Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2013-02-05 00:33:11 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2012-09-08 01:26:57
Posty: 287
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 608588454
Obecne moto: VFR V-tec
taz1612 napisał(a):
a dzisaj już widziałem dobrze jadącą szlifierę

Nikomu nie zycze i odpukac w niemalowane, ale potem znow bedzie placz i "Niebieskie autostrady"...

taz1612 napisał(a):
a ja sobie poczekam aż ten syf z dróg zniknie i może jak troszkę je połatają


dokladnie :beer: za zdrowy rozsadek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-02-05 00:33:11 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2013-02-05 00:47:50 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2010-10-22 21:46:14
Posty: 700
Lokalizacja: Legionowo
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fz1
jerry01 napisał(a):

taz1612 napisał(a):
a ja sobie poczekam aż ten syf z dróg zniknie i może jak troszkę je połatają


dokladnie :beer: za zdrowy rozsadek


przypomnę Ci przy okazji :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-02-05 01:05:10 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2012-09-08 01:26:57
Posty: 287
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 608588454
Obecne moto: VFR V-tec
A prosze bardzo :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-02-05 10:42:18 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 4025
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
Andre_NBH napisał(a):
Widzę, że przeciwnicy odpalania w zimę się gdzieś schowali


lub nie mają odpowiedniej wiedzy. ja "na chłopski rozum" nie widzę sensu odpalania. olej zimny ma większą gęstość, później dotrze do silnika, czyli te dłużej chodzi bez smarowania (no i też troszkę chłodzenia). dodatkowo chcąc nie chcąc moto są robione do jazdy a nie stania w miejscu, więc bez "przewiewu" po mojemu to chłodzenie też jest gorsze, a wentylatory tylko troszkę poprawiają temat, ale nie rozwiązuja problemu (na hamowni nigdy nie byłem, jedynie kilka na youtube widziałem i tam zawsze stawiali wielkie nadmuchy na brykę żeby właśnie pęd zasymulować). tylko że to jest moja filozofia, ja się jej trzymam, ale nie jestem na tyle mechaniczny żeby wdawać się w dyskusję lub jeszcze komuś polecać takie rozwiązania...

co do latania, ja chciałem pojeździć, dziś słoneczko aż żałowałem że nie mam moto pod domem.... potem wyszedłem i zmieniłem zdanie... cieniuteńka warstewka lodu wszędzie gdzie jest cień. dziękuję, też poczekam choć... zaczynam szukanie garażu pod nosem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-02-05 11:48:41 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2011-07-21 12:56:07
Posty: 232
Lokalizacja: Rybnik
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: YZF 600R
misiakw napisał(a):
dodatkowo chcąc nie chcąc moto są robione do jazdy a nie stania w miejscu, więc bez "przewiewu" po mojemu to chłodzenie też jest gorsze, a wentylatory tylko troszkę poprawiają temat, ale nie rozwiązuja problemu


Jak by mialo to nie dzialac to by temperatura w oczach nie malala. Czym to sie rozni od stania w korku i jazda wraz z puszkami ? :) Niczym.

misiakw napisał(a):
na hamowni nigdy nie byłem, jedynie kilka na youtube widziałem i tam zawsze stawiali wielkie nadmuchy na brykę żeby właśnie pęd zasymulować

Oczywiscie bo na hamowni krecisz moto do max obrotow wiec i obciazenie na motorze jest wieksze stad tez dmuchawy bo zeby airboxy zadzialaly jak powinny itd.

Nic moto nie bedzie jak to zrobisz poprawnie. Na dobrych olejach na czas wymienianych itd. - ssanie i moto sam sobie poradzi. Gorze jak ktos odpali i dawaj mu po garach od razu albo po chwili- to szczyt nieodpowiedzialnosci co tyczy si enie tylko silnikow motocyklowych ale wszelakich spalinowych.
Nie mowie tez ze moto musi byc przepalany w zimie ale nie robmy z tego wielkiego halo jak nawet na lekkim mrozie przepalisz moto. Najwazniejsze zeby moto dostal odpowiedniej temperatury aby wygrzac zgromadzoną wode oraz zeby sam silnik uzyskal temperature robocza co pozwoli na dopalenie dokladne mieszanki itd (temat juz opisany predzej)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-02-05 11:52:41 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 4025
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
lelek napisał(a):
ale nie robmy z tego wielkiego halo jak nawet na lekkim mrozie przepalisz moto

misiakw napisał(a):
ale nie jestem na tyle mechaniczny żeby wdawać się w dyskusję


dla tego nie upieram się przy moim zdaniu. mam na to za mało doświadczenia. nie odpalam, działa, to nie będę zmieniał przywyczajenia.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-02-05 11:58:27 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2011-07-21 12:56:07
Posty: 232
Lokalizacja: Rybnik
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: YZF 600R
Andre_NBH napisał(a):
dziś znów próbowałem odpalić moto i niestety ten sam problem


:) A wracajac do tematu ktory byl poruszony. Ciekawi mnie faktycznie co jest nie tak ze motocykl kolegi na zimno nie jest w stanie odpalic.
Moze masz spora ilosc wody w paliwie filtrze i poprostu filtr ci zamarza ?
Bo jak dales pod koce to odpalil bez problemu.

Teoretycznie moto powinien zapalic nawet przy -15 ( zreszta przy kupnie nie mialem innego wyjscia jak samemu to sprawdzic)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-02-05 14:37:24 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2010-06-19 15:08:48
Posty: 55
Lokalizacja: Białystok
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600
Ja bym spróbował jakiegoś plaka prysnąć do dolotu i odpalić.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-02-05 16:15:09 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2011-11-03 14:41:16
Posty: 261
Lokalizacja: Poznań
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha MT 09
Zrób mu po prostu serwis, świece, filtry ( w tym paliwa jak masz) a odwdzięczy ci się w sezonie ;-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-02-05 19:55:09 
Niemowlak

Dołączył(a): 2010-11-08 16:54:21
Posty: 44
Płeć: Mężczyzna
lelek napisał(a):
Andre_NBH napisał(a):
dziś znów próbowałem odpalić moto i niestety ten sam problem


:) A wracajac do tematu ktory byl poruszony. Ciekawi mnie faktycznie co jest nie tak ze motocykl kolegi na zimno nie jest w stanie odpalic.
Moze masz spora ilosc wody w paliwie filtrze i poprostu filtr ci zamarza ?
Bo jak dales pod koce to odpalil bez problemu.

Teoretycznie moto powinien zapalic nawet przy -15 ( zreszta przy kupnie nie mialem innego wyjscia jak samemu to sprawdzic)


To nie to, bo jak go po zagrzaniu odpaliłem w piątek to w nocy nie było mrozu, żeby coś przymarzło.

Dla mnie to jest problem z układem zapłonowym, mam nadzieję, że tylko świece, a nie np. przebicia na kablach zapłonowych. Ale liczę, że to jednak świeczki, bo "przejechały" już dużo więcej niż powinny. Chociaż z drugiej strony jak by padły to powinny paść na amen... Cóż zobaczymy po wymianie :)

Przydało by się, aby zapalił, bo w niedziele przychodzi poważny kupiec, a przesiadka na FZ1 coraz bardziej podgrzewa atmosferę wiosny :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-02-05 20:27:10 
Legenda forum

Dołączył(a): 2010-11-08 15:23:23
Posty: 2368
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Note 10+
Obecne moto: MT-10 SP
To ja trochę z innej beczki ;)
Dziś robiłem serwis moto. Po długich kręceniu rozrusznikiem w końcu moja Piękna zagadała :) Wkręciła się na obroty, posiedziałem z 10min przy browarze i zająłem się olejem i filtrem. Potem wymieniłem świece, potem wyregulowałem roll gaz i sprzęgło, zrzuciłem koło żeby zmienić gumę i kolektor do malowania ;)
Przed zdjęciem kolektora mam jednak kłopot. Moto chodzi na wolnych bez zarzutu, ale po dodaniu gazu dusi się. Po przytrzymaniu gazu wskakuje na obroty i potem jest ok. Po zamknięciu gazu i ponownym dodaniu sytuacja się powtarza czyli silnik na chwilę się zapomina po czym wskakuje na obroty.

Czy to wina długiego stania w zimie bez odpalania? Aku naładowane, gaźniki, zawory, rozrząd zrobione, układ wydechowy 100% szczelny, świece nowy...prawie pusty bak :P Może to wilgoć z baku pomieszała się z benzyną i dlatego tak świruje?!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-02-05 20:44:07 
Legenda forum

Dołączył(a): 2008-04-10 22:54:31
Posty: 4037
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Czarny
Obecne moto: YZF 600R
rhazz napisał(a):
Czy to wina długiego stania w zimie bez odpalania?

Dokładnie tak, miałem to samo na wiosne w zeszłym roku. Wystarczyło się przejechać dosłownie pół kilometra i problem zniknął. Podejrzewam, ze syf ew. woda w paliwie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-02-05 20:45:43 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2012-12-26 01:08:50
Posty: 100
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS1000
rhazz napisał(a):
To ja trochę z innej beczki ;)
. Po zamknięciu gazu i ponownym dodaniu sytuacja się powtarza czyli silnik na chwilę się zapomina po czym wskakuje na obroty.

Czy to wina długiego stania w zimie bez odpalania? Aku naładowane, gaźniki, zawory, rozrząd zrobione, układ wydechowy 100% szczelny, świece nowy...prawie pusty bak :P Może to wilgoć z baku pomieszała się z benzyną i dlatego tak świruje?!

Witam
dolej benzynki i będzie po sprawie. :) Takie moje zdanie.
Pozdrawiam

-------------------

Nemmo byłeś szybszy ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-02-05 20:49:47 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2010-10-22 21:46:14
Posty: 700
Lokalizacja: Legionowo
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fz1
w tamtym roku miałem nie do końca tak samo ale podobnie
no wolnych obrotach chodził jak mu dodawałem gazu gasł i się dusił
co się okazało na pompie paliwa poluzowała się taka mała uszczelka przez co bylo za male ciśnienei na niej
po poprawieniu jej moto cały sezon przelatało bez szmerania


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-02-05 20:50:36 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2011-11-29 13:42:13
Posty: 256
Lokalizacja: Bestwina (koło Bielska Białej)
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 504219468
Obecne moto: Suzuki V-strom 1000
rhazz, w zeszły piątek postanowiłem również obudzić moją perełkę i stało się identycznie jak opisujesz. Po 10min. pracy na wolnych obr. (oczywiście na ssaniu pracował tak długo aż wolne obr. były równe) dodałem gazu i przy ok. 6tys. obr zaczął się dusić i puścił delikatnego błękitnego dyma. Zaraz dzwoniłem po kierpca, zjawił się błyskawicznie (ciekawe dlaczego:-D) i powiedział, że moto jeszcze nie dogrzane i kazał mi abym jeszcze poczekał z odkręcaniem. Więc motorek pochodził jeszcze z 10min. na wolnych i po kolejnej próbie wszystko wróciło do normy-nie dławił się i nie puszczał już dyma. 4 grudnia motór był palony ostatni raz a dodam, że stoję w nie ogrzewanym blaszaku. Także wydaje mi się że to normalne, przynajmniej kierp tak mówi a on pojęcie o moto raczej ma.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org