Witam,
z lekkim bólem to robię, ale nadszedł czas sprzedaży... Motywacja: w planach FZ1 :) No ale po kolei. Dołączam krótką historyjkę ;) Jak ktoś zainteresowany to proszę przeczytać do końca.
Moto kupiłem w kwietniu 2011 roku. Szukałem dość długo tego modelu. To jest mój pierwszy motocykl, więc jeździłem na poszukiwania z doświadczonym kolegą. Kolega z dużym stażem i na tyle w temacie, że sam składa swoje customy, więc byłem w miarę spokojny, że wybierzemy dobrze (o ile można być spokojnym kupując pierwsze moto :D ). No ale po złości trafialiśmy, na takie kupy, że zazwyczaj odjeżdżaliśmy z dużym niesmakiem. No i kolejna znaleziona przeze mnie oferta. Po zdjęciach i rozmowie zapowiadało się nieźle. Jak się na miejscu okazało strzał w dziesiątkę!
Zadbana, lakier i części oryginalne, żadnych przetarć, wgnieceń, prosta! (co nie była takie oczywiste po wcześniejszych oględzinach). Jedyny problem z wężykiem od chłodnicy, ale na szybko udało się to zrobić na miejscu, żeby przejechał 30 km do domu. Kupiona od gościa, który mieszka w UK a rodzinne kąty ma nieopodal mnie (później okazało się nawet, że to rodzina innego kumpla, więc już w ogóle byłem w domu i mogłem uczciwie kupić). Gość nie jest handlarzem tylko raz na jakiś czas jak coś ustrzeli na wyspach to sprowadza do PL i bez ciśnienia tu sprzedaje. Sam jeździł tam na moto. Przy zakupie dostałem wszystkie rachunki od poprzedniego właściciela z Anglii. Wszystko robił w salonach. Nie jeździł dużo. Po 5 latach miała przejechane 21 500 km. Dbał o nią więc praktycznie była gotowa do jazdy.
Zostawiłem na mały serwis moto u mojego kumpla, przerejestrowałem i do dziś śmigam. Na początku wymienione wszystkie płyny i naprawiony owy wężyk od chłodnicy. Po 2 miesiącach miałem problem z aku, ale okazało się, że do wymiany był regulator napięcia (sprawę opisałem też na forum wtedy co możecie sobie poszukać). Od tego czas nic się nie działo. Żadnych awarii, ślizgów, przewrotek parkingowych. Nic kompletnie. Co sezon zmieniany olej oraz filtr, a na początku tego sezonu wymieniony kompletny napęd - dwie zębatki i łańcuch.
Były plany jakiś upgrade'ów, ale na planach się skończyło. Moto jest więc w stanie czystym. Dodatkową przeszkodą były moje kontuzje, które przez te 3 lata, dwa razy na 3 miesiące wyłączyły mnie z jazdy. Dlatego też nie jest nakulane za dużo. Dziś ma 34000km. Używałem typowo rekreacyjnie. Jedyne co zakupiłem na początku to crashpady.
Opony jeszcze sezon powinny pośmigać i tak samo klocki. Ale to już zostawiam w gestii przyszłego nabywcy. Co trzeba by jednak zrobić to wymienić trąbitko :D i jest chyba problem z simmeringiem od strony zębatki przy tyle. Okazało się to przy wymianie napędu w tym roku. Ten sezon pojeździłem tak jak jest, ale informuję, że coś takiego ma miejsce. Jak wspominałem, w tym sezonie też miałem kontuzję i nie miałem weny, żeby sie za to zabrać. A i gumki pod bakiem po lewej stronie nie ma. Była cały czas, ale nie mam pojęcia kiedy zniknęła....
Jak już pisałem na początku, sprzedaję bo ciągnie do litra i w normalnych okolicznościach szukałbym też ewentualnej wymiany. Ale... sprawy mi się trochę pokomplikowały, są wydatki teraźniejsze i przez zime muszę nakulać sianka dopiero, a teraz potrzebuję kasę za moją czarnulkę. Jeszcze nigdzie nie wystawiłem, ale w przyszłym tygodniu pójdzie też w eter ogłoszenie. Na razie żyję nadzieją, że ktoś znajdzie się na tym forum i będę spokojny gdzie pójdzie. Kiedyś się śmiałem z takich tekstów, ale teraz patrze na to inaczej :)
Więc moi drodzy... Rozpisałem się sporo, ale to wszystko w trosce o moje, mojej czarnulki i Wasze dobro. Chcę uczciwie sprzedać. Moto stoi u mnie w Obornikach pod Poznaniem. Jak ktoś chce obejrzeć, popytać coś jeszcze to dzwońcie. Przy braku deszcze mogę podjechać bliżej Was jak będzie potrzeba. Jak będzie taka potrzeba możecie wziąć na serwis. Jak jest ktoś poważnie zainteresowany to na pewno się dogadamy.
Moja cena na forum: 12 500 PLN. W zestawie fabryczne klucze oraz 3 kluczyki. Na tablicach, allegrach i innych pójdzie pewnie więcej. I nie piszę tego, żeby Was nakręcać :) Szanujemy się dlatego jest jak jest. Zainteresujcie się lub polećcie znajomym bo uważam, że naprawdę warto. Po swoich poszukiwaniach wiem już jak ważne jest kupić pewnie. Ja będę to przechodził pewnie w marcu przyszłego roku ponownie. Kontakt: 601 853 619.
Pozdrawiam
.........No chyba, że jednak ktoś ma pięknego literka eNke od 2007 dla mnie to przemyśle wymianę :D ech......
|