Hej!
Jak powiedział tak zrobił - ktoś mi przepowiedział że trzecia przymiarka skończy się zakupem - no i tak się stało ;)
Znalazłem dla siebie piękną sztukę - motocykl kupiony od młodego człowieka który nie za bardzo wiedział co chciał, a że miał fundusze to kupił sobie mt, w które potem wsadził kupę kasy a potem się znudził i oddał w moje ręce :D
MT-10 rocznik 2017
- przebieg 10tys km - świeżo po przeglądzie na 10tys km w Yamaha
- na motocyklu nie ma rysy, a wszystkie śruby wyglądają na nigdy nie ruszane, zerowe zużycie, po prostu nówka sztuka!
- sportowy układ wydechowy (ziemia się trzęsie - potrzebny będzie db-killer)
- crashpady, ślizgacze osi sw-motech
- akcesoryjna szyba
- wymienione siedzisko comfort yamaha
- zapasowy ori katalizator i wydech
- mnóstwo rachunków na niepotrzebne serwisy i wizyty w Yamaha (najbardziej ubawił mnie wpis w książce - klient przyjechał na sprawdzenie ciśnienia w oponach) :lol:
Ogólnie motocykl w idealnym stanie - zrobiłem dziś 250km dojazdu do domu i jestem bardziej zakochany niż jeżdżąc na tej demówce (spalanie niecałe 7L). Jedyne co będę zmieniał - to kupię dbkiller bo ten sportowy układ w mieście jest nieznośny dla otoczenia (strzela, sapie, bulgocze, jęczy, warczy itp...strzelania przy schodzeniu z obrotów nawet ja się boję) :D
ponad 2h w siodle, zero zmęczenia. Motocykl prowadzi się perfekcyjnie chociaż o regulacji jest zawieszenie bo motocykl przy wbijaniu biegów zachowuje się jak rybi ogon (będzie za miękko zestrojony). Szyba daje radę także nawet 150+ nie jest specjalnie odczuwalne (poza tym że słychać mnie jeszcze na długo po tym jak przejechałem). Nie znam jeszcze opon i dokładnej reakcji na gaz także nie patrzyłem na jazdę w zakrętach.
Na razie Wam nie pokażę całości - bo motocykl wymaga małej rhazz`owej personalizacji - zmiany będę wrzucał na bieżąco ;)
| Załączniki: |
20200519_165740.jpg [178.47 KiB]
Pobrane 691 razy |
weź chociaż jakaś jedna fotę wrzuć tego cacka 
