Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Śliwka węgierka...
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=31&t=10985
Strona 1 z 2

Autor:  Domel3k [ 2012-07-15 19:45:12 ]
Tytuł:  Śliwka węgierka...

Po długich poszukiwaniach udało się nowego sprzęta zakupić, jak to mówią do 8 razy sztuka :P
Znajomi moto nazwali - śliwka węgierka, czyli GSX-R 750 K5 w dość rzadkim malowaniu, choć wg. mnie najlepszym (najszybszym) :mrgreen:

Moto zapierdziela zacnie :mrgreen: Po 800km już trochę się wjeździłem no i prowadzenie, moc, skrzynia zdecydowanie lepsze niż w kocie, pozycja i kultura pracy silnika już gorsza, ale wiadomo suzuki stuki puki :wink:
Przebieg 24900 i wiele wskazuje na to, że oryginalny: ranty tarcz, fabryczny napęd, kolektory.

Trochę akcesoriów: crash pady (boczki i wachacz), wydech Yoshi TRC, filtr K&N, Xenonik, naklejki GP na ranty felg, małe kierunki, misio na zbiorniczek płynu hamulcowego :lol:

Wielkie dzięki dla Wojtasa, oraz kumpla, który na K4 600 śmiga za naświetlenie jak powinien GSX-R wyglądać i latać :D
Fotki

Autor:  Miłosz [ 2012-07-15 19:50:08 ]
Tytuł:  Re: Śliwka węgierka...

bardzo dobry wybór , znajomy ma takiego to nie narzeka :D

Autor:  miąchal [ 2012-07-17 12:44:07 ]
Tytuł:  Re: Śliwka węgierka...

W końcu przestałeś gadać a wziąłeś się za progres :wink:
Fajna suka i nawet się trzyma kupy na zdjęciach - nie popsuj za szybko.
I żyli długo i szczęśliwie na gumie z dwójki z gazu :twisted:
Graty zacnego motóra, niech wozi i wydziera się najpiękniej jak potrafi: powyżej 13 :wink:

Autor:  Maciek [ 2012-07-17 19:52:38 ]
Tytuł:  Re: Śliwka węgierka...

pogratulować sprzęta, fajny fajny

Autor:  Wojt@s [ 2012-07-17 21:31:31 ]
Tytuł:  Re: Śliwka węgierka...

Domel przy tych co oglądaliśmy to nówka sztuka :mrgreen: warto się było tłuc pociągiem widzę, pozdrrr :mrgreen:

Autor:  mielony [ 2012-07-17 21:50:14 ]
Tytuł:  Re: Śliwka węgierka...

nareście :D uuuułłłłaaadny ;P bedziesz zadowolony

Autor:  Domel3k [ 2012-07-18 08:15:47 ]
Tytuł:  Re: Śliwka węgierka...

No przy tych co oglądaliśmy to ten jak z salonu :mrgreen: Wiesz ideał nie jest, ale wszystko kupy się trzyma naprawdę i moto daje radę.
Zamontuje dziś siedzenie i sety pasażera i będziemy sprawdzać przydatność motocykla do turystyki we dwoje, chyba będzie rozwód :lol: :lol: :lol:

Autor:  zielony [ 2012-07-18 08:44:48 ]
Tytuł:  Re: Śliwka węgierka...

U mnie o rozwód się otarło jak wsadziłem kobite na sv650s brata i przejechałem z nią 20km...a tam w porównaniu z gsxr siedzenie dla pasazera jak smok;p jak teraz pokazuje jakie następne moto bym chciał to zawsze obczaja siedzenie;p

dlatego następne moto:
[ img ]
:lol:

Autor:  Domel3k [ 2012-07-18 10:31:58 ]
Tytuł:  Re: Śliwka węgierka...

zielony napisał(a):
U mnie o rozwód się otarło jak wsadziłem kobite na sv650s brata i przejechałem z nią 20km...a tam w porównaniu z gsxr siedzenie dla pasazera jak smok;p jak teraz pokazuje jakie następne moto bym chciał to zawsze obczaja siedzenie;p

dlatego następne moto:
[ img ]
:lol:


Mój brat ma również sv650s, zrobiłem z Beatą na tym sprzęcie z 60km i nie narzekała, no ale gsxr to nie to samo.
Co do wyboru następnego sprzętu pod kątem wygody pasażera sprawa wygląda tak: jak latamy 3 dłuższe traski w roku i z 5 krótszych to damy radę - będzie więcej postojów po prostu.
Gdybym rzeczywiście turystykę we dwójkę uprawiał pewnie w inne moto trzeba by celować :wink: no a tak 99% czasu na moto spędzam samotnie :mrgreen:

Autor:  gryzmo [ 2012-07-18 15:33:13 ]
Tytuł:  Re: Śliwka węgierka...

Rozwód jak nic. Jak ze swoją połówką jeździłem takim dla porównania do Fazera to nie miał by szans bytu. Żonka się zsuwała na mnie, łapy bolały a że mam 173cm i mniej dostawałem do ziemi niż na Fazerze to i gorzej manewrować na postoju. Ale solo to jedzie to to oj jedzie. Gratuluje zakupu. U a mnie następnym moto będzie coś takiego:
http://moto.allegro.pl/yamaha-road-star ... 45197.html
tu to dopiero wygodnie :) Tylko jeszcze trochę zestarzeć się muszę.
A wiesz jak ustawić sobie shift light?

Autor:  Maciek [ 2012-07-18 18:58:32 ]
Tytuł:  Re: Śliwka węgierka...

a u mnie rozwód by był jak bym zmienił moto( a traski po 300km były), z kolei niewygodnie jej na bandicie czy drag starze:) ale mi tez na moim wygodniej:)

Autor:  Domel3k [ 2012-07-18 23:34:46 ]
Tytuł:  Re: Śliwka węgierka...

No na razie rozwód się przesuwa, bo deszcze i jazdy nie odbyliśmy. Mam nadzieję, że nie będzie tak źle :lol:
i też nie będzie chciała na nic innego wsiąść :wink:
Co do shift light-a jeszcze nie obczajałem, ale widziałem, że w User Manualu o tym jest. Jak nie będę mógł dać rady to się odezwę.

Autor:  arkham [ 2012-07-22 13:18:02 ]
Tytuł:  Re: Śliwka węgierka...

gryzmo napisał(a):
U a mnie następnym moto będzie coś takiego:
http://moto.allegro.pl/yamaha-road-star ... 45197.html
tu to dopiero wygodnie :) Tylko jeszcze trochę zestarzeć się muszę.


Mnie tam uczono, że czopki są raczej do dupy, a nie do ujeżdżania... :lol: i to tym bardziej żony.
Ale wracając do śliwek... Są bardzo dobre na przeczyszczenie.
Niech sprzęt służy i wozi, tylko się nie obsraj z radości na winklach i ze strachu na prostej :D

Autor:  biki112 [ 2012-08-04 09:19:29 ]
Tytuł:  Re: Śliwka węgierka...

Niech sprzęt służy i wozi, tylko się nie obsraj z radości na winklach i ze strachu na prostej :D[/quote]

:lol: Dobre :lol: :lol: - kolega ma poczucie humoru .

GRATY
Niech sprzęt służy .

Autor:  Domel3k [ 2013-04-17 23:26:26 ]
Tytuł:  Re: Śliwka węgierka...

U mnie gisku przez zimę dostał kilka prezentów:
- olej Castrol Power 1 Racing 10w50 z filtrem,
- przeczyszczenie świeczek,
- serwis filtra powietrza K&N,
- stalowy oplot Goodridge przód i tył,
- świeży płyn hamulcowy Shell donax + czyszczenie zacisków,
- klocki na przód Lucas CRQ - jeszcze czekają, bo starych sporo,
- regenerację amora skrętu (świeży olej i odpowietrzanie),
- nowy napęd DID ZVMX (złoto) + zębatki ESJOT i SUNSTAR (czerń),
- szybę MGG double bubble (jeszcze na jesieni),
- klamki regulowane, łamane i końcówki kierownicy z o24 (jeszcze na jesieni).

Po pierwszych wojażach w nowym sezonie wszystko git tylko te końcówki kiery są sporo lżejsze od oryginalnych i czuć mrowienie od silnika na manetkach, ale niestety jeden oryginał zaginął w akcji :mrgreen:
O dziwo jak w Kocie było bardzo czuć założenie oplotu to giskie prawie nie ma różnicy, ale heble i tak są super. Pewnie w ekstremalnych warunkach wyjdzie różnica.
Może jeszcze w kwietniu będzie TRE, a ok. czerwca jest plan przebrania go w torówki.

Fotki z tel i po jeździe - strasznie mi się łapy trzęsły :lol: :lol: :lol:

[ img ]

[ img ]

[ img ]

[ img ]

[ img ]

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/