił im na stronę hahaha. Dostałem oficjalny lincz w primetime w weekend i bana za bycie chamem i prostakiem :lol:
Potem miałem jeszcze wątpliwą przyjemność z 2 na pw - ale tylko utwierdzili mnie w przekonaniu, że jak nie wielbisz fb guru - to jesteś niegodny bycia członkiem grupy :lol:
Informacja dla tego kogoś: "nie pozdrawiam. Zdania nie zmieniłem. Jesteś pajacem."
Koniec tematu!
Do zamknięcia! :whistle: :whistle: :whistle:

Ada · **Napisane:** 2024-11-12 21:07:15

tuzmen · **Napisane:** 2024-11-12 21:45:41

rhazz
Oj nie ładnie Rhazzu, dlaczego sądzisz że ktoś donosi skoro teksty z tego forum są dostępne w googlach bez logowania, wystarczy znać Twój nick z FB i pogooglować.
Widziałem akcję na FB w grupie SAS, no nie ładnie wyszło, ale wypadało przeprosić chłopaków bo faktycznie mało eleganckie te wypowiedzi.
Mój punkt widzenia, nie stoję po żadnej stronie

rhazz · **Napisane:** 2024-11-12 21:58:31

tuzmen napisał(a):

wypadało przeprosić chłopaków bo faktycznie mało eleganckie te wypowiedzi.

Nie zamierzam dyskutować i nie zamierzam przepraszać. I nie zamierzam tam wracać :)
Honorowo się sam wylogowałem zanim mnie wyrzucili :lol:

tuzmen · **Napisane:** 2024-11-12 22:05:45

rhazz
Z honorem to niemiało nic wspólnego. Czy zatem uważasz że ktoś z naszego forum podpierdolił cię na forum SASa?

rhazz · **Napisane:** 2024-11-12 22:14:10

tuzmen napisał(a):

rhazz
Z honorem to niemiało nic wspólnego. Czy zatem uważasz że ktoś z naszego forum podpierdolił cię na forum SASa?

To co uważam nie ma tutaj żadnego znaczenia i nie zamierzam o tym dyskutować ani tego rozkminiać. Wiem co napisałem, zdania nie zmieniam (prawie nigdy), wiem dlaczego to napisałem, konsekwencje wziąłem na klatę, parę prywatnych wiadomości odebrałem, swoje przeczytałem-wystarczy. Temat był i się skończył.
Więc wróćmy do mojego szczęścia z faktu pozbycia się KTMa bo dzięki temu pojawią się szansa na coś innego :)

misiakw · **Napisane:** 2024-11-13 10:43:26

rhazz napisał(a):

To co uważam nie ma tutaj żadnego znaczenia i nie zamierzam o tym dyskutować ani tego rozkminiać. Wiem co napisałem, zdania nie zmieniam (prawie nigdy), wiem dlaczego to napisałem, konsekwencje wziąłem na klatę, parę prywatnych wiadomości odebrałem, swoje przeczytałem-wystarczy. Temat był i się skończył.
Więc wróćmy do mojego szczęścia z faktu pozbycia się KTMa bo dzięki temu pojawią się szansa na coś innego

i tego się trzymajmy. Piszę to tak profilaktycznie, bo niezależnie od tego czy to prawda czy nie, prosiłbym żebyśmy na naszym forum wyrażali się o innych (również użytkownikach z innych forów) z szacunkiem. Rozumiem frustrację rhazza, więc jednostkowo przymknę oko na ten wyrzyg "z jesteś pajacem" - zrzucam to na emocje, ale prosze żeby jednak takie teksty były jednostkowe.

A co do dostępności forum, jak sprzedawałem moją wydumkę er5 kupujący "złapał mnie" tutaj po zakupie, podobnie też sprawdzając "co o mnie wie google" trafiłem tu na różne wpisy. Ale myślę że rhazz'a nie trzeba o tym przekonywać, ma świadomość tego co się da wyszukać, zwróciłem uwagę na to że troszkę przed sprzedażą mt10 z jego kanału zniknął filmik z składania jej po przygodzie.

rhazz · **Napisane:** 2024-11-13 12:03:52

Tak jak pisałem - wątek można zamknąć albo skasować bo nie będę tutaj dyskutował w tym temacie. Wątek z tym motocyklem sam rozpocząłem i właśnie go kończę. :beer:

misiakw · **Napisane:** 2024-11-13 12:27:48

nie, sądzę że wątek jak najbardziej moze zostać żeby pogadać o moto. To dośc ciekawe moto i myślę że warto o nim pogadać, ja chciałem tyklo proaktywnie zadbać o to, żeby dyskusja była na poziomie. Można tu nawet podyskutować o tym co było nie halo z innym forum, nie mam nic przeciwko narzekaniu an innych - o ile robimy to jak cywilizowani ludzie, wyrażając swoje opinie bez obrzucania błotem

sfazowany · **Napisane:** 2024-11-13 18:47:23

Je bez względu na to czym jeżdżę to trzymam się tu naszej ekipy bo jest najlepsza :D po zakupie hondy, Virago i BMW zapisałem się do dekykowanych for, ale albo nie odnalazłem się w klimacie, albo nie dało się uzyskać specyficznych informacji dotyczących modelu. Tu jest i bardzo technicznie, podróżniczo i otwarcie na wszystkie dwa kółka

oby tak pozostało jak najdłużej!!!

Cimaj · **Napisane:** 2024-11-13 20:07:59

Dla mnie to jest ciekawe, bo mam znajomego co jeździ na superduke 1290GT w którym jest ten sam silnik i on jest zachwycony tym motocyklem. Mi z resztą właśnie po SX-ie bliżej jest do wersji GT niż do BMW 1000XR. Na jedyną rzecz którą narzekał to temperatura z tylnego cylindra - tyle że ja to miałem w VFR gdzie dwa cylindry są z tyłu - więc jakoś nie odrzuca mnie ten temat :) Natomiast zastanawiam się czy SAS w stosunku do GT ma inna charakterystykę pracy. Domyślam się że tak, GT jeszcze nie jeździłem ale za jakieś 1,5 roku będę się ostro zastanawiał nad zmianą SXa i wtedy zacznę dociekać czy to tak naprawdę super moto jak to znajomy pisze. Napewno ma wszystko czego oczekuję od kolejnego moto. A może też KTM wejdzie w sport-turystykę? albo wyjdzie w Hondzie litrowy następca VFR ale R4 - chciałbym :mrgreen:

sfazowany · **Napisane:** 2024-11-14 02:49:15

Myślę że 1290 super adventure S właśnie pasuje do roli sport turystyka. Jeździłem na 1290 SAR i na tuzmenowym 1190 SAS. Rka jest szalona ale czuć że mocno terenowa, SAS genialnie zachowywała się na asfalcie, naprawdę aluminiowe felgi i mniejszy przód robią różnicę na plus. Domyślam się Cimaj że chodzi Ci również o pozycję na moto, niżej z bardziej podgiętymi nogami, mniejszy prześwit, oba koła 17".... To obawiam się że zostaje tylko Duke GT. Widziałem go w salonie ostatnio, może ta nowa lampa jest nieco kontrowersyjna ale cały motyckl sylwetką i proporcjami w sumie podobał mi się. Owiewka jest tak wymodelowana, że faktycznie ma szansę chronić przed wiatrem. Stojąc przy nim czułem respekt, sama średnica kolektorów wydechowych wygląda jak z jakieś koparki odkrywkowej :)

Mi z obecnych moto w ofercie KTM bardzo spodobał się 890 SMT czyli duże turystyczne supermoto, wygląda na esencję tego co lubię czyli przyzwoite maniery asfaltowe ale z zawieszeniem dobrze radzącym sobie z kiepskimi drogami, skąpa ochrona przed wiatrem, zdolności podróżnicze i zabawowy silnik. Szkoda że zrobili się zimno zanim zdążyłem go objeździć... Może na wiosnę :)
Rozmawiałem w salonie ze sprzedawcami, w 2025 tak jak 1290 rośnie do 1390 (super adventure +13km, teraz 173), tak i linia 890 dostaje nowe oznaczenie 990 (947cc 123km) - czyli nazwy mogą zacząć się mieszać, teraz 990 to będzie rzędowa dwójka, wcześniej w latach 2006-2012 to była Vka, która z czasem urosła do aktualnego 1390.

Z poniższego materiału wynika, że ten nowy silnik 990 jest opracowany wraz z CFMOTO i jest zaprojektowany od nowa, ze starym 890 ponoć łączy go tylko osprzęt i kompatybilność ze starymi ramami.

https://www.jednoslad.pl/ktm-nie-zwalan ... dakarowki/

A skoro CFMOTO partycypowało w projektowaniu, to można się pewnie niedługo spodziewać Chińczyka w tej pojemności, i znów zrobi się ciekawie :)

tuzmen · **Napisane:** 2024-11-14 11:59:31

Cimaj
Yo, jeśli lubisz emocje silnik 1290 na pewno Ci przypasuje, ma power zawsze i wszędzie, nie potrzebujesz wyższych obrotów a to dużo zmienia, począwszy od czasu reakcji głowa-koło (wystarczy odkręcić i już) kończywszy na braku wpływu wysoko kręcącego się slinika na sterowność, pamiętam z FZ1 jak trudno się skręcało motocyklem jak na blacie było w okolicach 9-10tys. Slinik LC8 to zabawa za każdym razem.

Kulturę pracy, oddawanie mocy ogólnie jestem bardzo zadowolony (poza dźwiękami sieczkarni na postoju). Można turlać się na niskich obrotach i nie protestuje, nie tak jak się słyszy że poniżej 4tysobr to się trzęsie jak galareta na weselu. Nic z tych rzeczy. Jedyne co mi nie pasuje a można to sobie wyregulować to przełożenia, bo są za długie - 5 a szczególnie 6 to bardzo duże nadbiegi.

Niestety po doświadczeniach z moim starociem 1190 na następny zakup ktm musiałbym wziąć jazdę próbną i sprawdzić jak się to zachowuje w okolicach 200 bo do tylu wymagam aby moto było precyzyjne i stabilne, niestety nalepka na 1190R nie kłamała i ograniczenie do 160 nie jest wymysłem homologacyjnym a realną bezpieczną granicą używania tego sprzętu. Pewnie to specyfika Rki a Duka GT to nie dotyczy.

Bierz pod uwagę że o ile kawasaki sprzeda się łatwo to na KTM będzie mniej chętnych i jak Ci się nie spodoba będzie duża strata w odsprzedaży

sfazowany · **Napisane:** 2024-11-14 12:30:31

Przesiadając się między moim gejesem 1200 a Rką 1290 to mój może miasto na 6 biegu przejechać i płynnie przyspieszyć od 60kmh a 1290 dostaje telepawki i absolutnie trzeba zredukować, w moim odczuciu ten silnik bardzo nie lubi obrotów poniżej 3k, najlepiej trzymać go od 3500 w górę... Bokser płynnie przyspieszy od 2k. Za to w górze KTM jest rakietą, warto mieć umiejętności żeby się tam zapuszczać, szczególnie jeśli trzymamy obroty na wyjściach z zakrętów. Hitem było jak przy przyspieszaniu na pełnym gazie na szczycie bardzo lekkiej długiej górki na 5 biegu przy 170kmh Rka mi wstała na koło :D kolega zostawił mi tryb race z jakąś minimalną kontrolą trakcji a ja nie zwróciłem na to uwagi, była fajna niespodzianka :D generalnie KTM to sprzęt dla ludzi z olejem w głowie ale którzy lubią jak nawet na wycieczce da się wykrzesać trochę adrenaliny ;)

tuzmen · **Napisane:** 2024-11-14 12:44:02

Ja myślę że kluczowe są tu te przełożenia, na niskich biegach spokojnie mogę się turlać bez szarpania. No ale nie na 6

ktoś tu przesadził i ustawił max na 280 w turystycznym sprzęcie

rhazz · **Napisane:** 2024-11-14 15:20:54

Dziwne rzeczy tutaj piszecie o powerze w każdym zakresie obrotów i genialnym prowadzeniu.

- motocykl szarpie na niskich obrotach (nie tylko mój były :)). można zapomnieć o jeżdżeniu na 2-3biegu z małą prędkością, a przy dodaniu gazu najpierw silnik dostaje zawału, a potem zaczyna ciągnąć do przodu i ciągnie mocno, ale łaskotek czy przerażenia nie czuć (mimo że tak zapewniali...)
- zbiera się od dołu to fakt, ale pierwsze 3 biegi trzeba zmieniać koło 7-8tys bo powyżej ma się wrażenie, że silnik już startuje z ramy w swoim własnym kierunku (ogólnie jeśli przestrzelimy bieg a najgorzej 2 - to nigdzie nie pojedziemy)
- skrzynia działa do 4 biegu w miarę spoko, potem zdarza jej się odbijać biegi - szczególnie 6. im szybciej jedziesz - tym trudniej tą 6tkę wbić szczególnie ze sprzęgłem (bez QS)
- manewrowanie bardzo dobre nawet z minimalną prędkością, ale wymagana jazda albo z wykorzystaniem tyłu, albo na półsprzęgle
- duża waga i wysokość przeszkadza przy manewrowaniu, stawaniu z górki, pod górkę, przepychaniu itp.
- prowadzenie w szybkich zakrętach rewelacja, chociaż przy przerzucaniu masy było ją mocno czuć (na torze chyba zaskoczył mnie najbardziej - tak pozytywnie)
- prowadzenie na wprost poprawne, ale są zakresy obrotów 70-90, 130-140, gdzie motocykl wpada w regularne niepogłębiające się shimmy (ponoć hyperpro załatwia sprawę)
- hamulce rewelacja
- wszystkie systemy, regulacje, ustawienia - bardzo dobrze działały i robiły to co od nich człowiek oczekiwał - wyczuwalnie zmieniając charaterystykę pracy
- niska szyba OEM jest po nic - bo niezależnie od ustawienia wieje prosto w kask i interkom niepotrzebny bo słychać tylko wiatr
- na wysoką szybę turystyczną jestem za niski (180cm) i mi przeszkadzała jej pozycja nawet w najniższym położeniu
- na szutrach byłem kilka razy i tam czułem się bardzo pewnie i stabilnie (szybka jazda po kamyczkach na wprost)

Długo się go uczyłem - mocno przepychałem granicę w przód i robiło się co raz weselej i co raz bardziej niebezpiecznie (zbyt niebezpiecznie)
Motocykl daje FUN - owszem, ale jest całkowicie 0-1nkowy i w zasadzie tylko kiedy przeginasz pałę - jest zabawa takiej jak od niej oczekiwałem.

Jeździłem nim w każdym warunkach, po Bałkanach, po Rumunii, po mieście, po torze w każdej możliwej pogodzie.
Zrobiłem na tym motocyklu prawie 10tys i kropką na i w decyzji o sprzedaży motocykla była sytuacja, kiedy podczas jazdy na trasie - przy 215 wpadłem w takie shimmy, że przeleciałem przez 3 pasy i w sumie nie wiem dlaczego nie spadłem. w tamtej chwili zawróciłem i powiedziałem koniec.

Ogólnie - trochę rozumiem użytkowników, którzy chwalą ten motocykl do szybkiej turystyki bo ma swój urok i charakter, którego się albo nauczysz i polubisz - albo tak jak ja, będziesz się męczył. Na Bałkanach zapakowany - byłem szybki, dynamiczny i mega mi się podobało!

Niestety...
Ja przez moje MT10 zostałem nauczony, ze da się mieć motocykl do wszystkiego, który jak trzeba - będzie RAKIETĄ Z ACME, a jak potrzeba to będzie osiołkiem z 2 kuframi, który pyknie 1000km i w każdej minucie tej jazdy będzie precyzyjny jak skalpel - tylko czekający na Twój ruch.
I tego oczekuję od motocykla - jeżdżenia TAK JAK JA CHCE, a nie tak jak on chce ;) dla mnie - i to moje prywatne zdanie poparte 1 pełnym sezonem, gzie naprawdę chciałem się z nim zaprzyjaźnić - ten motocykl jest niedoskonały i ja wolałem sprzedać go ze stratą niż martwić się, ze czeka mnie kolejny sezon męczenia się na nim.

Jeśli ktoś chciałby wrażeń z konkretnej sytuacji - chętnie odpowiem bo trochę nerwów mnie ten sezon kosztował :lol:

KTM 1290 SAS

Off-topic

Nasze inne moto...

Off-topic

Nasze inne moto...

Kto przegląda forum