Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 891 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 60  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-11-04 20:53:30 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2007-09-22 20:05:58
Posty: 1077
Lokalizacja: Ełk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Suzuki SV1000S
Wyjechałem sobie po dłuższym czasie na przejażdżkę. Jest ciemno wylot poza miasto i rura, przede mną samochód ale daleko. A TU ZONK, samochód jedzie 40km/h i trzeba bardzo ostro hamować. Naszła mnie refleksja ,że jakby coś leżało albo odrobina piachu to koniec. Przecież było ciemno. Dodatkowo przyłapałem się ,że w nocy jest o wiele trudniej ocenić odstęp i prędkość. Uważajcie na siebie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re:
PostNapisane: 2008-11-04 20:53:30 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

 Tytuł:
PostNapisane: 2008-11-05 00:16:27 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2008-06-10 17:40:55
Posty: 610
Lokalizacja: Mikołów
Płeć: Mężczyzna
ja wczoraj jechałem we mgle...powiem Wam masakra:/ uważajcie bo na drodze u mnie na wsi znam ją jak własną kieszeń a i tak 40km/h bo nic nie widać. ja to już w każdych warunkach chyba jezdzilem na moto:D heheh:)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-11-05 20:53:25 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2008-07-25 11:09:36
Posty: 508
Lokalizacja: Mieścisko
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: SUZUKI GSXR 600 K4
ja wczoraj też we mgle... mam slabsze swiatła niż wy i widoczność ok godziny 23 wynosiła na mojej rs ok 5/10m.
Jechałem ok 20/30km/h przy pasach na srodku jezdni bo tylko tyle było widać. jechałem przy pasach a pobocza nie widziałem. normalnie jakbym w dymie jechał....
masakra


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-11-05 21:17:16 
Legenda forum

Dołączył(a): 2008-04-10 22:54:31
Posty: 4037
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Czarny
Obecne moto: YZF 600R
2pac napisał(a):
. mam slabsze swiatła niż wy

Kot ma slabe swiatla, dlugie jeszcze daja rade, ale na krotkich nie jedzie sie zbyt ciekawie na trasie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-11-10 01:11:28 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2008-09-19 21:38:05
Posty: 1133
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fz6S
http://www.youtube.com/watch?v=6JYR9rxLyac&NR=1


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-11-10 10:14:25 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2008-07-25 11:09:36
Posty: 508
Lokalizacja: Mieścisko
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: SUZUKI GSXR 600 K4
hahaha on wyjechał nówką z salonu i rozbił ja orazdu hehe :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-11-10 18:03:43 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2008-09-07 15:50:31
Posty: 208
Lokalizacja: Radom/okolice
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: yzf600r
Dzisiaj wyjechałem na małą rundkę po okolicy, po jakiś 40 min jazdy dojeżdżając do kolejnego zakrętu (dobrze ko znam) jak zawsze zwolniłem i zacząłem się składać i z zakrętu wyskoczył samochód zamiast się bardziej złożyć i dać po gazie to wcisnąłem hebla i to tylnego :shock: tył zaczął wężykować w ostatniej chwili odpuściłem hebla i mocnym przeciwskrętem jakoś się udało. na chwilę musiałem się zatrzymać i dojść do siebie, nie wiem czemu zrobiłem taką głupotę, chwila nieuwagi i mogło być ..... .
chłopaki zawsze pełna koncentracja :!: :!: :!:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-11-10 20:47:09 
forumowa amazonka

Dołączył(a): 2008-02-11 21:40:45
Posty: 1133
Lokalizacja: SI-SH-SK
Płeć: Kobieta
Telefon: 0700 :-)
Obecne moto: Yamaha
No chłopaki zawsze pełna koncentracja :!:

Ja sobie wczoraj wyjechałam na niedługą ,lajtową przejazdzke i tak ładnie słoneczko świeciło że coraz szybciej , coraz szybciej i tak jak kolega wyżej pisze dobrze znany zakręt. Nie przejmując sie zbytnio złożyłam sie ładnie w zakręcik tylko nie wzięłam poprawki na to że asfalt już zimny, opony nie nagrzane i tak mi tyłkiem zarzuciło że aż mi sie gorąco zrobiło bo już sie widziałam w trawie. Na szczęście udało sie opanować motocykl ale nogi z waty miałam do samego garażu.
Nie fajnie sie już jezdzi w taką pogode , niby ładnie ale... !!!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-11-10 22:30:18 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2008-09-07 15:50:31
Posty: 208
Lokalizacja: Radom/okolice
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: yzf600r
Tweety13 napisał(a):
Nie fajnie sie już jezdzi w taką pogode

i hamowanie też już nie takie


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-01-12 18:09:17 
Paramedic

Dołączył(a): 2009-01-01 12:46:21
Posty: 1342
Lokalizacja: LU/PO/ZSW
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 112 lub 601100100
Obecne moto: lookinforFZ1
Przeczytałem prawie cały temat i postanowiłem dopisać coś od siebie.

Tak intensywnie zastanawiałem sie nad swoimi pierwszymi 5-cioma tyś przejechanymi i pare rzeczy "wyszło w praniu" mimo lektur takich jak "motcyklista doskonały" "strategie uliczne" etc.


1. jazda w deszczu + znaki poziome (są dwa rodzaje - te chropowate które są robione chyba z myślą o nas i te gładkie - które są robione żebyśmy sie wyglebili) padał deszcz, prawoskręt przejazd przez "gładką zebre" cięzko było ominąć = uślizg tylnego koła na małej prędkości ale ciśnienie w góre.


2. czasem drogowcy "skrobią" asfalt takimi maszynami, które pozostawiają takie coś:

[ img ]

czasem takie niespodzianki znajdują sie w zupełnie niespodziewanych miejscach na długości paru metrów (po co?? nie wiem). przejazd przez to "coś" to walka z motocyklem o utrzymanie pionu... Za pierwszym razem byłem mocno zdziwiony kiedy mijając w korku samochody moto zaczeło nagle ciągnąć dramatycznie na prawo...


3. kierowca samochodu skręcający w lewo - 0 zaufania
4. kierowca s. włączający sie do ruchu - 0 zaufania
5. kierowca s. który jest agresywny (chce sie ścigać, spycha cie) - zwolnij/zmień pas/ zjedź w zatoczke poczekaj minute - byle być dalej od takiego idioty.


Na koniec chciałbym dodać : nie jeździjcie szybko nigdzie gdzie jest dużo bocznych uliczek z których może wyłonić sie samochód, rower etc

Na praktykach miałem wątpliwą przyjemność 40 minutowej reanimacji 20 latka który na osiedlowej uliczce myślał chyba że jest nieśmiertelny... ok 100 kmh + bok samochodu = czarny worek. "Szczęsliwie" :roll: dla mnie - nie był to mój kolega ani znajomy...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-01-12 21:03:04 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2008-07-25 11:09:36
Posty: 508
Lokalizacja: Mieścisko
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: SUZUKI GSXR 600 K4
no te wyskrobane rowki to masakra jest... zwykle skroba takie coś na którkto przed polozeniem nowego asfaltu. złapałem sie raz na czym takim w srodku łuku... tez było cięzko


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-01-12 22:48:36 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2008-12-31 21:43:53
Posty: 56
Lokalizacja: okolice Brodnicy
To jest frezowanie asfaltu , ściera sie zewnętrzną powłokę(dywanik) ścierna . Całą gdy będzie nalewana nowa a jeśli miejscami to tylko garby przy koleinach co jest tez nie bezpieczne bo powoduje złudzenie "równości asfaltu" raz si na takim czymś przy wlocie do miasta złapałem , a drugim razem na takim czymś skończyła mi się benzyna ( zapomniałem przełączyć na res w GS ) moto zgasło a że był bieg wbity to od razu blokada tylnego koła strasznie podskakiwał tył na tym normalnie sponiewiera na boki bo guma łapie przyczepność a na tym nie dość że rzuca na boki to jeszcze koło podskakuje.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-01-12 23:53:33 
Paramedic

Dołączył(a): 2009-01-01 12:46:21
Posty: 1342
Lokalizacja: LU/PO/ZSW
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 112 lub 601100100
Obecne moto: lookinforFZ1
A własnie może ktoś wie "po co" powstają takie frezowane fragmenty w miejscach gdzie nic sie z nimi nie robi ;/ w lublinie jest mnóstwo takich "frezów" 4-5 metrowych max. i niekoniecznie są tam gdzie koleiny.

Jak sie na nie wjedzie świadomie z większą prędkościa to ok da rade - ale druga sytuacja moja dohamowywanie między samochodami przed światłami i 2 metry takiego freza = sraczka na maxa bo przód zaczął skakć raz w lewo raz w prawo miotając całym moto ( mała prędkość a i tak widziałem sie w drzwiach któregoś z samochdoów)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-01-14 16:42:33 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2008-10-09 22:08:47
Posty: 349
Lokalizacja: wawa... 3 min bike'm
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: cbr
to pl. polityka jest.. prowizorki . drogowcy scinaja garby z asfaltu skladajacego sie glownie ze smoly (w innym przypadku niemozliwoscia bybylo go wycisnac) a zaleja kiedys-tam przy okazji.jesli frez idzie prosto to maly problem, gorzej jak frezer koryguje tor jazdy i wychodzi mu "wezyk" (trasa legionowo - zegrze) masakra przy 50/h ster sie chce z rak wyrwac, rowna jazda prosto jest nie mozliwa bo gleba murowana


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-01-14 18:37:21 
Legenda forum

Dołączył(a): 2008-04-10 22:54:31
Posty: 4037
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Czarny
Obecne moto: YZF 600R
Ja przez sfrezowana droge kiedys bym sie w rowie znalazl. Jechalem moto kolo 100 km/h i na malym fragmencie byl sfrezowany garb... na dodatek linie po frezie szly pod katem do kierunku jazdy. W ulamku sekundy sciagnelo moto w prawo i znalazlem sie dziesiec cm od pobocza. Jakbym o nie zawadzil nie wiem jakby sie to skonczylo :evil:


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 891 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 60  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org