Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2024-06-28 11:35:31 
Legenda forum

Dołączył(a): 2010-11-08 15:23:23
Posty: 2367
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Note 10+
Obecne moto: MT-10 SP
Zostały ostatnie wolne miejsca jakby ktoś się jeszcze zastanawiał, czy chce pojechać się pobawić, powygłupiać i może czegoś fajnego nauczyć :)
Formularz do zapisów:
https://docs.google.com/forms/d/1hhFqfF ... psQbo/edit


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-06-28 11:35:31 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2024-06-28 14:48:56 
Honorowy członek ;)

Dołączył(a): 2016-03-01 21:03:14
Posty: 1597
Lokalizacja: Warka
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Ready to remont
Dobra namowiles, wyslane


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-07-01 08:53:45 
Legenda forum

Dołączył(a): 2010-11-08 15:23:23
Posty: 2367
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Note 10+
Obecne moto: MT-10 SP
tuzmen napisał(a):
Dobra namowiles, wyslane

:twisted: :twisted: :twisted: rozumiem, że chcesz pobić rekord toru :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-07-01 09:06:24 
Honorowy członek ;)

Dołączył(a): 2016-03-01 21:03:14
Posty: 1597
Lokalizacja: Warka
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Ready to remont
rhazz
Ta, na lawecie :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-07-21 21:14:29 
Honorowy członek ;)

Dołączył(a): 2016-03-01 21:03:14
Posty: 1597
Lokalizacja: Warka
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Ready to remont
rhazz napisał(a):
tuzmen napisał(a):
Dobra namowiles, wyslane

:twisted: :twisted: :twisted: rozumiem, że chcesz pobić rekord toru :D
Czy są jeszcze jakies miejsca? Kolega sie chce dołączyć.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-07-21 21:59:16 
Legenda forum

Dołączył(a): 2010-11-08 15:23:23
Posty: 2367
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Note 10+
Obecne moto: MT-10 SP
Są - niech wypełnia formularz :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-07-26 13:16:08 
Legenda forum

Dołączył(a): 2010-11-08 15:23:23
Posty: 2367
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Note 10+
Obecne moto: MT-10 SP
LISTA ZAMKNIĘTA ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-08-07 00:36:28 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2524
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
A więc tak.... Niedziela w Łodzi była...
ZA JE BI STA !!!! Przepraszam za przekleństwa ale była właśnie taka :D

Dzięki @rhazz za mega event, dzięki @tuzmen i @Cimaj za towarzystwo i wskazówki techniczne! Mamy tu na forum elitę, tuzmen i cimaj to są wariaty, wiedziałem że tuzmen jest dzik bo razem offujemy, ale to co cimaj wyczynia na pit bike'u to jest kosmos. 150cc i koła jak w taczce a goście na litrowych torówkach na slickach grzanych kocami nie mieli powodów do dumy, ponieważ nie mogli uciec naszym forumowym wariatom obgryzającym im pięty na wielokroć słabszych jednocylindrówkach.
Tylko @delta i @Ratchet mi tu brakowało ale chyba by się nudzili przy nas ;)

Sam tor mega ciekawy ponieważ jest na pochylonej górce i są zakręty opadające, wznoszące się, patelnie dociskające do zakrętu i wypukłe, asfalt super przyczepny. Nie wiem ile metrów ma tor ale jest bardziej techniczny niż szybki, rozmaitość zakrętów pozwala testować swoje umiejętności w wielorakich scenariuszach. Są długie łagodne łuki, łamane podwójne zakręty, szykany... Nie mam doświadczenia na motocyklu na torze ponieważ byłem na takowym jednośladem po raz pierwszy, ale samochodem w ramach szkoleń techniki jazdy z pracy byłem wielokrotnie na podobnych torach i ten jest wyjąkowo ciekawy. Cały tor jezdziłem na jednym biegu - CBFka pozwala na dwójce jechać od niemal zera do ok 120kmh co było w sam raz na ten tor.

Impreza była podzielona na 4 grupy według doświadczenia; poczatkujący, średnio zaawansowani, grupa adv i najszybsza "grupa śmierci". Sesje trwały po 15 min czyli każdy miał kwadrans jazdy i 45 min odpoczynku. Ja zaliczyłem w sumie chyba 7 sesji.

W międzyczasie był grill, cały czas dostępne były woda, kawa, energetyki (firma Mannol promowała się na evencie i przywiozła energetyki sygnowane nazwą firmy, miły gest), toalety i ekipa z jednoślady.pl która przyjechała obadać testówki zontesa i junaka w pojemnościach od 125 do 450cc, nakedy, adv i cruisery. Testówki cieszyły się dużą popularnością i z kim nie gadałem po testach to byli zachwyceni samą możliwością zapoznania się z takimi modelami i objeżdżaniem innych typów maszyn których wcześniej nawet nie brali pod uwagę. Widziałem też jak ogarnięci riderzy na tych 300-400tkach szaleli po torze ze znakomitymi rezultatami.

Przyjechałem na tor z kolegą uczącym się obecnie do egzaminu na kat. A, jeżdżącym na Duke 125 któremu pomagałem w zakupie "księcia" i od miesiąca wieczorami robię szkolenia na mieście i ślepych uliczkach. Jeżdził w grupie A dla początkujących i był zachwycony eventem, w drodze na tor i na powrocie to byli dwaj różni motocykliści ;) to jest mega fajne obserwować jak ktoś po jednym szkoleniu tak drastycznie podnosi swoje umiejętności. Pytałem go czy instruktor dawał mu jakieś porady ale akurat instruktor dawał mu tylko cały czas kciuki w górę za to jak sobie radzi a czas poswięcał głównie tym którzy faktycznie mieli problemy z płynnością i techniką. Miał za to czas poćwiczyć nasze wspólne lekcje i duma we mnie rosła widząc jak co sesja jeździ płynniej i pewniej.

Rozmawiałem z ludźmi z grupy średnio zaawansowanej i również chwalili szkolenie, dużo wiedzy merytorycznej, poznawania siebie, swoich maszyn. Sporo motocyklistów na ostatnich sesjach ganiało już naprawdę ostro i czasem zastanawiałem się która grupa jeździ, ponieważ zasuwali na odcinku start-meta do odcinki waląc się jak kocury w pierwszy zakręt. Spokojnie część z nich mogła jezdzić w grupie najszybszej żeby wolniejsi mieli luz bez bycia co chwilę wyprzedzanymi.

Grupa adv to zgodnie z nazwą w większości motocykle turystyczne, między innymi v-stromy, KTMy 1290 i inne których niestety nie spamietałem. Panowie również co sesja, to szybciej latali i fruwali przez linię start-meta na coraz wyższych obrotach, więc się rozkręcali. Na koniec na parkingu przypinając z powrotem kufry śmieszkowali pod nosem jak by się jeździło na torze z tą masą dodatkową. Z doświadczenia zagranicznego szusowania wiem, że całkiem dobrze, o ile zachowa się płynność jazdy, zdrowy rozsądek i sprzęt jest względnie dobrze przygotowany (opony, ciśnienia, zawieszenie, rozkład masy). Z tobołami na tygodniowy wypad zjeździłem gejesem większość fajnych tras Czech i Rumunii zapominając o dodatkowym ciężarze, adv to piekielnie zdolne sprzęty. W dodatku bardzo wygodne ;)

...no i grupa D, szybcy i wściekli, "grupa śmierci". Wg opisu wydarzenia oraz rhazzowego wprowadzenia, szkolenie miało charakter zapoznania się z tematem torowania osobom w różnym stopniu umiejętności, na luzie, bez spiny, bez mierzenia czasu, bez generowania sobie ryzykownych sytuacji. Z tego powodu byłem zdziwiony widząc na parkingu namiot z ekipami dłubiącymi przy rasowych torówkach, bez lamp i tablic rejestracyjnych, opony slicki grzane kocami elektrycznymi, silniki odpalane zewnętrznymi akumulatorami. Sam przyjechałem w jeansach i kurtce meshowej i przy tych gościach w skórach z garbami, z groźnymi minami i wściekłymi motórami czułem się jakbym miał w planie Matizem w gazie wjechać na lewy pas niemieckiej autostrady. Zostałem wstępnie przypisany do grupy adv (w zgłoszeniu wpisałem "GS albo CBF"), po pierwszej sesji postanowiłem przenieść się do "morderców śmierci" ponieważ od początku sesji nudziłem się i zamiast jechać swoim tempem kombinowałem jak wyprzedzić chłopaków na turystykach nie psując im zabawy i nie generując ryzykownych sytuacji. W przerwie rhazz upewnił mnie, że w najszybszej grupie D to oni mają uważać wyprzedzając mnie i formuła dobrej zabawy bez spiny obowiązuje we wszystkich grupach. Przepisałem się do wariatów i drugą sesję pojechałem już z tuzmenem, cimajem i śmierciożercami. Generalnie z najszybszego w grupie adv stałem się najwolniejszym w grupie D :) Nie poddawałem się i z sesji na sesję jeździłem coraz szybciej wdrażając wskazówki cimaja i tuzmena.

Choć nie jeżdżę na co dzień jakoś bardzo grzecznie i w górach regularnie odpalają mi się wrotki, to po tych kilku sesjach mogę śmiało stwierdzić, że tor, to jest coś niesamowitego. Pewność, że nic nie wyskoczy zza zakrętu, że nie ma ruchu w przeciwnym kierunku, nie ma skrzyżowań, nie ma zwierząt, kup, kamieni, rozlanego oleju, połatanych kleikiem dziur a asfalt jest przyczepny jak papier ścierny, powodują że możemy w 120% skupić się na pracy nad sobą, na swoich ograniczeniach, na poznawaniu swojego sprzętu i poprawianiu siebie okrążenie po okrążeniu. Nigdy nie wychylałem się tak bardzo, nie zaufałem oponom tak całkowicie i nie czułem się tak BEZPIECZNIE!! Oponę tylną nie tylko zamknąłem, ale też wytopiłem w niej cerę Morfeusza ;) Ograniczniki w podnóżkach również schudły o parę gramów zbędnej stali ;) Fajnie też było po sesjach "czytać" oponę z doświadczonymi chłopakami i wyciągać wnioski jak poprawić technikę na kolejne sesje. Jestem dumny z tego jak sobie radziłem i kompletnie nie wyobrażam sobie osiągać taki level wtajemniczenia na publicznych drogach. To jest wręcz niemożliwe bez odarcia się z resztek bezpieczeństwa i zdrowego rozsądku. W moim słowniku od teraz "TOR" jest definicją genialnej zabawy bez narażania siebie i innych na konsekwencje tej zabawy. Na ostatnich sesjach nie byłem już dublowany przez tych wariatów na szerszeniach, co uważam za mega osiągnięcie, tym bardziej że nie mam doświadczenia na torze, byłem na miejskim motocyklu na turystycznych oponach i w ciuchach na miasto, czyli bez zchodzenia na epickie kolanko.

Śmierciożercy czasem wyprzedzali mnie w sposób nie do końca dla mnie zgodny z ideą eventu, jeśli niemal ocierali się o mnie albo po wyprzedzeniu zajeżdżali mi drogę tak, że musiałem hamować albo odbijać żeby się z nimi nie zderzyć, ale zdaję sobie sprawę, że dla nich to było normalne wyprzedzenie w warunkach torowych. Generalnie konkluzja jest taka, że pomylili eventy i na piknik rodzinny przyjechali z miotaczami ognia. Fakt, że byłem akurat jedynym w grupie D bez skóry i "mydełek" na kolanach i poszedłem na żywioł, ale czytając zaproszenie i opis eventu nie spodziewałem się igrzysk śmierci. Wiem też z rozmów poza torem, że niektórzy szybcy z innych grup zostawali w nich, ponieważ nie chcieli jeździć z tymi gangsterami. To jest moje główne "ale" do imprezy, drugie malutkie "ale" to nie wszystkie kwestie zasad omówione zostały podczas briefingu i sporadycznie ludzie podpytywali siebie na wzajem np jak to jest z tymi instruktorami, wyprzedzaniem czy co należy zdemontować z motocykla (bagaże i lusterka). Miałem ze sobą narzędzia i wielu osobom pomagałem przygotować motocykle do jazdy odkręcając lusterka czy ustawiając kierownice i klamki w odpowiedniej pozycji, fajnie by było gdyby te czynności wpisane były w skrypt imprezy i instruktorzy pomogliby nieprzygotowanym na takie modyfikacje w ramach szybkiego "przeglądu technicznego" uczestników.

To są mimo wszystko drobiazgi i całą imprezę podsumowuję na gigantyczny plus, świetnie się bawiłem i zachęcam innych do udziału w kolejnych edycjach. "Jeszcze rhazz dzięki" ;)

Jedna z sesji w całości - tak, wiem, widząc filmy sam dostrzegam tony błędów i zmarnowanych możliwości, ale wierzcie mi, jadąc po torze ze szczyptą rywalizacji emocje i nasycenie zmysłów są tak intensywne, że dopiero postum factum widzimy jak bardzo kaleczymy tą deyscyplinę ;)

https://photos.app.goo.gl/BYdBqsEyYEk1rvJa6

[ img ]

[ img ]

[ img ]

[ img ]

[ img ]

[ img ]

[ img ]

[ img ]

[ img ]

[ img ]


Ostatnio edytowano 2024-08-07 09:47:16 przez sfazowany, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-08-07 07:22:09 
Honorowy członek ;)

Dołączył(a): 2016-03-01 21:03:14
Posty: 1597
Lokalizacja: Warka
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Ready to remont
A nie mówiłem? To wciąga i uzaleznia. Tor super nie ma co narzekać na ich brak w Polsce. Większy problem jest z czasem, urlopem, rodziną ale obiekty są i warto się bawić.

https://youtu.be/SVQW0BUp6cc?si=k5eL7fcCq7caGjB3

Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-08-07 11:29:09 
Legenda forum

Dołączył(a): 2010-11-08 15:23:23
Posty: 2367
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Note 10+
Obecne moto: MT-10 SP
Bardzo się cieszę, że Wam się podobało! :D
Wydarzenie miało być dla każdego i takie właśnie udało się zrobić - nie codziennie widzi się gościa ze świeżym prawkiem na 125cc, a chwilę później gości na torówkach.
Co do wprowadzenia i niedopowiedzenia wszystkiego - pełna zgoda i dzięki za zwrócenie uwagi! Będę mądrzejszy na kolejny raz :)

Co do grupy A czyli wg odpisu D - najszybszej - założenie tej grupy było "robić show" dla wszystkich bez doświadczenia. Większość z nich to moi koledzy z poprzedniej firmy, których znam i osobiście zaprosiłem. Każdy kto znalazł się w grupie najszybszej - wybrał ją z pełną świadomością sam na etapie formularza (2 osoby zgłosiły się na samym evencie o upgrade)
Każdy - dostał też kilkukrotnie informację - że jeśli coś nie pasuje, źle się tam czuje itp - ma natychmiast zgłosić i zostanie przerzucony do grupy niżej (ale tutaj okazało się, że szybka za szybka, a jedna niżej za wolna)
Rozumiem, że czasem mieliście tam ciasno...ale tam się właśnie tak jeździ (dlatego ja tam nie jeżdżę bo jestem za wolny) i paradoksalnie jest to NAJBEZPIECZNIEJSZA grupa- bo chłopaki wiedzą co robią :)

Ogólnie zorganizowanie eventu "dla każdego" dla 60 ludzi - nie jest łatwym zadaniem, zwłaszcza dopasowanie każdego idealnie do grupy, czy właśnie poświęcenie mu odpowiedniej uwagi instruktora.
Dla mnie na pewno do poprawy jest forma sesji rozgrzewkowej - gdzie mieliśmy robić ćwiczenia techniczne i rozgrzewkę, a po minucie okazało się, że zaczęło się wyprzedzanie i przyspieszanie :)

Nie mniej dzień uważam za mega udany, a Wam bardzo serdecznie dziękuję za obecność!
Bardzo się cieszę, że przyjechało sporo kobiet i sporo ludzie zupełnie bez doświadczenia - bo właśnie takie było założenie żeby pozytywnie zarazić każdego!

Na tor wracamy w przyszłym roku, a w tym już tylko szkolenia na placu i we wrześniu celujemy w Bałkany - może mielibyście ochotę pojechać ze mną do Chorwacji i Czarnogóry na tydzień? :moto:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-08-07 12:29:11 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2524
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
A sorry, pokręciłem już te oznaczenia grup :) Zdegradować to ja już bym się nie dał, ja miałem bodziec do nauki jeżdżąc z naszymi, chłopaki na torówkach muszą zwyczajnie uważać i szanować fakt że poza nimi ludzie są na torze prawdopodobnie po raz pierwszy.

Dwóch z tych chłopaków umiało tak pojechać żeby mi się pokazać gdzieś w kąciku pola widzenia na dohamowaniu czy szykanie i wtedy wiedząc że są tuż tuż kulturalnie się przepuszczaliśmy.

Aaaaa..... gdyby tak Twoje chłopaki na tym evencie jeździ w roli hybrydowych instruktorów i tych szybszych ale bez doświadczenia brali pod opiekę one-to-one? Być może też by się dobrze bawili w roli mentorów a wspomniane szybsze osoby z niższych grup byłyby wręcz tym zachęcone do pójścia do najszybszych i dali by tym więcej luzu wolniejszym w swojej grupie...

Byłby show, byłoby zachęcanie do rozwoju sportu i jeszcze lepsze pokonywanie granic między poziomami gdyby chłopaki wyglądali mniej groźnie a bardziej zachęcająco i paddock pod namiotem byłby dodatkowo miejscem konsultacji, pogadanek i porad


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-08-07 13:15:32 
Honorowy członek ;)

Dołączył(a): 2016-03-01 21:03:14
Posty: 1597
Lokalizacja: Warka
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Ready to remont
Myślę że czerwona powinna zostać do wściekania, to tylko tak strasznie wygląda ale po pewnym czasie przywykniesz.
Natomiast pomysł one2one w grupie nauki plus jeszcze żeby mieli interkom to bylo by coś. W sumie to właśnie tak z sfazowanym sobie pomykalismy,
- "Andrzeju wystaw kolano"
- "w dżinsach jadę baranie"
hyhyhy

Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-08-09 14:43:23 
Legenda forum

Dołączył(a): 2010-11-08 15:23:23
Posty: 2367
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Note 10+
Obecne moto: MT-10 SP
Na fb na profilu jednoslady.sklep.pl lub u mnie na faza rhazza - jest dostępny link do zdjęć ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-08-09 20:23:36 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2524
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Dzięki :)

Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-08-09 21:11:55 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2013-12-07 11:23:36
Posty: 517
Lokalizacja: WWY
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Ninja 1000SX
No, pobawiłem się przednio. Super że w kilku z forum udało się spotkać, pogadać, zbić piony i pogmerać kluczami przy mojej taczce :mrgreen: . Widziałem też w między czasie że jakieś fazerki na plac parkingowy wpadały. Miejmy nadzieję że w przyszłym roku będzie nas więcej. Pierwszy wypad mój na to UĆ i już wiem że muszę w taczce zmienić przełożenia bo za szybko na tym dotychczasowych dochodziła do maxa a prędkość jeszcze by się tam przydała na prostej :lol:

rhazz napisał(a):
pojechać ze mną do Chorwacji i Czarnogóry na tydzień?

U mnie po wakacjach bida z terminami, rok szkolny i obowiązki rodzinne z tym związane. Teraz mam czas ale póki co go spędzam na wariowanie po torach jak tylko wpada weekend. Odkryłem że na tej mojej taczce jest to bardzo przyjemne i dające mnóstwo satysfakcji.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org