Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2014-05-19 12:07:21 
Funkiel Nówka

Dołączył(a): 2014-05-19 07:15:43
Posty: 2
Płeć: Mężczyzna
Witam,
Dylemat nie mały które crash pady wybrać do Fazera?
1. http://allegro.pl/crash-pady-yamaha-fz1 ... 93995.html
2. http://allegro.pl/crash-pady-yamaha-fz1 ... 83227.html
3. http://allegro.pl/puig-crash-pady-pro-y ... 72205.html

Nie ukrywam że opcja 3 jest najlepiej dopasowana do ramy ale czy warto położyć za nie takie pieniądze?
(niema już niestety w produkcji CP z logo FZ1, a wyłącznie PRO)

Proszę o poradę i opinie
Łukasz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-05-19 12:07:21 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714

PostNapisane: 2014-05-19 13:05:17 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 4025
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
poprawiłeś linki w czacie ale tutaj nie, więc zapodaję to co podesłałeś

1.
2. http://allegro.pl/crash-pady-yamaha-fz1 ... 83227.html
3. http://allegro.pl/puig-crash-pady-pro-y ... 72205.html

tak jak ci w czasie pisałem - niby 3 fajniejsza bo ta blacha przyjmie częśc impetu któy w 2 idzie przez śrubę na ramę/silnik bezpośrednio, ale 530zł to troszkę przeginka z ceną moim zdaniem


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-05-19 21:04:27 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2011-07-24 13:26:40
Posty: 672
Lokalizacja: Tarczyn
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 794 749 233
Obecne moto: Yamaha Fazer 1000
A nie myslales o gmolach??? Takich suptelnych. Przy pekajacych uszach silnika wolałbym gmole.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-05-25 17:31:16 
Niemowlak

Dołączył(a): 2013-02-11 19:56:21
Posty: 25
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6 Fazer S2 ABS
w swoim moto mam założone crash pady puiga w wersji pro. Są bardzo masywne i robią dobre wrażenie, na szczęście nie mogę się podzielić jak chronią. Na moto wyglądają tak jak na zdjęciu poniżej. Cała warstwa zewnętrzna jest z gumy (ta szara część) i plastiku. W miejscu ewentualnego kontaktu z glebą jest duża powierzchnia styku a nie śruba jak w innych crashach


Załączniki:
DSCN0158.gif [666.11 KiB]
Pobrane 276 razy
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-08-19 11:08:45 
Niemowlak

Dołączył(a): 2014-06-19 15:03:53
Posty: 21
Lokalizacja: Wrocław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6 N
Podzielę się doświadczeniem z oryginalnymi crashpadami Yamahy (FZ6 2005). W sobotę poleciałem na asfalt (hamowanie, zebra, uślizg) na prawą stronę. Crashpad się złamał przy samym wpuście śruby. Ucho karteru pęknięte, rama w tym miejscu przesunęła się o 1-2 milimetry. Śruba (na dodatek chyba oryginalna M8x50, a chyba przy crashpadzie powinno się ciut dłuższą zakładać; takiego już kupiłem) się wytarła na łebku i nieznacznie skrzywiła na gwincie. Czeka mnie wyjęcie silnika z ramy żeby wyspawać pęknięte ucho. W ramach porządkowania po tym jak wróciłem na parking po przygodzie, pierwsze co zrobiłem to wywaliłem to co zwisało z prawego crashpada + cały lewy. Nigdy więcej. Jak poskładam moto do kupy to od razu kupuję wielopunktowe gmole.

Poniżej zdjęcia ucha po glebie z crashpadem :)


Załączniki:
dwa.jpg [98.24 KiB]
Pobrane 271 razy
raz.jpg [109.33 KiB]
Pobrane 270 razy
Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot]


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org