Cześć Wszystkim
Wreszcie po roku niebytu wracam jako pełnoprawny członek forum z nowym sprzętem :)
Po mojej bardzo nieudanej przygodzie z KTM 1290, doszedłem do wniosku, że garnituru szytego na miarę nie należy chować w szafie!
Mimo, że sezon był bardzo udany w przygody, trasy i kilometry - nie był przejeżdżony tak jakbym chciał. Po pierwszym tysiącu kilometrów na KTM już wiedziałem, że popełniłem wiel-BŁĄD i ten motocykl jest zupełnie nie dla mnie!
Trochę się naszukałem, ale udało się zrobić prezent na święta i w garażu zagościł MT-10SP - akcja była szybka bo w piątek napisał do mnie gość, że ma fajną sztukę (600km ode mnie), a w niedzielę rano już była zapakowana na busie :)
Dlaczego znowu MT? Bo jak wspomniałem - jest to motocykl skrojony DLA MNIE na miarę. Każdy kto miał okazję pojeździć wie, że ten motocykl daje nieprzeciętne osiągi i wrażenia z jazdy z silnikiem CP4, a przy tym siedzi się wyprostowanym :)
Wersja SP czyli MT-10 w malowaniu srebrno-niebieskim, na regulowanym ohlinsie. (kolor mi się akurat nie podoba - no ale coś za coś...)
Dlaczego tym razem SP? Ano właśnie z powodu tego zawieszenia - bo to jedyne co mnie urzekło w KTM - za pomocą 3 kliknięć zmienia się zupełnie charakterystyka prowadzenia. MT ma 32 indywidualne ustawienia zawieszenia, które można zakodować w 6 trybach - liczę, że będzie jeździł i prowadził się tak jak chcę! :) Zwykła wersja prowadziła się idealnie, więc tutaj może być tylko lepiej :)
Motocykl wymaga trochę pracy w aspekcie wizualnym, ale przebieg 10tys km i technicznie ideał - mnie przekonał! :)
Mam w tym roku do zrobienia 2x Bałkany, 2x tor i Rumunię - to już mam w kalendarzu, a do tego parę innych tematów się rodzi - także myślę, że się w tym roku sporo najeździmy! :)
Pozdro dla wszystkich w nowym roku! :moto:
| Załączniki: |
fotor_1735742294786.jpg [130.82 KiB]
Pobrane 225 razy |
