Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 96 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2009-12-31 02:59:03 
Niemowlak

Dołączył(a): 2009-04-22 14:14:32
Posty: 45
Lokalizacja: ZLO/ZS
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: SV 650S
Moi Rodzice mieli wypadek na moto... ;/ Teraz mama i inni w rodzinie przeciwni,a tata... 'Ale dasz sie przejechac'?

3 tyg w szpitalu spedzili i gips na calym ciele oprocz glowy... ;/ Shit bo koles starem wymusil...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Re: Rodzina a moto
PostNapisane: 2009-12-31 02:59:03 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2009-12-31 12:45:30 
Paramedic

Dołączył(a): 2009-01-01 12:46:21
Posty: 1342
Lokalizacja: LU/PO/ZSW
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 112 lub 601100100
Obecne moto: lookinforFZ1
U to niezły przypał.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-01-01 22:48:42 
U mnie po zakupie moto była histeria...
Ale o dziwo jak zacząłem ostatnio grzebać w moto - czyt. rozebrałem pół :mrgreen: to matka z oburzeniem do mnie , czym będę latał jak nie złożę i w ogóle po co grzebać.... :)
No rozbroiła mnie...
Ojciec zaszedł któregoś wieczoru i jak zobaczył gaźniki - zwątpił :lol:
I chyba trochę punktów załapałem bo majsterkuję przy niezłym zegarku :mrgreen:


Góra
  
 
PostNapisane: 2010-01-28 16:28:25 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2009-05-30 13:56:09
Posty: 94
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Daytona 600
Moji rodzice nienawidzą kotecka. Dziewczyna lubi aż zabardzo więc kupiłem jej nsr125 żeby się sama uczyła jeździć aczkolwiek jak się "tesciowie" dowiedzą to pewnie nie będę mile widziany:)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-01-29 15:51:28 
forumowa amazonka

Dołączył(a): 2009-12-01 14:13:07
Posty: 62
Lokalizacja: Rybnik (śląskie)
Płeć: Kobieta
Obecne moto: fz6 Fazer
Tata mojemu motocyklowi mówi stanowcze : NIE!!
Był przeciwny, nie wiedział o tym, że moto kupiłam, bo 2 razy udaremnił mi zakup, po tym jak się dowiedział, powiedział : rob tak , co nie spędzę reszty życia siedząc przy twoim łóżku...
Nadal jest przeciwny bardzo i przy każdej okazji mówi mi , że mam sprzedać motor albo porzucić w rowie...
Złotówki oczywiście nie dołozył ani do moto, ani do paliwa, ani też do mojego ubioru na moto, i nie zamierza nigdy oczywiście :)
Mój facet sam jeździ, ale, że kiedyś byl to facet Manki , a ona miała wypadek to bardzo się martwi i caly czas chcę namówić mnie, żebym jeździła mu na zadeczku :)
Szlag go trafia jak jadę gdzieś dalej sama, zaraz działa mu wyobraźnia co ja wyrabiam i jak to się może skonczyć, bo czasem ma okazję widzieć jak zdarza mi się jeździc... i to spędza mu sen z powiek, bo kobita przecież dzieci musi mu urodzić ;p
Mój brat też śmiga, tyle, że w Anglii - kupił moto zaraz po tym, jak ja kupiłam, bo skoro młodsza siostra może - to on też , i nie stanął mu na przeszkodzie fakt ojcowania czwórce dzieci :)
Drugi brat czasem pożycza Fazerkę i bardzo ją lubi, dołożył się do zakupu bo jest majetniejszy i chciał pomóc siorce w realizacji marzeń - oczywiście bez wiedzy tatusia :D
Kocham swoją Yamaszkę :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-01-30 18:27:23 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2009-04-28 21:57:31
Posty: 73
Lokalizacja: Grudziądz
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: T-cat 2000
Esterka napisał(a):
Tata mojemu motocyklowi mówi stanowcze : NIE!!
Był przeciwny, nie wiedział o tym, że moto kupiłam, bo 2 razy udaremnił mi zakup, po tym jak się dowiedział, powiedział : rob tak , co nie spędzę reszty życia siedząc przy twoim łóżku...
Nadal jest przeciwny bardzo i przy każdej okazji mówi mi , że mam sprzedać motor albo porzucić w rowie...
Złotówki oczywiście nie dołozył ani do moto, ani do paliwa, ani też do mojego ubioru na moto, i nie zamierza nigdy oczywiście :)
Mój facet sam jeździ, ale, że kiedyś byl to facet Manki , a ona miała wypadek to bardzo się martwi i caly czas chcę namówić mnie, żebym jeździła mu na zadeczku :)
Szlag go trafia jak jadę gdzieś dalej sama, zaraz działa mu wyobraźnia co ja wyrabiam i jak to się może skonczyć, bo czasem ma okazję widzieć jak zdarza mi się jeździc... i to spędza mu sen z powiek, bo kobita przecież dzieci musi mu urodzić ;p
Mój brat też śmiga, tyle, że w Anglii - kupił moto zaraz po tym, jak ja kupiłam, bo skoro młodsza siostra może - to on też , i nie stanął mu na przeszkodzie fakt ojcowania czwórce dzieci :)
Drugi brat czasem pożycza Fazerkę i bardzo ją lubi, dołożył się do zakupu bo jest majetniejszy i chciał pomóc siorce w realizacji marzeń - oczywiście bez wiedzy tatusia :D
Kocham swoją Yamaszkę :D


Esterka tylko gratulować wytrwałości :) Historia warta naśladowania :)

U mnie co prawda też nikt z rodziny nie dokładał mi się do zakupu moto jednak oporów w domu nie było. Przyszedł ten dzień kiedy powiedziałem, że jadę kupić moto, wróciłem- przyszedł tata i się pyta ile zapłaciłem- mówię że tyle i tyle a on na to "kurde idę pogadać z mamą może też sobie kupię takiego" :D


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 96 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org