Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2021-04-18 09:14:42 
Niemowlak

Dołączył(a): 2021-04-05 11:13:03
Posty: 16
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 578437109
Pewnie temat stary jak świat, ale jakoś jak rozmawiałem z mechanikiem to nie jest w stanie powiedzieć jak dokładnie sprawdzić stan silnika... :roll:

Chodzi o to jak sprawdzić w jakiej kondycji jest piec, wiem że można zbadać ciśnienie i czy nie kopci ale czy są jeszcze jakieś metody ??? :shock: :shock:

Wiem że można jeszcze komputer podpiąć albo kupić od znajomego gdzie znamy historię maszyny...

Będę wdzięczny za każde odpowiedzi !!! :drink: :drink:

Przymierzam się do zakupu na terenie Warszawy +-40 km... Może jest ktoś z okolic i jak coś znajdę to podjedzie ze mną ... :moto:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-04-18 09:14:42 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2021-04-18 20:34:01 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2013-01-13 20:48:01
Posty: 308
Lokalizacja: Polkowice
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fz6 Fazer S2 ABS
Jeśli mogę coś podpowiedzieć, nie jako zawodowy mechanik, ale pasjonat i praktyk mechaniki pojazdowej od wielu lat, to trochę się nie dziwię zawodowemu mechanikowi, który nie chce Ci za bardzo doradzać w tej kwestii, bo to tzw. śliski temat. To trochę tak jak z rozrządem w samochodach, pokaż mi mechanika, który powie klientowi,że na tym napędzie rozrządu to Pan może jeszcze jeździć i jeździć, a co jak po miesiącu zatrze się rolka i zerwie pasek?
Według mnie nie da się całkowicie ocenić stopnia zużycia silnika, wynika on przede wszystkim od kultury eksploatacji poprzednich właścicieli, jeden wymienia olej regularnie, drugi też to robi, ale w zimie uruchamia co dwa dni zimny silnik i już po chwili rozkręca pod czerwone pole, bo lubi słuchać dźwięku silnika, można by wymieniać błędy niektórych użytkowników, które znacząco skracają żywotność.
Jeśli chodzi o silniki wysokoobrotowe w motocyklach, ale także i innych, to według mnie najlepszym pomiarem sprawdzającym jest pomiar ciśnienia oleju na gorącym silniku, przy założeniu, że w silniku jest olej taki, jak zaleca producent i np. bez domieszki tzw. moto doktora. Jak ciśnienie gorącego oleju trzyma poziom podany w serwisówce, to można uznać, że dół silnika, czyli panewki są w porządku. Tylko pokaż mi sprzedającego, który bezinteresownie pozwoli na taki pomiar i poświęci na niego czas? Co do reszty, to można osłuchać napęd rozrządu na zimny i ciepłym silniku.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-04-19 07:57:19 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2011-09-07 17:54:43
Posty: 697
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Street Triple 675
A moim zdaniem MT07 to na tyle świeży sprzęt (w najgorszym przypadku 7 letnie), że jak nie ma nalatane powyżej 50 tys., to nie ma co się specjalnie wgryzać w silnik. Posłuchać, obejrzeć, pomacać (czy nie ma wycieków) i jeżeli nie ma nic podejrzanego to skupić się głównie na tym co da się sprawdzić, czyli poszukać ewentualnych skutków ewentualnych kolizji, przeglądnąć sprawy eksploatacyjne (stosunkowo duży koszt, to opony, napęd, tarcze hamulcowe), itp.

Jeżeli będziesz brnął swoim podejście do poszukiwań, to obawiam się że na polskim rynku będziesz miał ciężko coś znaleźć. Nie uważam, że to niemożliwe, bo jeżeli się zaprzesz to kiedyś znajdziesz perełkę, tylko pytanie za ile lat ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-04-19 08:56:05 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3962
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
bierny napisał(a):
że jak nie ma nalatane powyżej 50 tys., to nie ma co się specjalnie wgryzać w silnik

aż tak optymistycznie bym nie podchodził. ale tak jak wszyscy piszą - gwarancji że silnik dobry nigdy nie będziesz miał i jeśli cię to odstrasza to zostaje chyba tylko rower. natomiast są pewnie dobre i złe sygnały które świadczą o motocyklu/sprzedającym

dobre:
- historia serwisowa, faktury - jeśli widzisz (nie słowne czarowanie sprzedającego, ale faktury za części, olej, serwis) że sprzęt systematycznie był kontrolowany, serwisowany, olej wymieniany, to możesz podejrzewać że będzie jeździł bez problemów
- właściciel po "trzydziestce" lub mieszkający w domku itp - studenciaki raczej nie należą do najbogatszych, dodatkowo posiadają ułańską fantazję. Jeśli ktoś ma kasę, to raczej nie będzie ciął kosztów podczas serwisów swojego "hobby" (tak wiem, ten punt jest "sporny"). Z resztą sam dom, podjazd, inne przedmioty właściciela powiedzą ci sporo o tym jak traktuje swoją własność - w tym tą którą chcesz od niego kupić.
- moto przygotowane pod dalszą turystykę, najlepiej spersonalizowane - ludzie którzy lecą tysiące kilometrów raczej nie lubią ryzykować tego że im się sprzęt posypie z drugiej strony Europy więc dbają o serwis maszyny.

złe:
- zamęczony motocykl - gleba/wgniotka/ryska może się zdarzyć każdemu i obdrapany zadupek/owiewka czy przytarty dekiel silnika to niefart a nie zły znak. Ale jak widzisz że łańcuch od nowości nie widział smaru, każda śrubka pochodzi z kompletnie innej castoramy w okolicy, lagi ciekną a opony masz zajeżdżone do drutów, no to raczej w silniku lepiej nie jest
- odpalanie na zimno - mam 83 tys na liczniku, po zimie motocykl potrzebował 3-5 sekund do odpalenia mój teraz stale używany odpala w sekundę - półtora. Dla porównania nówka kawasaki (7 tys km) odpalała po zimie w sekundę, potem od strzała więc jakaś różnica jest, ale nie taka wielka, jeśli musisz długo kręcić żeby odpalić to coś też nie bardzo jest w silniku
- ślady ostrego ciśnięcia motocykla - ślady gumy na zadupku po paleniu, opona zjechana na płasko na środku a boki (nie mówię o krawędziach, ale tam 2-3 cm od nich) świeże, a do tego wszystkiego chiński akrap, no to masz przypadek gościa który jara lacze, jest mistrzem prostej, można zakładać że gumuje, nie wiesz czy rozgrzewa przed tym wszystkim silnik i jak sam silnik to znosi. ja takie sprzęty odpuszczam
- motocykl zmienia właścicieli co rok lub ostatni właściciel zmienia go po kilku miesiącach - może z samym motocyklem jest coś nie tak, może być spoko. Natomiast są ludzie którzy kupują motocykl na wiosnę, sprzedają jesienią po to żeby nie bawić się w serwisy. Nie wiesz czy nowy właściciel robił serwis po zakupie czy też kupił, latał i sprzedał. Nawet jeśli robił - to w przeciągu sezonu nie masz pewności że poznał wszystkie problemy. Taki motocykl to wielka niewiadoma.

dodatkowo w Polsce panuje mit Mirka handlarza, moim zdaniem nie zawsze prawdziwy. Ten Miruś bez działalności gospodarczej, handlujący z własnego garażu z 2 maszynami na stanie, z umową "na niemca" to ryzykowna opcja, no ale są firmy zajmujące się handlem motocyklami, mają zazwyczaj po kilkanaście motocykli na raz u siebie i pewnie tygodniowo z 2-3 motocykle sprzedają. Przy takie ilości nie bardzo opłaca im się reanimować trupa - ciężko odrobić straconą opinię. Jednocześnie motocykl kupiony od handlarza (z umową na handlarza/fakturą) jest lepiej kryty prawnie no masz 3 letnią rękojmię, więc jeśli okaże się że silnik zajechany to możesz w sądzie sporo wywalczyć, bo to oni muszą tłumaczyć że tej wady nie było jak sprzedawali. Oczywiście nie jest to opcja najlepsza, bo przy takiej ilości sprzętów i częstości zmian nie powiedzą ci tak dużo o nim jak np. ja opowiem o moim fz6 które mam już 8 lat i zrobiłem na nim ponad 60 tys km, ale też mają większą wiedzę na ich temat ode mnie. Tutaj trzeba tylko mieć w głowie że oni też na tym chcą zarobić, więc jeśli motocykl jest poniżej ceny rynkowej - no to oni jeszcze taniej go kupili, pytanie czemu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-04-20 07:34:36 
Niemowlak

Dołączył(a): 2021-04-05 11:13:03
Posty: 16
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 578437109
WOW ! ! !

Dzięki za wpisy ! :) :drink:

Nie spodziewałem się takiego odzewu... :D :D

no właśnie najlepiej od znajomego albo z salonu (na to drugie chyba mnie nie stać)... :moto:

Ciężka sprawa z tym silnikiem... :sniper:

Kupiłem rok temu xj600 za 2000 zł facet mówił że wszystko jest okej, a tylko dostałem fakturę , odjechałem i silnik zdechł.... :D. Wiem że to był trup ale się nie znałem wtedy :D :mrgreen: :lol:

dobrze że udało mi się sprzedać po dwóch tygodniach i teraz widziałem facet wystawił ją za 3600 zł :lol:


Aaaaaaaaaaa I jeszcze jak nowy to z zerowym przebiegiem ! ! !

bo jak wynajmowałem w Warszawie na połyczńskiej w yamaha to dali mi wersje demo z przebiegiem chyba 200 km, i ja musiałem ją docierać :D

Podsumowując:

Nie da się ustalić w jakiej kondycji jest silnik :?: :?: :?:

A z tym sądem to bez sensu moim zdaniem kupując maszynę do 10 koła...



Jeśli ktoś to czyta i ma jakąś wersję inną od tych wyżej to pisać śmiało !


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-04-20 09:54:45 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3962
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
sebastianYamahamt07 napisał(a):
A z tym sądem to bez sensu moim zdaniem kupując maszynę do 10 koła...

to zależy jak bardzo cenisz swoją kasę. jeśli kupuję sprzęt (nawet za 2000) który zdechnie mi po tygodniu-dwóch, to walczyłbym dla zasady walki z "cwaniactwem". Chyba że padło coś o czym sprzedajacy mi mówił. Ale jeśli takim sprzętem zrobiłbym 2-3 tys i wtedy padnie to owszem, kupiłem tak tanio że można było dorzucić troszkę na skontrolowanie go - taki ryzyk fizyk.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-04-20 13:43:10 
Niemowlak

Dołączył(a): 2021-04-05 11:13:03
Posty: 16
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 578437109
cenie bardzo i nawet zadzwoniłem do gościa bo w drodze powrotnej mi się popsuł i mówię że chcę kasę a motocykl oddaję on żebym gaźnik wyczyścił i będzie chodził :lol: :lol:


dlatego nauczony teraz próbuję rozwiązać zagadkę z silnikiem :moto:

teraz wyglądało by to tak że przyjechałbym pod bramę i po prostu oddał :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-04-20 17:25:46 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2019-10-01 16:23:53
Posty: 1077
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: F800GS
Wydaje mi się, że kupno dobrego MT07 to nie jest wielki problem. Pewnie są egz. od pierwszego właściciela. Gdybyś miał problem ze znalezieniem odpowiedniej sztuki, to sprawdź w Berlinie, całkiem blisko i pewnie dużo większy wybór. Jeśli motocykl jest zadbany i bezwypadkowy, nikt go nie katował to nie nie ma absolutnie powodu, żeby z silnikiem było cos nie tak. "Świeży" motocykl powinien być serwisowany w ASO (niektóre egz. yamahy miały/mają w Niemczech 5 lat gwarancji), może się uda znaleźć coś jeszcze na fabrycznych oponach i z oryginalnym napędem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-04-21 08:55:25 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3962
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
marcingda napisał(a):
Wydaje mi się, że kupno dobrego MT07 to nie jest wielki problem

tak i nie. Szukaliśmy czegoś dla Aśki (wtedy gdy w końcu padło na zetę) - mechanicznie tak jak mówisz, sporo maszyn jest, jest wybór i to na tyle młode sprzęty że nie widzieliśmy gniotów. Niestety jest (przynajmniej nas na północy) jakaś plaga "zarejestrowanych na A2 ale odblokowanych" co dla mnie było nie do przejscia i po wykluczeniu tych zostawały 2-3...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-04-22 00:09:21 
Niemowlak

Dołączył(a): 2021-04-05 11:13:03
Posty: 16
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 578437109
dobra dobra


A teraz tak serio słyszeliście o takim sprzedawcy jak Motocykle z Radości w Warszawie ? chodzi mi o opinie jeśli ktoś coś tam kupił....


:moto: :moto: :moto:


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
Administracja forum: admin@motocykl.org