Wypadki :(

Domel3k · **Napisane:** 2009-06-14 21:29:01

Kolega, który zakupił niedawno GSX-R 600 2005 też miał w zeszłym tygodniu szlifa. Na szczęście nic mu się nie stało poważnego, bo przy małej prędkości się to wydarzyło :roll:

Ada · **Napisane:** 2009-06-14 21:29:01

RuslanoV · **Napisane:** 2009-06-14 22:45:17

..no i qrwa dzwon;(

Dzisiaj koło 17 miałem przykrą sytuacje z moim best koleszką ...:(
Jechaliśmy we dwójeczke jak zwykle na objazd naszej mieściny, koleszka z przodu na nowej R6 (całe 100 km przebiegu!!! sSSss;/;/) a ja za nim thundercatem...jechałem ostrożnie ,tak mi sie przynajmniej zdawało i w sporym odstępie, niestety to nie wystarvczyło.Koleszka zobaczył znajomka na poboczu ,zjechał bardziej na prawo i dał po cheblach ,tam niestety byłem ja, zanim sie zorientowałem co on ma zamiar zrobić pykłem go niezamocno w tłumik...efekt jest taki ze wyjebaliśmy orła, moja yamaszka ma tylko ryse na czaszy i pękniety błotnik z przodu a nówka R6 przeszlifowaną lewą strone, odgięty tłumik i powywijany stelaż na kierunki i rejestracje...

no i qrwa jak to sie mogło stać? nie uwieżył bym że z takiej marnej prędkości jaką mieliśmy i takiego dystansu może coś takiego wyniknąć....<wqrwiony>

Bartek · **Napisane:** 2009-06-14 23:06:15

dzisiaj pokazywali w tv kilka maszyn rozbitych w związku z powrotami z długiego weekendu.

Domel3k · **Napisane:** 2009-06-14 23:25:55

RuslanoV napisał(a):

..no i qrwa dzwon;(

Dzisiaj koło 17 miałem przykrą sytuacje z moim best koleszką ...:(
Jechaliśmy we dwójeczke jak zwykle na objazd naszej mieściny, koleszka z przodu na nowej R6 (całe 100 km przebiegu!!! sSSss;/;/) a ja za nim thundercatem...jechałem ostrożnie ,tak mi sie przynajmniej zdawało i w sporym odstępie, niestety to nie wystarvczyło.Koleszka zobaczył znajomka na poboczu ,zjechał bardziej na prawo i dał po cheblach ,tam niestety byłem ja, zanim sie zorientowałem co on ma zamiar zrobić pykłem go niezamocno w tłumik...efekt jest taki ze wyjebaliśmy orła, moja yamaszka ma tylko ryse na czaszy i pękniety błotnik z przodu a nówka R6 przeszlifowaną lewą strone, odgięty tłumik i powywijany stelaż na kierunki i rejestracje...

no i qrwa jak to sie mogło stać? nie uwieżył bym że z takiej marnej prędkości jaką mieliśmy i takiego dystansu może coś takiego wyniknąć....<wqrwiony>

A wam się nic nie stało?
Szkoda Kotka no i nawet tej nowej R6.

Tomek88 · **Napisane:** 2009-06-14 23:56:31

RuslanoV pytanko ??

dalej jest Twoim "best koleszką" czy juz nie?

RuslanoV · **Napisane:** 2009-06-15 00:40:42

Cytuj:

A wam się nic nie stało?
Szkoda Kotka no i nawet tej nowej R6.

mi praktycznie nic...3 fikołki i rozeszło sie po kościach, kumpel kuleje na noge;/

Tomek88 napisał(a):

RuslanoV pytanko ??

dalej jest Twoim "best koleszką" czy juz nie?

.. zobaczymy jak to wszystko rozegra:/ Mam dylemat czy to była w 100% moja wina...niby to ja na niego najechałem,troche sie pewnie zagapiłem ,ale pozostaje fakt ze nie luknoł w lusterko:(

Radekx · **Napisane:** 2009-06-15 01:38:36

RuslanoV Jak najechałeś na tył to jesteś na przegranej pozycji.

Maciek · **Napisane:** 2009-06-15 10:44:49

Radekx napisał(a):

RuslanoV Jak najechałeś na tył to jesteś na przegranej pozycji.

niby tak zazwyczaj jest ale wydaje mi sie ze jesli tamten nagle wykonal dziwny manewr bez powodu to sytacja jest jednak sprzeczna , na dodatek on zmienil kierunek jazdy ( bo z tego co rozumiem to to ruslanov nie jechal centralnie za nim tylko z boku)
nie wiem co o tym mowia przepisy i jak było naprawde bo znamy wersje ruslanova , kolega z r6 byc moze widzial sytuacje inaczej:)

leszek88888 · **Napisane:** 2009-06-15 10:51:07

Radekx napisał(a):

RuslanoV Jak najechałeś na tył to jesteś na przegranej pozycji.

Radekx Ci prawdę mówi, ZAWSZE jest wina tego co z tyłu uderzy.
Wszędzie Ci tylko powiedzą , że nie dostosowałeś prędkości i odległości w stosunku do sytuacji panującej na drodze, no ale ten "best" jakby spojrzał w lusterko to korona z głowy by mu nie spadła...

Tweety · **Napisane:** 2009-06-15 10:55:25

Niestety kłania sie zasada ograniczonego zaufania :) i nie zachowania odpowiedniej odległości . RuslanoV jak dojdzie co do czego to wina spadnie na Ciebie . Dobrze że Wam sie nic nie stało , bo to sie tak wydaje, niewielka prędkość ale połamać sie też przy takiej idzie. A jak nowa R6 z salonu to na pewno ma pakiet ubezpieczeniowy więc będzie zrobiona w autoryzowanym warsztacie na oryginalnych częściach, tylko szkoda teraz straconego czasu i pogody :) .

Nemmo · **Napisane:** 2009-06-15 11:45:37

Na moje spiszcie oswiadczenie do ubezpieczalni, co najwyzej znizki stracisz a kumpel odbuduje sprzeta bez wlasnych kosztow.

adi · **Napisane:** 2009-06-15 12:36:46

Kiedyś jadąc z kolega autem pan na ulicy Długiej we wrocku zmienił pas z prawego na lewy bez migacza przypomniał sobie, że miał wjechać do tesko, zajechał nam drogę dostał strzała odskoczył na 100m bo nie mieliśmy 50km/h tylko :twisted: 55km/h :lol: i wina była jego .

RuslanoV · **Napisane:** 2009-06-15 15:24:54

Nemm napisał(a):

Na moje spiszcie oswiadczenie do ubezpieczalni, co najwyzej znizki stracisz a kumpel odbuduje sprzeta bez wlasnych kosztow.

R6 ma AC i jest na leasingu więc najprawdopodobniej i tak zrobią ją bez wkładania kasy...nie wiem tylko czy takie zeczy jak lekko przytarty kant wachacza czy porysowane lagi zechcą wymienić na nowe.

co do winnego to jestem świadomy ze wszystko leci na mnie, mimo to wiem, że nie było innego wyjścia, za szybko znalazł sie na mojej drodze

Leśmian · **Napisane:** 2009-06-15 16:02:47

adi napisał(a):

Kiedyś jadąc z kolega autem pan na ulicy Długiej we wrocku zmienił pas z prawego na lewy bez migacza przypomniał sobie, że miał wjechać do tesko, zajechał nam drogę dostał strzała odskoczył na 100m bo nie mieliśmy 50km/h tylko :twisted: 55km/h :lol: i wina była jego .

Tylko, że tu dochodzi zmiana pasa ruchu bez zachowania szczególnej ostrożności i bez kierunku ;]

Nemmo · **Napisane:** 2009-06-15 16:11:08

RuslanoV napisał(a):

R6 ma AC i jest na leasingu więc najprawdopodobniej i tak zrobią ją bez wkładania kasy...nie wiem tylko czy takie zeczy jak lekko przytarty kant wachacza czy porysowane lagi zechcą wymienić na nowe.

W motocyklach straty liczone sa inaczej niz w autach. Poza tym skoro to nowe moto to naprawa bedzie w ASO to dogadajcie sie aby wszystko nakazali wymienic na nowe oryginaly. Tymbardziej, ze moto na gwarancji.

Nawet jesli ubezpieczalnia bedzie chciala wyplacic mniej to zazwyczaj wystarczy odwolanie napisac i przyznaja pelna kwote. Bo w sadzie przegraja tego typu sprawe bo wymienione przez Ciebie elementy bezposrednio wplywaja na bezpieczenstwo jazdy.

Tyle, ze czasem to troche czasu trwa :roll:

Wypadki :(

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Kto przegląda forum