Lubuskie

J@ck · **Napisane:** 2013-08-31 18:27:48

żeby zrobić 500km w 5h to miejscami trzeba będzie 160 i więcej, po naszych drogach się nie da

Ada · **Napisane:** 2013-08-31 18:27:48

Pieraś · **Napisane:** 2013-08-31 20:25:41

dokladnie

-- 2013-08-31 20:55:03 --

Panowie jak cos to o 09:30 w Boleslawcu przy KAUFLAND bedzie czekac na nas jeszcze jedna maszyna Smile
Wlasnie rozmawialem z kolega telefonicznie.

Robert · **Napisane:** 2013-08-31 21:19:10

A ze szprotawy o której ktoś startuje?? bo jak sie wyrobie to myśle że dołącze :)

J@ck · **Napisane:** 2013-08-31 21:45:23

Pieraś
w Bolesławcu na orlenie koło ronda będzie czekał też Piotrek na Bandycie

Pieraś · **Napisane:** 2013-08-31 22:08:43

spotkanie w Szprotawie i wylot 9:00

xeo · **Napisane:** 2013-08-31 22:13:53

Jak to zwykle na forum bywa wyczuwam pewien haos mało powiedziane HAOS skacze na forum ścigacza i też nie widze konkretów, wszyscy chętni do latania a co się okaże to dwie maszyny górka trzy bedą, nie chcę być sceptyczny ale tak to odbieram więc tak aby to poskładać w całość, startuję z Luknitz (dla wprowadzenia małego haosu, z Niemieckiego języka chodzi o Łęknice) przez Sorau (Żary) Żagań do Szprotawy a później to los pokarze ale najważniejsze że kierunek południe i pełna improwizacja.

J@ck · **Napisane:** 2013-08-31 22:20:32

dokładniexeo
Szprotawa Lidl godz 9:00
Bolesławiec Orlen koło ronda godz 9:30

-- 2013-09-01 19:19:09 --

podziękowania dla wszystkich za dzisiejszy wypad, emocje sięgały zenitu

Pieraś · **Napisane:** 2013-09-01 21:22:39

Cześć i czołem. Jak J@ck zapodał ... wyjazd był udany.
Traska zrobiona jak na załączonym obrazku ~450km.

Zdjęcia zrobione moim telefonem wrzuciłem tutaj: http://imageshack.us/g/17/el9m.jpg/
Łatwo zobaczyć, który to ja :D

Dziękuję wszystkim serdecznie za stawiennictwo i wspólny wypad.
Dla przypomnienia zebrało się 12 maszyn, 10 na starcie w Szprotawie i dwie dołączyły w Bolesławcu.

Na koniec, gdzie wszystko się zaczęło pożegnały się 4 maszyny.
Reszta musiała się urwać wcześniej, z czego część z nich miała po prostu nie po drodze
by się cofać do punktu startu ... był kolega z Łęknicy jak i kolega z Wrocławia.

Na koniec dodam, że niestety jednemu koledze korbowód wyskoczył poprzez blok silnika.
Niektórzy tego nie widzieli bo dali dyla wprzód i tyle ich widzieli.

Dzięki wielkie wszystkim. Zdobyliśmy jakieś doświadczenie, każdy wie jak kto jeździ i byle do kolejnej trasy.
Tym razem może więcej kilometrów, a mniej siedzenia :-)

Pozdrawiam Gorąco !!!!

xeo · **Napisane:** 2013-09-01 22:01:20

Hejka, podzielam słowa kol. Pierasia, vojago uważam również za udane, na liczniku 489 km i ku sceptycyzmowi z wcześniejszych wypowiedzi :wink: w domku o 21:00 ale i tak straciliśmy troche czasu jak sami wiecie na co, haha...

No to dzięki wielkie również wszystkim za spędzony wspólnie czas w siodłach na mechanicznych koniach, do następnego razu, powodzenia dla kol. od kawy na mało bolesny (finansowo) powrót na siodło i do zobaczyska w następnej "VOJAGO".

Lukarz81 · **Napisane:** 2013-09-02 07:01:16

Pozdrowienia 4All
Szacun dla wszystkich. Ekipa udana, a trasa rewelacja.
Szkoda Matiego ale "kawa" musi dbać o statystyki.
Słowa uznania dla kolegi z Wrocławia. Ja sztywny dojechałem, On pewnie sople zrzucił.
Na liczniku 402 km.

bizonx · **Napisane:** 2013-09-02 08:56:47

pieraś napisał(a):

Na koniec dodam, że niestety jednemu koledze korbowód wyskoczył poprzez blok silnika.
Niektórzy tego nie widzieli bo dali dyla wprzód i tyle ich widzieli.

a my czekaliśmy i czekaliśmy i nikt nie zadzwonił chociaż, w bolesławcu was jeszcze przed tunelem widzieliśmy :moto: , a za rondem czekaliśmy, potem w Szprotawie pod Lidlem też czekaliśmy

Mati - kondolencje, ja sam się bałem że mi się maszyna posypie od przelotowej 80 km/h i 2gi bieg przez 100 km - to było crazy tempo :lol:

Ale wyjazd jak i towarzystwo na medal, dzięki wszystkim.

-- j@ck faktycznie, sorki, jakoś tak selektywne cytowanie zrobiło, poprawione.

J@ck · **Napisane:** 2013-09-02 09:20:22

bizonx
to napisał
Pieraś
nie ja :lol:

thomsonik · **Napisane:** 2013-09-02 09:25:17

yoyo,
dokładnie wylot i ekipa na medal, jeszcze trochę zgrać się trzeba, ale to normalka :)

pozdro all

Pieraś · **Napisane:** 2013-09-02 10:21:39

Bizonx nie pozielam Twojej teorii.
Dla mnie sprawa jest jasna. Jak ktos jedzie szybciej i widzi, ze kogos brakuje to zawraca
i sprawdza, czy komu sie cos nie stalo. Ja osobiscie niewidze powodu by dzwonic za kims
kti calyczas znika za horyzontem. Minusem jazdy w grupie jest to, ze trzymamy sie w grupie.
Dla mnie akurat to jest plus.

Gdybym sie rozwalil na zakrecie to mialbym po Was dzwonic?
Telefon by lezal pewnie 50m od motoru, a ja np. z rozwalona noga
nie moglbym sie do niego doczolgac. Wy uciekliscie i jak widzieliscie w dwoch
miejscach, ze nas nie ma to powiniscie zadzwonic.

Nie kontynuujmy tej czesci wyprawy.

bizonx · **Napisane:** 2013-09-02 11:08:34

Pozwolisz że Cię zacytuję:

Pieraś napisał(a):

Tylko spokój nas ratuje ....

i jeszcze raz

Pieraś napisał(a):

Minusem jazdy w grupie jest to, ze trzymamy sie w grupie.
Dla mnie akurat to jest plus.

Khm, a dwie grupy to już miód:
1-na zwiedza
2-ga zapierdala

było fajnie i hooooj, przyznaj :lol: :lol: :lol:

http://www.youtube.com/watch?v=cvL-ut1OuH4

Lubuskie - wspólne latanie

Off-topic

Zloty i Spotkania

Off-topic

Zloty i Spotkania

Lubuskie

Kto przegląda forum