Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 891 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 60  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-06-13 19:41:03 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2007-12-29 01:27:59
Posty: 540
Lokalizacja: Skierniewice/w-wa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: GSX-R 750 K5
Tweety13 napisał(a):
Szerokość opony ma spore znaczenie ... im szersza tym łatwiej ją zamknąć !

A mi się wydawało, że jest na odwrót i łatwiej zamknąć węższą oponę.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re:
PostNapisane: 2009-06-13 19:41:03 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

 Tytuł:
PostNapisane: 2009-06-13 19:57:24 
Paramedic

Dołączył(a): 2009-01-01 12:46:21
Posty: 1342
Lokalizacja: LU/PO/ZSW
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 112 lub 601100100
Obecne moto: lookinforFZ1
No dobra ale co to ma za znaczenie przy zejściu na kolano?? ;]


Zejście na kolano wcale nie musi równać sie zamknieciu opony ;]

A moto można położyć mocniej bez shcodzenia na kolano :D



Z moj obserwacji i zachowania moto - a jeździłem sporo po tych rondach :roll: wynika, że:

1. asfalt - musi być dobryn i wcale nie noowy - bo ten czasem bywa nieźle sliski
2. opony opony i jeszcze raz opony - musza być to przedewszystkim :lol: a tak na powaznie to muszą być dobrze rozgrzane i asfalt tez musi być ciepły
3. ciśnienie w gumach tez bardzo wazne
4. odpowiednia prędkość i "kąt" ataku zakrętu
5. dobra pozycja na moto (bez zwieszania całej dupy za wszelką cene żeby tylko kolanem szurnąć :shock: mój kumpel tak robił)


Kurde az mnie korci żeby kupić nową opone i udowodnić że sie da :D Boje sie tylko o plastiki - nawet nie o własną dupe ;/


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-06-13 21:15:30 
forumowa amazonka

Dołączył(a): 2008-02-11 21:40:45
Posty: 1133
Lokalizacja: SI-SH-SK
Płeć: Kobieta
Telefon: 0700 :-)
Obecne moto: Yamaha
Nie mówię że aby zejść na kolano trzeba zamknąć oponę bo tak nie jest , wystarczy odpowiednio złożyć motocykl,zsunąć się z niego w zakręcie i wystawić kolano, kto ma dłuższe nogi ten ma lepiej.

A z oponą to jest tak że im szersza tym ma większy obszar styczności z asfaltem i tym samym większą przyczepność , lepiej trzyma sie drogi.
Gdzieś czytałam artykuł na ten temat postaram sie go odszukać :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-06-13 22:12:59 
Paramedic

Dołączył(a): 2009-01-01 12:46:21
Posty: 1342
Lokalizacja: LU/PO/ZSW
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 112 lub 601100100
Obecne moto: lookinforFZ1
A to ok ;]


Kupie 929 i pojade na tor - nie bedzie juz rond ;]


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-06-14 16:54:39 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2008-09-17 11:10:45
Posty: 195
Lokalizacja: Białobrzegi/Warszawa/Pruszków
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 609-105-153
Obecne moto: Honda 929
leśmianin napisał(a):
5. dobra pozycja na moto (bez zwieszania całej dupy za wszelką cene żeby tylko kolanem szurnąć :shock: mój kumpel tak robił)


Właśnie o to mi chodzi :)

(Hehe :) Tweety13 znowu pozamiatała)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-08-11 19:31:14 
Odbiegając od zamykania opon...
W kwestii moich wpadek na moto:
1. wyjście na przeciwległy pas w zakręcie - brak umiejętności przeciwskrętu:( - już powoli nadrabiam.
2. blokowane koła w trakcie hamowania... brak wyczucia, poznawanie przyczepności określonych nawierzchni:)
3. shimy , shima, nie do końca wiem jak się to nazywa... podczas przyspieszania na zaje... nierównym asfalcie, ale uspokoiło się:)
4. prawie zakopałem moto w sypkim piasku podjeżdżając pod podjazd przy sklepie, ale udało się opanować uciekające przednie koło i nie dać się podpuścić z dodawaniem gazu/ jak niemowlak ale chociaż powoli i z rozwagą, obiecałem moto bez ryski na zlot doprowadzić. :)
Jak widać żałosne wpadki ale jak dla niemowlaka to naprawdę pouczające nie wywalić się od razu na takich błahostkach, niektórzy nie maja tyle szczęścia lub podświadomych odruchów...
Powodzenia na drogach i mniej syfu na jezdni, sobie i wszystkim forumowiczom:)


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-08-11 20:09:20 
forumowa amazonka

Dołączył(a): 2008-02-11 21:40:45
Posty: 1133
Lokalizacja: SI-SH-SK
Płeć: Kobieta
Telefon: 0700 :-)
Obecne moto: Yamaha
Moje najgorsze wpadki jak zaczynałam przygode z motocyklem to :
1. niedostosowanie predkości do zakrętu - efekt zaliczenie pobocza i omało co rowu ale udało sie opanować Kota.
2. zatrzymanie sie na skręconej kierownicy - efekt gleba parkingowa ,bo nie dałam rady utrzymać Kota, oparł sie na crashpadzie :-)
3. dosyć mocna shimma , za duzo gazu , dzwigło mi przodek na wiejskich dziurach - efekt , szybkie zamontowanie amora skrętu (dużo daje).
4. pogubienie sie w biegach i zrzucenie od jeden za dużo , gdzie zarzuciło mi tyłem że omało co mnie nie minoł - efetk , zakup i zamontowanie wyświetlacza biegów, bardzo ułatwia zycie i szybciutko do tego gadżetu idzie sie przyzwyczaić.
5. ostre hamowanie przed samochodem (moja wina bo sie zagapiłam że gościu hamuje), zadek zaczoł mnie wyprzedzać po czym odpuściłam hamulce i minełam go na milimetry poboczem .
3 ostatnie punkty to już jak sie przesiadłam na r1.

To pare takich największych błędów po których zrobiło mi sie gorąco.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-08-11 20:24:27 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2009-04-10 10:53:36
Posty: 452
Lokalizacja: W-wa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: 1198
Tweety13 napisał(a):
Moje najgorsze wpadki jak zaczynałam przygode z motocyklem to :
1. niedostosowanie predkości do zakrętu


Coś mi to przypomina... :roll: :twisted:
Oczywiście ja i mój pierwszy "poważny" sprzęt - CB 500 8) Na szczęście obyło się bez zbędnych rowów i gleb, ale głupota nie wietrzeje niestety tak szybko. Na jazdach szkoleniowych także chciałem szybko brać niektóre zakręty ale instruktor [na plecaczku] prostował mnie w łuku i miał pretensje, że za szybko :shock:
przez niego moglibyśmy sie nieźle wyglebić :?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-08-11 20:37:59 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2007-12-29 01:27:59
Posty: 540
Lokalizacja: Skierniewice/w-wa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: GSX-R 750 K5
Też miałem tak parę razy, że chciało mnie na przeciwległy pas wynieść, ale ratowałem się tym, że mocno tyłów wychylałem i moto się w nowy tor wpasowało. Z tym, że łatwiej to świadomym przeciwskrętem robić, ale niestety nie mam tego opanowanego nad czym ubolewam :|
Choć ja ostatnio mam inny problem, jeżdżąc po dobrze znanych winklach jak je biorę mam wrażenie, że wchodzę ze zbyt małą prędkością, szczególnie, gdy tyłek jeszcze zsunę z motocykla i dopiero w zakręcie zaczynam przyspieszać, co powoduje zakłócenie optymalnego toru, no i chyba tak się nie powinno robić :?:
A co do innych niemiłych sytuacji to jeszcze zagapienie się i potem ostre hamowanie, czego skutkiem było zablokowanie przedniego koła, na szczęście kontrolowane, a także pogubienie się w biegach i niepotrzebna redukcja na 1, tylko tyle, że się po dźwięku zorientowałem i wolniej sprzęgło puściłem, ale tył i tak zatańczył nieprzyjemnie
:| :|


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-08-11 21:38:47 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2009-08-01 11:12:24
Posty: 321
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: S1000XR
Domel3k: zacytuję technikę pokonywania zakrętów z "Motocyklisty doskonałego".
Zwolnij - Popatrz - Pochyl się - Dodaj gazu
Rozwijając myśl autora: przed zakrętem zwalniasz (odpuszczasz gaz, albo hamujesz w zależności od sytuacji) i starasz się go ogarnąć wzrokiem (o ile nie jest to tzw. ślepy zakręt gdzie nie widzisz łuku po jakim skręca), potem pochylasz maszynę i dodajesz gazu. To wszystko oczywiście w dużym skrócie i uproszczeniu, ale warto wpoić sobie ten mechanizm.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-08-11 21:45:52 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2007-12-29 01:27:59
Posty: 540
Lokalizacja: Skierniewice/w-wa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: GSX-R 750 K5
To według teorii jest ok, ale może po dwu tygodniowej przerwie od moto miałem zakłóconą komunikację z maszyną i odczucia prędkości trochę nie te.
Ale mechanizm i tak będę ćwiczył :wink:
Dzięki.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-08-11 23:02:22 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2009-05-04 06:57:53
Posty: 147
Lokalizacja: Jaworzno
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600
a ja sie obawiam podczas pokonywania zakrętu w ostrym pochyleniu, jadąc po nierównym asfalcie, że przednia opona straci styczność... zadam głupie i trudne pytanie, bo odpowiedź nie jest prosta. Jak bardzo ufacie swojej przedniej oponie w mocnym pochyleniu na lekko nierównym asfalcie? bo na gładkim to wiadomo idzie wyczuć, ale jak jest takie falowanie, jakieś wyboje. czy dopiero się dowiem o granicy jak już będę dupą tarł? (odpukać)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-08-11 23:05:45 
Legenda forum

Dołączył(a): 2009-07-15 23:58:19
Posty: 3245
Lokalizacja: ELE
Płeć: Mężczyzna
Telefon: czarny
Obecne moto: r1100gs
przesuń ciężar ciała by docisnąć przedniego kapcia, odpowiednio dogrzej opony przed winklowaniem, amor skrętu dobra rzecz:)

Ja na nierównościach wyczuwam ucieczkę przedniego kółka, podstawa to dobrze dogrzana opona i dobry kapeć, polecam metzelera m1.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-08-12 09:21:49 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2009-08-01 11:12:24
Posty: 321
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: S1000XR
lewy: nie ma na to jednej uniwersalnej recepty.
Ja jak widzę, że mam pofałdowany czy po prostu niepewny asfalt w łuku to w zakręt wchodzę uważniej niż zwykle. Raczej też wolniej i w mniejszym pochyleniu. To samo w czasie deszczu rzecz jasna. Przyczepność w końcu najważniejsza.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-08-12 09:47:21 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2007-12-29 01:27:59
Posty: 540
Lokalizacja: Skierniewice/w-wa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: GSX-R 750 K5
Ja stosuję tą samą zasadę co duddits jeżeli asfalt jest nierówny.
Co do swojej przedniej opony to ja nie mam do niej nawet zaufania na równym asfalcie i kiedyś często miałem wrażenie, że przód mi poleci, ale zmieniłem pozycje podczas brania szybszych łuków, starając się bardziej przód dociążyć.
No i z innej bajki, nie wieszać się na kierownicy, tylko ciężar ciała cały czas na nogach, dużo stabilniej moto łuki pokonuje :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 891 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 60  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org