Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Nakrętka zębatki zdawczej
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=76&t=4786
Strona 1 z 11

Autor:  4est [ 2010-05-26 18:08:38 ]
Tytuł:  Nakrętka zębatki zdawczej

Spotkała mnie dziś smutna przygoda, lece sobie motonogiem, a tu nagle jakby ktoś zabral napęd... Zjechałem szybko na bok i myśle - kure łańcuch odleciał :? Kiedy rozbrałem dekiel przy zębatce zdawczej moim oczom ukazał się taki oto piękny widok :(
[ img ]

Dzida została zawieziona na przyczepie do Yamaha Orange Motors i czeka na sprowadzenie nakrętki i podkładki zabezpieczającej. Ku.....a mać! - mogę już zapomnieć o śmiganiu w weekend... Najgorsze jest to, że gwint na wałku zdawczym nie wygląda "super świeżo". Zębatka zmieliła szczyt gwintu :(

[ img ]

Gość z Yamahy powiedział, że jest duża szansa w nowej nakrętce. Ręce mi opadły normalnie... Z drugiej strony cieszę się, że nie spotkało mnie to w drodze na zlocik...

Czy przerabiał ktoś z Was ten temat ? Czy możne gdzieś kupić od ręki taką nakrętkę bez czekania na sprowadzenie z Holandii ? Jestem załamany - miałem ustawkę na sobotę, a to dupsko blade...

Autor:  Steinmetz [ 2010-05-26 18:18:07 ]
Tytuł:  Re: Nakrętka zębatki zdawczej

Ja do FZS-a mojego zamówiłem nakrętkę ale czekałem może 3 dni. Ktoś pisał wtedy, że można jakąś dobrać ale nie wiem co by z tego wyszło. Może ten temat nie został jeszcze usunięty albo nie zniknął w bliżej nieokreślonych okolicznościach ;)

Autor:  zachtomasso [ 2010-05-26 18:38:29 ]
Tytuł:  Re: Nakrętka zębatki zdawczej

4est A miałeś wcześniej jakieś "objawy" tego że coś jest nie tak ?
Poza tym ta zębatka wygląda na "zardzewiałą" - ciekawe czy to standard.
Muszę chyba u siebie temat obadać

Autor:  lewy [ 2010-05-26 19:12:33 ]
Tytuł:  Re: Nakrętka zębatki zdawczej

przeglądnij allegro ze swojej okolicy wśród fazerków na części. podzwoń. ewentualnie kopsnij sie do dobrego zakładu mechanicznego (co mają odpowiednie tokarki) co by Ci taką zrobili jak już musisz coś mieć. Numer gwintu i skok powinni sobie odczytać z wałka za pomocą suwmiarki i grzebienia. Tylko zeby nie robili z miekkiej stali tylko twardszej. Choć pewnie nie masz też podkładki kontrującej:/

Albo ktoś z forum Ci pożyczy :?:

Autor:  Wojt@s [ 2010-05-26 20:04:10 ]
Tytuł:  Re: Nakrętka zębatki zdawczej

Ja przerabiałem takowy temat nie raz, ogólnie wałek jest na śmieci, nowa nakrętka nie da rady, mówię Ci to z góry. Jedyna szansa to prze gwintować wałek na mniejszy rozmiar, dotoczyć większą nakrętkę i grubszą z tym oryginalnym podcięciem, parę sztuk tak jeździ ale to i tak jest sztuka żeby nie było, na tą chwilę każdemu z tych osób się to trzyma. Ale i tak nikt nigdy nie da Ci na to gwarancji. Poza tym wałek jest utwardzany powierzchniowo, każde zebranie materiału nawet przed zębatkę czy gwintowanie osłabia materiał.

Autor:  HOROŚ [ 2010-05-26 21:09:26 ]
Tytuł:  Re: Nakrętka zębatki zdawczej

To żeś Wojtas kolege pocieszył.

Autor:  Żuku [ 2010-05-26 21:23:55 ]
Tytuł:  Re: Nakrętka zębatki zdawczej

Temat sprawdzenia tej zagiętej podkładki zabezpieczającej zębatkę przed odkręceniem powinien znajdować się jako p. 10 w temacie:
Co dalej po zarejestrowaniu się?

Oszczędziłoby to wielu ludziom nerwów.

Autor:  4est [ 2010-05-26 22:33:58 ]
Tytuł:  Re: Nakrętka zębatki zdawczej

Panowie, ale jak gwintowac bez wyjmowania walka ? Przeciez to jest zwiazane z rozbieraniem silnika i skrzyni - toc to jakas paranoja...

Gosc z yamaszki powiedzial, ze przerabial to juz kilka razy i nowa nakretka daje rade z siuwaksem typu Loctite ale tylko w przypadku lekko ruszonego gwintu, a moj nie wyglada az tak zle... Zdjecie nie jest ostre bo z komory ale w realu wyglada duzo lepiej...

BTW: u mnie zabezpieczenie bylo nie tkniete - wygladalo zupelnie normalnie - nie pekniete i zagiete jak trzeba...

Wiecie co jest najlepsze - jak sie okazuje wszyscy wiedza, ze tak sie dzieje ale na przegladzie w ASO nikt tego nie sprawdza... Powiem wiecej - wygooglalem, ze w UK i Germanii Yamaha uznala to za wade fabryczna i naprawiali za free - w naszym kraju oczywiscie dostajemy po kieszeniach...

Autor:  Wojt@s [ 2010-05-26 23:56:50 ]
Tytuł:  Re: Nakrętka zębatki zdawczej

Cytuj:
Gosc z yamaszki powiedzial, ze przerabial to juz kilka razy i nowa nakretka daje rade z siuwaksem typu Loctite ale tylko w przypadku lekko ruszonego gwintu, a moj nie wyglada az tak zle... Zdjecie nie jest ostre bo z komory ale w realu wyglada duzo lepiej...


Ja nie twierdze że nie, gdyż każdy przypadek można traktować inaczej. Z mojego doświadczenia asowskie nakrętki są o kant dupy, zresztą zapytaj kolegi Szproty bo widział jak przy nim zakładałem nawet. Co do prze gwintowania i dotoczenia nakrętki i podkładki kosztowało to u mnie 120-150zł, nie pamiętam dokładnie. Módl się żeby dało to radę. Przeważnie kręci się nowa, dokręcasz momentem a tu w 3/4 skali zębatka zrywa gwint wałka.

Autor:  4est [ 2010-05-27 07:19:43 ]
Tytuł:  Re: Nakrętka zębatki zdawczej

Jesli mowisz, ze gwintowales to robiles to na sprzecie czy robierales calosc ?

PS: znalazlem w sieci info odnosnie grubosci walka i jesli jest mniej niz 17.5mm to nadaje sie do wymiany. Az dziw bierze, ze yamaha umywa rece od takiej pozornej pierdoly, ktora konczy sie bardzo nie ciekawie dla wlasciciela motonoga :(

Autor:  Wojt@s [ 2010-05-27 10:00:46 ]
Tytuł:  Re: Nakrętka zębatki zdawczej

Ja robię wszystko na moto ale to już moja sprawa jak :mrgreen: dlatego podają grubość wałka gdyż widać jest utwardzony powierzchniowo. Dlaczego pierdoła?? Według mnie trzeba bacznie tam zaglądać i tyle, ja u siebie pomimo założenia właściwego i dokręcenie momentem co któryś tysiąc zrzucam dekiel, przy okazji wymyje ale i tak skontroluje stan dokręcenia.

Autor:  Kando [ 2010-05-27 18:46:09 ]
Tytuł:  Re: Nakrętka zębatki zdawczej

Mnie niestety również spotkała podobna przygoda w połowie zeszłego sezonu. Jechałem ok. 180 kmh zacząłem hamować i biegi mi zniknęły... :evil: Początkowo myślałem że to łańcuch mi spadł z przedniej zębatki ale niestety... Gwint był na tyle zniszczony, że nie odważyłem się nakręcać na niego nowej nakrętki. Rozmawiałem z wieloma osobami na ten temat m.in. tokarzami i mechanikami. Tokarze mówili, że zrobią ale na moją odpowiedzialność, a mechanicy, że w takich przypadkach w ostateczności toczyli nowy gwint i dorabiali nową nakrętkę, podobno u nikogo jeszcze nie puściło ale zaznaczali że ryzyko zawsze jakieś jest. Zdecydowałem się jednak na nowy wałek ponieważ koszty miały wynosić 1200 zł (robocizna i części), pytałem mechanika czy cały silnik trzeba rozbierać stwierdził, że nie... Całą robotę zaplanowałem na zimę, a tymczasowo przednią zębatkę zespawałem z wałkiem (trzeba bardzo uważać przy spawaniu żeby nie przegrzać łożyska na wałku), przejechałem tak 6000 tys. km. Podczas roboty okazało się, że jednak trzeba cały silnik rozbierać, mechanik był na tyle w porządku, że nie podniósł ceny robocizny, ale ogólnie koszty wzrosły zajebiście bo doszedł komplet uszczelek :evil: . Odebrałem motocykl zrobiłem 1000km zmieniłem olej, filtr. Od wymiany zrobiłem ponad 3000km i odpukać wszystko działa jak należy.
Plusem tego rozwiązania było to, że obejrzałem sobie cały silnik w jakiej jest kondycji i byłem bardzo mile zaskoczony bo nie zauważyłem żadnych widocznych śladów zużycia nawet na dwójce, a silnik czyściutki (przebieg 45000km) i nie muszę się stresować co podnosi bardzo psychiczny komfort podróżowania, takie moje małe zboczenie, że wszystko muszę mieć na 100% zrobione w miarę możliwości oczywiście.
Dzisiaj będąc w takiej sytuacji bardzo poważnie wziąłbym pod uwagę zakup używanego silnika na allegro, ponieważ cena ta sama a stary na części można sprzedać i w zasadzie wyjść na zero. Takie są moje doświadczenia, życzę żeby Ciebie ominęły i może wystarczy dobra nakrętka...
Pozdrawiam :)

Autor:  marcelli [ 2010-05-27 19:28:13 ]
Tytuł:  Re: Nakrętka zębatki zdawczej

Kurczę po tych wypowiedziach to sam sprawdzę u siebie, jak to wygląda.

Co prawda mam świeżo założony napęd przez mechanika, ale jak sam nie sprawdzę to się nie dowiem czy wszystko jest oki.

Autor:  lukimaster [ 2010-05-27 21:24:19 ]
Tytuł:  Re: Nakrętka zębatki zdawczej

A czy one się odkręcają tak same z siebie..? Faktycznie Yamaha dała ciała ..?

Autor:  lewy [ 2010-05-27 22:03:24 ]
Tytuł:  Re: Nakrętka zębatki zdawczej

4est napisał(a):
...

BTW: u mnie zabezpieczenie bylo nie tkniete - wygladalo zupelnie normalnie - nie pekniete i zagiete jak trzeba...


to jakim cudem zabezpieczenie pozwoliło na odkręcenie nakrętki? no jak to? ząbki całe, zagięcie całe... nie pojmuje... wytłumaczcie mi to

Strona 1 z 11 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/