Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

FZS600 - mostek pomiędzy lampami
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=73&t=23678
Strona 1 z 1

Autor:  Pikulahay [ 2020-03-02 13:02:29 ]
Tytuł:  FZS600 - mostek pomiędzy lampami

Witam

Jest tu ktoś z Warszawy kto może pomóc usunąć mostek pomiędzy lampami? Kupiłem już z takim "ulepszeniem" i jak włączam światła to palą się obie lampy. Za miesiąc badania techniczne, ja natomiast jestem zielony w tym temacie jak groszek.

Pozdrawiam

FZS600 '99

Autor:  sfazowany [ 2020-03-02 15:37:42 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - mostek pomiędzy lampami

Wątpię żeby diagnosta przyczepił się do tego że świecą się obie lampy. Mi nawet nie zaglądał w wydechy, a miałem wtedy dominatora bez homologacji. Czy chcesz usunąć tą modyfikację na stałe i wolisz mieć pojedynczą lampę? Jesli tak, to odkręć wypełnienie czaszy i poszukaj kabla idącego między obiema żarówkami. Możesz też zrobić na tym kablu złączkę lub przełącznik na przyszłość żeby móc w każdej chwili wyłączyć dodatkowe światło. Jeśli dodatkowa lampa jest tak ustawiona żeby nie oślepiać nadjeżdżających z przeciwka to dodatkowa lampa w zasadzie ma sporo plusów.

Autor:  hevimental [ 2020-03-02 16:31:44 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - mostek pomiędzy lampami

Prędzej się przyczepi, że jedna świeci :lol:

Autor:  ahamay [ 2020-03-02 19:12:17 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - mostek pomiędzy lampami

Jedyne co diagnosta sprawdza przy przeglądzie motocykla to stan licznika i czy działają światła stop. Więc nie masz się czym przejmować.

Autor:  sfazowany [ 2020-03-02 19:32:12 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - mostek pomiędzy lampami

Mi sprawdził wlasnie też przebieg, tarcze czy nie ma rantów, klocki czy jeszcze są, światło stop, czy z opon nie wystają druty i czy nic nie cieknie z silnika. Nawet nie uruchamiałem silnika. Generalnie jesli moto wygląda na zadbane i nie przesadnie zmodyfikowane to juz wiadomo że nie ma co szukać problemów.

Autor:  Pikulahay [ 2020-03-02 20:00:28 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - mostek pomiędzy lampami

Zgodnie z przepisami chyba powinno się palić jedno. Wstawię przełącznik na wypadek słabego oświetlenia drogi gdzieś w środku nocy w Rumuni.
Coś takiego: https://www.moto-akcesoria.pl/przelaczn ... k-12v.html

Mam zamiar skoczyć za wschodnią granicą ze znajomymi i wracać od Węgier więc lepiej mieć wszystko ok. Po kiego mi kłopoty w trasie.

Pozdrawiam

FZS600 '99

Autor:  sfazowany [ 2020-03-02 20:14:11 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - mostek pomiędzy lampami

Nie tyle z przepisami co z homologacją, są sprzęty w których fabrycznie są dwa mijania. Słyszałem że kiedyś w Europie wymyślono wymóg jednej lampy mijania żeby moto nie wyglądało z przeciwka jak samochód bardziej oddalony niz w rzeczywistości moto i nie sprowokować w ten sposób do wyprzedzania wyskakując na czołówkę z motocyklem.

Przyznam że raz skończyłem osobówką na poboczu bo wyprzedzając tira bylem pewien że widzę auto daleko daleko z przodu, a jak już byłem na wysokości kabiny to się okazało że to skuter z dwoma małymi soczewkami które świeciły jak świetliki, hamowałem do oporu ale nie zdążył bym się schować za tira więc uciekłem na lewe pobocze.

Mimo wszystko myślę że motocykl taki jak fazer z dwoma mocnymi lampami w kształcie kocich oczu nie wygląda jak ten skuter ze smutnymi oczkami koali i nie powinien być pomylony z oddalonym autem. Różnica z dodatkową lampą w kwestii oświetlenia ulicy w fz6 jest kolosalna. Mam dodatkową lampę na wyłączniku i przełączam według potrzeby.

Autor:  Pikulahay [ 2020-03-02 20:27:55 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - mostek pomiędzy lampami

Ja mam ten poprzedni, przed kocimi oczami, te lampy kiepsko widać :(

Dziękuję za sugestię odnośnie przełącznika, to będzie najlepsze rozwiązanie.

Autor:  glenroy [ 2020-03-02 21:26:27 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - mostek pomiędzy lampami

Pikulahay napisał(a):
Zgodnie z przepisami chyba powinno się palić jedno.


Nie z przepisami, a z homologacją motocykla. Ja mam u siebie dwie soczewki do świateł mijania, trzecią do świateł drogowych i takie też oznaczenia wybite są na kloszu.
W FZS-ach <2002 roku i FZ6, kwestia jest tego typu, że jedna lampa ma homologację świateł mijania i przystosowany do tego odbłyśnik, który ma odcięcie. Natomiast druga lampa ma homologację tylko jako światło drogowe, i do tej roli też dostosowany odbłyśnik, który nie odcina wiązki światła, dlatego też istnieje ryzyko, że ten właśnie reflektor będzie walił po oczach jadących z przeciwka.
Także tak, jeżeli już poczynisz takie kroki, to dobrze mieć go na przełączniku w razie wypadu za granicę, przeglądu, czy chociażby kontroli policji ;).
Na Polskie warunki, możesz sobie nawet z lampy świateł drogowych zrobić DRL na 50% mocy świecenia :P. Kiedyś przerabiałem tak światła koleżance. Odpalała moto, lampa od świateł drogowych świeciła na 50%, włączała światła, obydwa reflektory świeciły na 100%, do tego ten od świateł drogowych miał możliwość wyłączenia tej kombinacji jednym przełącznikiem, przywracającym fabryczny układ :).

Autor:  sfazowany [ 2020-03-02 23:32:14 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - mostek pomiędzy lampami

glenroy napisał(a):
odbłyśnik, który nie odcina wiązki światła, dlatego też istnieje ryzyko, że ten właśnie reflektor będzie walił po oczach jadących z przeciwka.


Nie wiem jak jest w fzs, ale w fz6 włókno mijania w lampie długich daje na ścianie profil bardzo zbliżony do lampy mijania, z tym że ma wcięcie w dół na środku. Efekt jest taki że ta lampa świeci w dół i na boki doświetlając pobocza ale prawie nie świeci "przed koło". Daje to strugę światła na kształt litery V. Przy idealnie ustawionym świetle mijania na linię horyzontu i lampie dlugich ustawionej tak żeby przy właśnie długich świeciła na środek i tuż nad horyzont czyli doświetlając jezdnię, to wtedy dodatkowe mijania świeci nisko, blisko przed koło i doświetla pobocza. Stojąc ok 50-70 metrów przed motocyklem i kucając bardziej razi oryginalna lampa mijania. Jestem przekonany że przy tak ustawionych światłach dodatkowe mijania nie powoduje oślepiania aut z przeciwka.
Właściwie to sposób świecenia dodatkowej lampy jest podejrzanie korzystny i świetnie uzupełnia podstawową lampę, elektrycznie też jest instalacja jakby gotowa na taką pracę. Z przełącznika świateł na kierownicy wychodzi niewykorzystany kabel który daje napięcie we właściwym czasie, w kloszu jest żarówka H4 z niewykorzystanym włóknem mijania... Przecież mogli tam dać inną żarówkę z jednym włóknem, np H1. Wystarczy połączyć ten niewykorzystany kabelek z plusem żarówki dla niewykorzystanego włókna, e voila..

Plus taki ze jak w ostatnim sezonie na wycieczce spaliła mi się oryginalna żarówka mijania to na spokojnie jechałem dalej na dodatkowej a w domu sobie zmieniłem żarówkę na nową.


Tu są zdjęcia z testów dodatkowej lampy mijania w moim fz6:
viewtopic.php?p=245865#p245865

Autor:  Pikulahay [ 2020-03-03 08:07:11 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - mostek pomiędzy lampami

W FZS 600 jest jedna h4 i jedna h1.

FZS600 '99

Autor:  sfazowany [ 2020-03-03 09:27:26 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - mostek pomiędzy lampami

Tak, a w fz6 H4 i H7. Ta H7 jest tam gdzie u Ciebie H1, wychodzi na to samo. H7 i H1 są bardzo podobne, obie mają tylko 1 włókno.

Stań pod ścianą w odleglosci 5-10m tak żeby dobrze widzieć na niej profil świateł, wyciągnij wtyczkę żarówki mijania dodatkowej (H4) i oznacz na scianie np taśmą malarską oryginalny profil. Później podłącz dodatkową H4 a odłącz oryginalną H1 i zobacz jak wyglada profil dodatkowej względem odrysowanej linii. Jesli linia odcięcia z żarówki H4 jest wyraźna i nie swieci wyżej niż H1, to jesteś w domu. Jesli świeci za wysoko to spróbuj ją obniżyć dostępną regulacją. Jesli mimo rwgulacj nadal część światła bije ponad linię taśmy, to wtedy jednak dodatkowe razi i lepiej taką lampę odłączyć.

Autor:  glenroy [ 2020-03-03 12:22:58 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - mostek pomiędzy lampami

Pikulahay napisał(a):
W FZS 600 jest jedna h4 i jedna h1.

FZS600 '99


Zależy od rocznika. W 2002-3 jest 2xH4

Autor:  Pikulahay [ 2020-03-03 12:27:00 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - mostek pomiędzy lampami

Witam,

Odnosiłem się do tego rocznika co mam u siebie.

FZS600 '99

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/