Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
Yamaha FZS 600 Fazer 2000 ze skrzynią do naprawy - nowa cena https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=9&t=14344 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | gonet9 [ 2013-08-31 15:02:21 ] |
Tytuł: | Yamaha FZS 600 Fazer 2000 ze skrzynią do naprawy - nowa cena |
YAMAHA FZS 600 Fazer 2000r. Fazera zakupiłem w październiku 2011 roku – czyli właściwie dwa sezony temu. Był w ogólnie dobrym stanie, zakupiłem jako „bezwypadkowy” – oczywiście nie łudziłem się że wtedy 11-letni motocykl nigdy się nikomu nie wywrócił. Ważne że nie było to nic co mogłoby go uszkodzić jakkolwiek poważniej niż przerysować owiewkę. Tak też z resztą było, bo motocykl kupiłem z czachą pomalowaną z lewej strony czarnym sprejem – poprzedni właściciel po glebie parkingowej nie chciał wydawać 400zł na lakierowanie owiewki. Skoro jemu nie przeszkadzało, to cóż. Ja chciałem coś z tym zrobić. Przed pierwszym pełnym sezonem zrobiłem oczywiście standard czyli: - Olej (Motul 10W40), - filtr oleju HIFLO, - nowe uszczelniacze pod kolektory (trzeba odkręcić kolektory by zmienić filtr oleju), - oraz nowy płyn chłodniczy, na wszelki wypadek (nie wiadomo kto co tam wcześniej wlał), Dodatkowo, wziąwszy sobie do serca historię poprzedniego właściciela, zakupiłem gmole. Oprócz tego, ponieważ stan się tego domagał: - Nowe opony (Dunlop Roadsmart), - Nowy napęd DID, dedykowany do FZS 600 2000 wg. Larsson. Dodatkowo została zmieniona śruba tylnej osi wraz z podkładkami, ponieważ poprzednia była po prostu w kiepskim stanie. To wszystko co zostało przeze mnie zrobione w zimie przed sezonem (bo garaż nieocieplany...). Na początku sezonu (który chyba zaczął się, przynajmniej dla mnie, dość późno - przynajmniej to wynika kiedy patrzę na datę) Fazer został oddany do mechanika na przegląd generalny. Miał wtedy ponad 50 tysięcy km na liczniku, więc chciałem sprawdzić w jakim stanie jest rozrząd. 19 maja 2012 odebrałem Fazera od mechanika: Krismotox, Krzysztof Kudła, 38-471 Łączki Jagiellońskie (reklama? :)). W każdym razie, z opinii które udało mi się zasięgnać, jedna z lepszych osób w okolicy. Zrobione zostało: - Zmiana łańcuszka rozrządu na dedykowany DID, - regulacja zaworów, - czyszczenie gaźników, - synchronizacja gaźników, - czyszczenie i nasmarowanie filtra powietrza (K&N), - czyszczenie styków elektryki. Po czym w końcu zacząłem sezon pełen radości sezon. ___ Sezon zakończył się jednak nie do końca szczęśliwie, bo małym zadrapaniem na mojej dumie i gmolach – na wolnym nawrocie na czymś śliskim zaliczyłem szlifa. Na szczęście prędkość była bardzo niewielka, do tego były gmole. Wszystko co stało się motocyklowi to porysowany gmol i delikatnie przerysowany dekielek przez kamyki. Kosz napraw wyniósł chyba 15zł, to znaczy zaszpachlowanie nierówności na gmolu i deklu (jest ładniejszy niż był :)) oraz troszkę sprayu. Owiewka ani żadna inna część nie dotknęła nawet asfaltu. Gmole były zdecydowanie dobrym zakupem. (przypomniałem sobie) - śruba tylnej osi została również troszkę przeszlifowana. Odkręcałem i nie sprawia żadnych problemów. Przed sezonem 2013 nie było już żadnych drastycznych napraw czy serwisów. Jedyna nietypową sprawą była naprawa szpilki kolektorów – prawdopodobnie poprzedni właściciel przy zmianie filtru i odkręcaniu kolektórów nie trudził się w posmarowanie szpilek smarem miedziowym – odkręcenie ich było wręcz niemożliwe, i niestety jedna z ośmiu została zerwana przy zmianie przed sezonem 2012. Jako że nie było nieszczelności, odłożyłem to na zakończenie sezonu i teraz się tym zająłem – stara szpilka została rozwiercona i włożona została nowa – posmarowana. Oprócz tego przed sezonem 2013 standardowy zestaw: - Olej motul, - filtr oleju HIFLO, - nowe uszczelniacze kolektorów, - (przypomniałem sobie będąc już na końcu) nowy oring pod tym kawałkiem plastiku do którego jest podpięty czujnik luzu (i zapiętego biegu). Minimalnie puszczał olej i po jakimś czasie brud się zbierał w środku. Naprawione. :) ___ I po tym zacząłem swój drugi sezon, który niestety zakończył się naprawdę nagle, dnia 25.08.2013. Podczas niedzielnej wycieczki z plecaczkiem na, jak się spontanicznie okazało, Bezmiechową podczas drogi powrotnej zdarzyła się bardzo nieprzyjemna awaria. Podczas jazdy, na szczęście na prostym odcinku, nagle zblokowane zostało tylne koło. Jakimś cudem udało mi się utrzymać motocykl i wycieczkę zakończyliśmy na poboczu a nie w szpitalu. Motocykl wrócił do domu na przyczepce. Diagnoza: Po kontakcie z mechanikiem dowiedziałem się, że prawdopodobnie skrzywiony wodzik wbił dwa biegi na raz co spowodowało zablokowanie koła. Dźwięki jak z betoniarki również potwierdzają tę tezę, któreś tryby się posypały. Koszt naprawy został wyceniony na 1500-1700zł. ___ Podsumowanie: Fazer, co można przeczytać, nie był traktowany po macoszemu. Nie planowałem zmieniać tego motocykla (nawet teraz nie wiem na co mógłbym go zmienić kiedy zdobędę na coś pieniądze - macie propozycje?). Niestety, awaria która się pojawiła trochę przygniotła mnie finansowo. Oprócz awarii skrzyni obecnie Fazer, moim zdaniem, jest w stanie jak na swój wiek świetnym. Silnik został sprawdzony przez mechanika i nie ma do niego żadnych zatrzeżeń. Rozrząd zrobi drugie 50 tysięcy. Opony są właściwie nowe (jeżeli się płaci 1000zł za nowe opony to się je szanuje :)). Napęd również jest właściwie nowy (naciągnięty na wahaczu chyba o milimetr, bo wydawał mi się troszke za luźny). Owiewka została naprawiona u naprawdę dobrego profesjonalisty, jest pospawana a nie zaszpachlowana, do tego ma wszystkie uchwyty. Fazer ma zamontowany, poprawiony przeze mnie (miał przetartą jedną żyłę) wskaźnik zapiętego biegu. Któryś z poprzednich właścicielów zmienił tłumik wraz z kolektorami (z tego powodu teraz przy zmianie filtru należy odkręcić kolektory). Są za to zdecydowanie ładniej poprowadzone. Tłumik to MICRON DELTA 'E' MUFFLER. Z tego co widzę został troszkę wypatroszony, jednak całe szczęście nie jest jakoś idiotycznie głośny a jedynie ładnie mruczy. Z wad wizualnych jedyne czego jestem się w stanie dopatrzeć: - bak ma w dwóch miejscach drobne rysy – kiedy znajdę chwilę to postaram się to wypolerować, powinno zniknąć. Źródło rys to tankbag, - bak w jednym miejscu ma malutkie (naprawdę malutkie) wgniecenie, pokażę na zdjęciach - również skutek turystycznej jazdy, musiałem go czymś uderzyć. Nie mam niestety nawet pojęcia, czym. - odprysk lakieru na ramie powstały pod pasami podczas transportu na przyczepce – niestety chyba brak doświadczenia w przewożeniu motocykla. Aby być już zupełnie szczerym: - Brakuje jednej śrubki w szybie owiewki – nakrętka z gumą jest, - w którymś momencie, niestety nie zarejestrowałem, wykręciła się jedna ze śrub mocujących lampę do stelaża – nie zaszkodziło to nijak stabilności czegokolwiek, wszystko się trzyma. Spróbuję znaleźć jakiegoś zamiennego imbusa. __ Nie wiem, czy to dobry sposób na marketing będąc tak szczerym. Napisałem wszystko co się za mojego posiadania z Fazerem wydarzyło oraz co udało mi się ustalić że wydarzyło się wcześniej. Czas pokaże. :) „Zestaw zawiera”: - oryginalny kluczyk Yamaha, - dorobiony kluczyk z którego korzystam, - karta pojazdu, - szkiełko i żarówka czujnika luzu (w ich miejsce wsadzony wyświetlacz), - jedna uszczelka pod kolektory. Motocykl zarejestrowany. Ubezpieczenie do: 2014-05-15, przegląd do 2014-05-02. Dodatkowo jestem w stanie do motocykla dołożyć stelaż pod kufer centralny, własnej (mojej i ojca :)) produkcji, mocowany w miejsce rączki pasażera. Płytę jednak chyba zostawię sobie na przyszłość, jeszcze mi się przyda. W każdym razie pasuje bez problemu, dołaczam zdjęcie. Na ten moment to wszystko co sobie przypominam. Na życzenie jestem w stanie dołączyć więcej zdjęć motocykla i ewentualnie zdjęć kota który przy robieniu aktualnych fotografii usilnie starał się mi przeszkodzić wchodząc w kadr. __ Zdjęcia: https://plus.google.com/photos/11069977 ... 3654522193 __ Cena: Po zrobieniu bardzo małego badania, obecnie Fazery z 2000 roku są w cenie 6-8 tysięcy złotych. Ten, pomijając skrzynię której koszta naprawy wynoszą 1500-1700zł (przyjmijmy maksimum 2 tysiące), jest w stanie na prawdę bardzo dobrym. Cena jaka by mnie interesowała to 5000zł, czyli 7000zł minus koszta naprawy skrzyni. Możliwe że będzie można ponegocjować cenę, ale proszę na to nie liczyć. Jeżeli nie znajdę kupca za taką cenę to po prostu dozbieram pieniędzy i go naprawię - lubię ten motocykl i nie będzie mi z nim źle przez kolejne sezony. Fazer obecnie znajduje się w woj. Podkarpackim, niedaleko Krosna. Pozdrawiam, Sławek. PS: Chyba bardzo się rozpisałem. |
Autor: | snowak1 [ 2013-08-31 23:22:53 ] |
Tytuł: | Re: Yamaha FZS 600 Fazer 2000 ze skrzynią do naprawy |
no, rozpisałeś się, ale fajnie się czytało :-) z tym zdejmowaniem kolektorów do wymianyny filtra to trochę przekombinowałeś , daje się to zrobić bez zdejmowania - nie jest letko, ale da się... |
Autor: | gonet9 [ 2013-09-03 13:21:04 ] |
Tytuł: | Re: Yamaha FZS 600 Fazer 2000 ze skrzynią do naprawy |
On ma inne kolektory – nie ma szans przecisnąć tam filtra bez odkręcania. Zobacz sobie foty. :) |
Autor: | gonet9 [ 2013-09-17 11:52:02 ] |
Tytuł: | Re: Yamaha FZS 600 Fazer 2000 ze skrzynią do naprawy |
Na forum nowa cena, 5000zł. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |