Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Z kim żyć po fz6?
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=31&t=16760
Strona 1 z 3

Autor:  piece0f [ 2014-08-04 14:16:09 ]
Tytuł:  Z kim żyć po fz6?

Witam,

Przejechaliśmy z fz6 dwadzieścia prę tys. przez niecałe 2 lata i odczuwam już powoli nudę... Myślę o następnym moto, a tu zaczyna się rozkmina większa niż przy kupnie pierwszego, no bo co...:

a) wsiadać na R6 `06-07?
b) wsiadać na Daytonę 675 `07
c) wsiadać na kilofazera
d) czy może R1 07 bo nie teraz niestety `09

a) czy nie za mały, nie wygodny itepe? kumpel z pracy śmiga, gabaryty mamy podobne (179 cm, ok 83 kg), nie narzeka
b) aaaa. marzenie, ale wg strony http://cycle-ergo.com, jest b niewygodny niż R6
c) byłaby opcja idealna ale 230 kg z płynami to ciężko.....
d) czy ktoś się przesadzał z fz6 na sportowego litra? i jak?

W kropce jestem. Podrzućcie wasze odczucia i doświadczenie :D

Autor:  zielony [ 2014-08-04 16:43:20 ]
Tytuł:  Re: Z kim żyć po fz6?

ja tam wychodzę z założenia że jak nie będziesz wpadał od czasu do czasu na tor to sport nie ma sensu...

idz w fz1/fz8 i juz;)

Autor:  adi [ 2014-08-04 20:17:48 ]
Tytuł:  Re: Z kim żyć po fz6?

Przesiadlem się z fz6 na CBR sc57b nie żałuje ostatnian trasa do Poznania i spowrotem do Wrocław bardzie dala mi się pogoda we znaki niż pozycja na motocyklu.Jak juz jeździłeś sportem to wiesz gdzie sa różnice litrowy motocykl wymaga

Autor:  Zbyszek [ 2014-08-04 20:21:13 ]
Tytuł:  Re: Z kim żyć po fz6?

piece0f napisał(a):
c) byłaby opcja idealna ale 230 kg z płynami to ciężko.....


Piórko :lol:

Autor:  fincher [ 2014-08-04 20:28:52 ]
Tytuł:  Re: Z kim żyć po fz6?

Albo kup pan KTM SMC 690 i ciesz się życiem :)

Autor:  piece0f [ 2014-08-04 20:42:20 ]
Tytuł:  Re: Z kim żyć po fz6?

fincher napisał(a):
Albo kup pan KTM SMC 690 i ciesz się życiem :)


to jest właśnie ta II mniej poważna (nadęta?) opcja;p

Autor:  piece0f [ 2014-08-04 20:52:04 ]
Tytuł:  Re: Z kim żyć po fz6?

Fz8... geniusz niepopularności chyba... choć mi osobiście linia odpowiada/podoba się. Jedni piszą, że po fz6 to żadna różnica właśnie, no bo 10 km więcej i jeszcze trzeba bardziej kręcić...
Jasne, że chcę na tor, m.in. chcę żeby moto było lżejsze. Ale na co dzień latam 150-250 km, więc ta lekkość też mi się przyda.

Uczyłem się na YBR 250 i wsiadłem na fz6. Było wesoło na początku, oj tak... Czy przesiadkę z fz6 na litra można z tym jakoś porównać?

Autor:  Wojt@s [ 2014-08-04 20:54:45 ]
Tytuł:  Re: Z kim żyć po fz6?

GSX-R 750, im młodszy tym lepiej, min k9-L0

Autor:  adi [ 2014-08-04 21:14:54 ]
Tytuł:  Re: Z kim żyć po fz6?

piece0f napisał(a):
Fz8... geniusz niepopularności chyba... choć mi osobiście linia odpowiada/podoba się. Jedni piszą, że po fz6 to żadna różnica właśnie, no bo 10 km więcej i jeszcze trzeba bardziej kręcić...
Jasne, że chcę na tor, m.in. chcę żeby moto było lżejsze. Ale na co dzień latam 150-250 km, więc ta lekkość też mi się przyda.

Uczyłem się na YBR 250 i wsiadłem na fz6. Było wesoło na początku, oj tak... Czy przesiadkę z fz6 na litra można z tym jakoś porównać?


Jest wesoło bo zakrety które przejechales na fz6 na sporcie będą jeszcze fajniejszymi zakretami :D

Autor:  Żuku [ 2014-08-04 21:27:43 ]
Tytuł:  Re: Z kim żyć po fz6?

Cytuj:
Czy przesiadkę z fz6 na litra można z tym jakoś porównać?

W przypadku przesiadki na FZ1/8 trochę inna pozycja, siedzisz bardziej na przednim kole z szerszą kierownicą.
Jeżeli chodzi o wagę to się tego kompletnie nie odczuwa, bardziej odczuwa się szeroko rozstawione nogi.
Kierownica powoduje, że z niejednej parkingowej skuchy wychodzi się obronną ręką.
Po przesiadce z FZS600 miałem dosłownie wrażenie, że moto bardziej zwrotne i łatwiejsze.

Jak chcesz na tor, to raczej nie FZ1, szybko drapie podnóżkami, a nawet tłumikiem ale zabawa jest.
Tylni zawias nie nadaje się na tor... ale to raczej dla specjalistów, co dużo wymiatają na torze, bardziej denerwuje jego ułomność po obciążeniu pasażerem i gratami.
Czegoś tam jakby brakuje (albo mi umiejętności :lol: ), może to przez to, że ponoć wydłużyli go parę ładnych cm w porównaniu do geometrii FZS1000.

Autor:  franc [ 2014-08-05 08:14:38 ]
Tytuł:  Re: Z kim żyć po fz6?

Nikt się nie zapytał co Ci się podoba bo chyba to jest najważniejsze
i ile masz lat bo jak jesteś młodzieniaszkiem to to kupuj i lataj nawet r6 ,r1 jesli nie masz brzucha i masz zdrowy kręgosłup haha
najważniejsze kupić to co się podoba bo to Ty będziesz najwięcej czasu spędzał patrząc na swój sprzęt
ja do przykładu po fz6 kupiłem CBF1000 bo mi się podobał choć mówi się że to nudny motocykl pojeździłem sezon i zmieniłem na BT 1100 Bulldoga bo mi się podobał narazie go nie zmieniam bo jest niesamowity choć zdania większości są inne ,ale to mi się podoba i mi daje najwięcej radości a co mówią inni to mnie nie obchodzi pewnie gdybym był młodszy to bym go nie kupił bo to V
Powodzenia kolego w poszukiwaniach

Autor:  delta [ 2014-08-05 08:47:49 ]
Tytuł:  Re: Z kim żyć po fz6?

fincher napisał(a):
Albo kup pan KTM SMC 690 i ciesz się życiem :)


Otóż to 8) Lekka, wygodna pozycja na sterami. Jak nie koniecznie chcesz latać non stop 200 to ta fura daje tyle fun'u, że się zsiadać nie chce. A na małym torze plastiki i nakedy połykasz jednym pierdnięciem akrapa :mrgreen:

Autor:  piece0f [ 2014-08-05 09:57:37 ]
Tytuł:  Re: Z kim żyć po fz6?

franc napisał(a):
Nikt się nie zapytał co Ci się podoba bo chyba to jest najważniejsze
i ile masz lat bo jak jesteś młodzieniaszkiem to to kupuj i lataj nawet r6 ,r1 jesli nie masz brzucha i masz zdrowy kręgosłup haha
najważniejsze kupić to co się podoba bo to Ty będziesz najwięcej czasu spędzał patrząc na swój sprzęt
ja do przykładu po fz6 kupiłem CBF1000 bo mi się podobał choć mówi się że to nudny motocykl pojeździłem sezon i zmieniłem na BT 1100 Bulldoga bo mi się podobał narazie go nie zmieniam bo jest niesamowity choć zdania większości są inne ,ale to mi się podoba i mi daje najwięcej radości a co mówią inni to mnie nie obchodzi pewnie gdybym był młodszy to bym go nie kupił bo to V
Powodzenia kolego w poszukiwaniach


No cóż, mam 36 ale czuję się na 28 i podobno wyglądam;p brzuch znikł:)

Uwielbiam linie sportowych motocykli, kwintesencją elegancji i drapieżności jest dla mnie R1 09 i dalej. To jest mój docelowy sprzęt. Przy tych kwotach za ten model na razie muszę poczekać, bo auto na zimę itepe.

Z okolic 600 to zakochany jestem w Daytonie 675. Mniej niż 1k, więcej niż 600, 3 cylindry, ciągnie od dołu, pełen zakres, no i dźwięk:) 848 objechany, GSXR 750 objechany (no po jakimś czasie na prostej dochodzi). Ale to i tak kwestia jeźdźca. Lecz tutaj kiepski serwis (w sensie mało ich=drogo) i mała dostępność części.

Jeśli chodzi o R6 mam info z I ręki od kumpla z pracy. Zna sprzęt na wylot. Solidna opcja ale coś mi w niej nie pasi, nie wiem co. Podobno do Yamahy są najtańsze części w Polsce?!

Suzuki i Kawa to jednak moim zdaniem nie to samo co H i Y, jest różnica w jakości wykonania poszczególnych elementów. Mogę mieć swoje zdanie?;p z tych 2 wybrałbym jednak zx6 r po 2009.

Ogólnie nie chcę kręcić jak kręcę, więc może litr(i stąd Daytona). Pozycja wygodniejsza bo większe moto, więc może litr. Ale z II strony mam nieco pietra przed tą mocą i małą wagą (o rodzinie i bliskich nie wspomnę). Najłagodniejszym sportowym litrem jawi mi się CBR1000 RR 04-05.

-- 2014-08-05 09:58:34 --

Delta81 napisał(a):
fincher napisał(a):
Albo kup pan KTM SMC 690 i ciesz się życiem :)


Otóż to 8) Lekka, wygodna pozycja na sterami. Jak nie koniecznie chcesz latać non stop 200 to ta fura daje tyle fun'u, że się zsiadać nie chce. A na małym torze plastiki i nakedy połykasz jednym pierdnięciem akrapa :mrgreen:


To pójście w prostotę i fun coraz bardziej mnie nęci;p

Autor:  zielony [ 2014-08-05 11:20:47 ]
Tytuł:  Re: Z kim żyć po fz6?

jak chcesz koniecznie sporta i 600 to zx6r wymiata- latałem na 2k8 i naprawdę wymiata

Autor:  fincher [ 2014-08-05 12:34:53 ]
Tytuł:  Re: Z kim żyć po fz6?

Przejedź się jakimś LC4 lub SMC to zapomnisz o plastykowych sportach :) Trzeba się bawić puki człowiek młody.

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/