Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?!

devildd · **Napisane:** 2021-01-27 09:00:05

Też o ile mam na to czas wybieram drogi przez zadupia, a to niestety zwiększa ryzyko trafienia jakiegoś dzikiego zwierzaka.
W tym sezonie już kilka zwierzątek próbowało sprawdzić czy mam dobre hamulce. Ostatnio jak wracałem z Mazur, kilka metrów przed kołem przebiegł mi łoś. Zdąrzyłem wyhamować bo kątem oka widziałem bydlaka i jechałem po mokrym, więc było wolniej...

Ada · **Napisane:** 2021-01-27 09:00:05

sfazowany · **Napisane:** 2021-01-27 09:42:40

Z tymi zwierzętami to tak nie do końca, najpaskudniejsze wypadki ze zwierzakami widziałem na głównych trasach, również na autostradach. Głównie wynika to z prędkości i kalibru zwierza... Moje dwa spotkania autem z sarnami były na drogach krajowych. Rzeczywiście na tych bocznych jest też sporo, ale mniejszych zwierzaków jak koty i listy, w sumie jedzie się też sporo wolniej. Boję się zwierząt od psa "w górę" :) kot też pewnie potrafi przewrócić motocykl ale łatwiej go ominąć :) Łosie to masakra... X-(

blue7 · **Napisane:** 2021-01-27 09:58:09

Namienić trzeba, że zdarzają się też przypadki innych zwierząt niż czworonożne ssaki :) sam osobiście miałem spotkania z ptakami mniejszymi i większymi, ale absolutnym hitem było zderzenie kolegi z bocianem który źle kompas ustawił chyba. Samo pojawienie się zwierzaka na trajektorii przejazdu to jedno ale równie kiepska może być reakcja prowadzącego który nie wie jaki wariant wybrać będąc zaskoczonym nagłą sytuacją obojetnie jak wyszkolonym on nie jest. Dlatego dobrze jest jeździć poniżej 100% możliwości na drogach publicznych bo nigdy nie wiadomo gdzie coś wyskoczy a cenne ułamki sekund na podjęcie właściwej reakcji mogą być decydujące dla uniknięcia zderzenia.

tuzmen · **Napisane:** 2021-01-27 10:15:43

Pies to nie problem, maszyna + kiero to około 300kg, takie małe ciało nie ma szans - niestety wiem z własnego doświadczenia.
Z dzikiem czy łosiem to już inna sprawa, bo to już inna waga, miałem takie zdażenie którego nie chce sobie przypominać.
Dlatego ja nie jeżdżę po zmroku bo ryzyko spotkania dzikiego zwierzaka rośnie kilkukrotnie

tuzmen · **Napisane:** 2021-01-28 10:48:22

Miałem w życiu epizod z dziewczyną motocyklistką i kilka razy ją przewiozłem.
Pewnego razu zapytała: "zawsze tak wolno jeździsz" - niestety miłość nie przetrwała :)
A ja poprostu się o nią bałem
tera ma szybszego chłopaka hyhyh

misiakw · **Napisane:** 2021-01-28 13:33:02

ok, cholernie zboczyliśmy z tematu, chyba trzeba będzie wieczorem siąść i wydzielić bo dyskusja ciekawa, ale jesli na pojęcie "co zrobiłem dla mojego moto" odpowiedzia jest "przekonałem żonę do jazdy" to chyba jednak nie o to chodziło autorowi jakieś wpizdylion wpisów temu :P

edit: sprzątnięte :)

sfazowany · **Napisane:** 2021-01-30 15:38:00

Jak przełamię lenistwo to idę dzisiaj zrobić tą dawno obiecaną polerkę kolektora :)

...gdyby była opcja na narty to jeszcze można się cieszyć tą zimą, ale teraz to ja już chcę wiosnę!

sfazowany · **Napisane:** 2021-02-05 00:27:02

No i stało się, Jadwiga wyprowadziła się z domu....

Fajnie było się dziś przejechać, mimo -3°C :) Nowy właściciel szczęśliwy, ja mam dziś łezkę w oku.

...jestem teraz marynarz bez okrętu :)

marcingda · **Napisane:** 2021-02-05 00:56:31

Rozumiem że wkrótce pojawi się w garażu GS. Tak z ciekawości, ile lat miałeś Jadwigę i ile przejechales km.

sfazowany · **Napisane:** 2021-02-05 02:28:52

Kupiłem w czerwcu 2018 czyli J. była u mnie niecałe 3 lata, przejechałem w tym czasie 26 tysięcy km. GS jeszcze nie gotowy do sprzedaży, jest na serwisie przygotowawczym do sezonu, oleje i regulacje. Może na koniec lutego coś sie wyklaruje :)

W sumie chyba pierwszy raz jezdziłem na takim prawdziwym mrozie, jest wyżowa pogoda i zupełnie suche ulice, wczorajszy deszcz spłukał sól, więc ulice były ładne czarne i w miarę czyste. Zero uślizgów, znów chapeau bas dla michelinów road 5. Praktycznie zero poczucia plastikowych opon, mrozik -3°C a hamowanie było naprawdę znakomite. Przyśpieszanie nawet dynamiczne na białych liniach również bez uślizgów. Te gumy są niesamowicie wszechstronne, kosmos. Zakręty bralem kwadratowo bo nie chciałem kusić losu.. Założyłem skarpety narciarskie i termę pod ciuchy moto, na kurtkę kondom przeciwdeszczowy i z grzanymi manetkami na przejezdzie 45min z predkosciami miejskimi i miejscami do 120 dałem radę bez problemu. Jedynie pinlock nie uporał się z taką ilością wody w oddechu i musiałem co chwila podnosić szybę żeby podsuszyć mokrą plamę na wysokości nosa.

strażak · **Napisane:** 2021-02-05 09:02:53

Sfazowany pogratulować sprzedaży :thumbup: . Mnie we łbie też pomalutku zaczyna kiełkować myśl o zmianie , tylko jeszcze jej nie artykułuje bo babsko by mi żyć nie dało , że kupuje , wkładam pieniądze , a jak porobione to sprzedaje :lol:

misiakw · **Napisane:** 2021-02-05 09:11:59

mówiąc krótko

MORSOWAŁEŚ

witam w moim świecie jazdy nie tylko latem. jak widać to nie jest tak że przy ujemnych temperaturach przyczepność nie istnieje :P

[quote=strażak]Mnie we łbie też pomalutku zaczyna kiełkować myśl o zmianie [/quote]
kiełkkowanie kiełkowaniem. w moim łbie od 3 lat kołacze się taka myśl a jak przychodzi co do czego to jeszcze nie znalazłem takiego łomu którym udałoby sie ten mój tyłek oderwać od kanapy fz6 i ostatecznie nawet nie wystawiam sprzęcika, mimo że już chyba 2 razy mu zdjęcia na sprzedaż robiłem :P

marcingda · **Napisane:** 2021-02-05 09:53:48

sfazowany napisał(a):

W sumie chyba pierwszy raz jezdziłem na takim prawdziwym mrozie, jest wyżowa pogoda i zupełnie suche ulice

W Trójmieście zima i wszechobecna sól :( .Możesz zaspokoić moją ciekawość w kwestii przebiegu GS-a? Boxer nie jest chyba problematyczny jeśli chodzi o serwis. Pewnie większość czynności obsługowych można wykonać samemu. Być może że wymiana płynu hamulcowego wymaga specjalnej procedury (u mnie tak jest). Zaletą gs-a jest prosta regulacja zaworów. W GT wkurza mnie to że nie można bez komputera skasować np. wymiany oleju. Chętnie bym wymienił go sam ale i tak trzeba jechać do serwisu :(

strażak · **Napisane:** 2021-02-05 10:03:13

Marcingda Chętnie bym wymienił go sam ale i tak trzeba jechać do serwisu
Nikt jeszcze nie wymyslił jakiegoś myku na pominięcie serwisu ? Czy masz gwarancje ? I nie chcesz ryzykować .

tuzmen · **Napisane:** 2021-02-05 10:08:50

W GS najbardziej przeraża wymiana sprzęgła suchego, koszt i komplikacje.
Natomiast inżynieria z BMW w nowych silnikach zmieniła położenie (przód) i typ (mokre) i ta czynność jest bajecznie prosta i tania. To weszło chyba z tymi wodniakami od 2018

Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?!

Off-topic

Przy piwie

Off-topic

Przy piwie

Kto przegląda forum