Wojna wygrana za pieniądze!!!

JARAS · **Napisane:** 2010-03-06 22:54:58

A co powiecie o Gdyńskiej Stoczni,co dla niej byłoby najlepsze,w czasach kiedy możnabyło coś zmienić i uratować sześciotysięczną załogę?
Pracowałem tam 6 lat i to, co tam się działo (bynajmniej na moim wydziale) ,od samego początku wróżyło szybki upadek tego GIGANTA. Ludzie na wysokich stanowiskach wywozili ,ba, OKRADALI stocznię i sami takim postępowaniem doprowadzili do upadku. Był czas kiedy tylko prywatyzacja mogła uratować ludzi pracujących w Stoczni,niestety, "PREZESI" firmy dbali tylko i wyłącznie o swoje kieszenie, i mamy tego skutki-6000 ludzi bez pracy.

Jest to temat bardzo drażliwy i trudny do rozstrzygnięcia;wszystko zależy od sytuacji.

Ada · **Napisane:** 2010-03-06 22:54:58

Zbyszek · **Napisane:** 2010-03-06 23:23:33

Jaras, masz rację. Tu Skarb Państwa miał większość udziałów, tak samo jak w SSN (Szczecin). Jedyne o co dbał, to koryto dla swoich. Takiej plejady niekompetentnych prezesów dawno nie widziałem. Prawie każdy statek był nierentowny, a ARP wciąż dopłacała (z naszej kieszeni). To samo w Gdańsku przed ISD.
Do tych sześciu tys. dochodzi armia poddostawców. Coś o tym wiem, bo byliśmy jednym z nich. Dziś nasz główny kierunek - Chiny i Korea, które budują m.in. dla Polskiej Żeglugi Morskiej.
Można było i należało prywatyzować, ale przecież to były kolebki...

Colo · **Napisane:** 2010-03-07 21:16:20

Stoodent1 wkurza cie obecna sytuacja a pomysl co sie działo w latach 44-89 kiedy to przez 40 bylismy wasalami ZSRR zreszta nie tylko my. Ludzie urodzeni przed wojna nigdy nie mogli pogodzic sie z tym ze sa niewolnikami we własnym kraju (wykluczając tych którzy popierali system), natomiast pokolenie wychowane w socjalizmie przywykło do tego co sie dzieje do okola i to sie odbija w dzisiejszych czasach.

Taka ciekawostka: spozycie alkochlu przed wojną było takie jak w pozostałych krajach europejskich a po 44 ? wiadomo narod rozpity i otumaniony stwarza mniejsze problemy.

Zresztą historia lubi sie powtarzac, przeciez te 3 rozbiory to też nie przypadek.

Na koniec miły akcent jaki wynika zobliczeń ekspertów: jesli nic sie nie zmieni to za 30 lat prześcigniemy niemiecką gospodarkę ;)

stoodent1 · **Napisane:** 2010-03-07 21:43:49

Mi się wydaje że wszystko w Polsce można było by zmienić gdybyśmy trzymali się razem.

Wiecie tu na forum stworzyła się taka mała Polska ale taka aż nie realna taka sielankowa.
Wszyscy staramy się sobie pomóc staramy się wymieniać doświadczenia bezinteresownie myślę że wiele tego można przełożyć na własne podwórka :)
Pozytywna energia może małe społeczności łączyć w duże co może stać się kamyczkiem spadającym z góry tworzącym lawinę pozytywnych oddziaływań.

Myślę że szacunek do innych ludzi zmieni w naszym kraju wiele na korzyść a wile patologi które drążą Polskę dało by się wyeliminować.

Musimy wyeliminować te wszystkie sztuczne podziały lansowane przez media pamiętajmy że jesteśmy POLAKAMI i musimy myśleć głowami a nie telewizorem.

Colo napisał(a):

Na koniec miły akcent jaki wynika zobliczeń ekspertów: jesli nic sie nie zmieni to za 30 lat prześcigniemy niemiecką gospodarkę ;)

ciekawe czyich obliczeń :)

Adas6 · **Napisane:** 2010-03-08 10:47:44

Czy jestem patriotą?
1. Czy nigdy nie pracowałeś na czarno/ płaciłeś podatku?
2. Za każdą usługę chcesz fakturę?
Chyba dalej nie muszę wymyślać już pytań...
Wg mnie to prywatyzacja z zasady jest pozytywna, ale wiadomo, że punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia.
Co nie zmienia faktu, że ZA patriotyzmem, jak cała moja rodzina. Babcia miała pralkę Franię, stary Poloneza jak Wałęsa :) .

Jarosław · **Napisane:** 2010-03-08 12:23:54

Moim zdaniem, chodź uważam się za patriotę to sprzedaż elektrociepłowni Vatenfalowi nie jest okradaniem nas Polaków, Polacy zdecydowali że chcą żeby w Polsce był kapitalizm i żeby Polska należała do Unii Europejskiej. To są prawa rynku kupuje ten co daje mniej tak się składa że w Polsce mają prawo inwestować firmy z poza naszych granic i tak się właśnie dzieje. Polska już dawno została podzielona na grupy Energetyczne co pozwoliło na stworzenie wolnego rynku energetycznego, dzięki temu możesz kupić prąd np z elektrowni w Koszalinie i dostarczą ci go do Pulek ;).
Patriotyzm - temat zacny, dla mnie w obecnych czasach objawem patriotyzmu jest pamięć, pamięć o historii, kulturze, języku i tradycjach. np taka akcja -> http://www.rajdkatynski.net/ moje marzenie żeby tam pojechać :!: To jest dla mnie patriotyzm przez duże P, a nie mieszanie się w politykę.

stoodent1 · **Napisane:** 2010-03-08 14:44:17

Jarosław ale nie rozumiesz sedna sprawy to że jesteśmy podzieleni na grupy energetyczne było z założenia sposobem na decentralizacje molocha czy to było dobre posunięcie będzie widać za parę lat.
Co do mieszania się do polityki hmm jest to dla większości nudne, nie warte uwagi itp itd ale przecież to wszystko jest tak ustawione byśmy tak myśleli mnie też czasami to dotyka i czasami mam dość bo scyzoryk się otwiera w kieszeni.
Bycie outsaiderem jest Twoim wyborem i czasami ja od tego wszystkiego uciekam ale kompletne nie mieszanie się do polityki wybacz za określenie ale jest z lekka głupie.
Naszym obowiązkiem, przywilejem patriotycznym i powinnością jest uczestniczenie w wyborach a przykład Kononowicza jest ewidentny, mówi wszystko o poziomie wiedzy ludzi w Polsce :(
Jak można na takiego człowieka głosować?? Wiem wolny wybór itp ale takim postępowaniem wybieramy to co jest.
Nie uważam że mieszanie się do polityki jest mniej patriotyczne od uczestniczenia w takiej imprezie jak pokazałeś.
Jedno nie wyklucza drugiego i nawet w żaden sposób nie rywalizuje.
Wiedza o naszej historii, pochodzeniu, sztuce, języku oraz o wszystkich innych skarbach narodowych jest także naszym przywilejem i powinnością bo to wszystko określa nas i nasze miejsce w świecie.
Jeżeli to wszystko dałoby się połączyć byłoby naprawdę lepiej.

Jarosław · **Napisane:** 2010-03-08 15:48:22

"mieszanie się do polityki" - nie miałem tu na myśli uczestnictwa w wyborach,zawsze na nie chodzę bo jest to mój obowiązek jako obywatela tego kraju, a ludzie którzy nie chodzą na wybory nie mają prawa krytykować tego co robi rząd. Ja po prostu nie widzę nic złego w prywatyzacji. Chodziło mi o to że twoja pierwsza wypowiedź została przeze mnie zrozumiana jako całkowity przeciw wobec prywatyzacji i że to w ogóle jakaś zdrada narodu.
dodam tylko że bez wódki "nie razbierosz" :mrgreen:

Taser · **Napisane:** 2010-03-08 18:20:12

Wybaczcie, ale to będzie lekko prowokacyjny tekst i dosyć dosadny. Nie atakuję w nim nikogo konkretnego, a jedynie daje przykład.

Wiec, gdyby w Polsce która liczy 40mln mieszkańców i połowa z nich była by patriotami, a nie "patriotami" to żyłoby się trzy razy lepiej. Na początek należy zdefiniować słowo patriotyzm i tutaj odsyłam do encyklopedii, bądź słownika, a w ogóle to dobrze byłoby zajrzeć do źródeł które sięgają dalej niż nasze granice. Więc jak sobie już uświadomimy co to jest patriotyzm, dojdziemy do wniosku, że to nie jest czczenie historii, pamiętanie o powstaniu warszawskim, o rozbiorach itd. Nie to nie jest moi drodzy patriotyzm. To jest podstawa jaką każdy polak powinien znać i nauczyć się w szkole podstawowej. Gdyby to był patriotyzm to każdy polak byłby nim. Większość osób myśli, że patriotyzm jest taki prosty i oczywisty, że nie wymaga od nas niczego istotnego, że zapamiętamy parę dat, zapalimy parę świeczek, nauczymy się hymnu i koniec. Nieeeee.....patriotyzm to ciężka praca, aby przynieść pożytek społeczeństwu, patriotyzm to uczciwość wobec innych, patriotyzm to płacenie podatków, patriotyzm to nie zaśmiecanie środowiska, patriotyzm to stosowanie się do prawa i jeszcze wiele innych. Patriotyzm jest czynnością a nie stanem, to jest ciągły proces który powinien trwać przez całe życie. Lepszym patriotą będzie ten który płaci podatki, składki i całe inne to badziewie, a nie ten który ma w pokoju orzełka i flagę. Ten szeroko pojmowany "patriotyzm" jest przyrostem formy nad treścią. Patriota będzie wiedział kiedy jego kraj powinien podwinąć ogon i przeprosić lub pójść na układ, a kiedy nie. Patriota to osoba która bierze udział w wyborach, nieważne czy lewicowiec czy prawicowiec. Taki człowiek jest świadomy tego co leży w interesach swojego kraju, a nie jego bądź jego znajomych, grupy zawodowej. Wiadomo, że każdy chciałby mieć pracę, godziwe wynagrodzenie i życie w dostatku. Tutaj jednak jest pies pogrzebany. Że fajnie jest być patriotą ale myśleć tylko o własnej dupie. Tak jak napisał chyba Delta, czasem trzeba ponieść pewne koszty aby było dobrze. Kapitalizm to taki ustrój gdzie się nie daje pracy, tylko gdzie na pracę trzeba zasłużyć, bądź zapracować. Jest to taki system który każe wziąć dupę w troki i zabrać się do pracy jeżeli chce się coś mieć. Tak wiem, że z tym bywa różnie i życie nie jest sprawiedliwe, że czasem są taki okoliczności które nie pozwalają żyć tak jak się chce i nad tym bardzo ubolewam bo jeszcze nie wymyślono systemu doskonałego.

Powracając jednak do elektrowni to uważam, że wykupienie jej przez Vatenfal i okrzyknięcie tego jako niepatriotyczne jest nieodpowiednie i nieprzemyślane. Po pierwsze dlatego, że poprzez inwestycję i restrukturyzację powstaje nowa technologia, nowe metody pracy itd. dzięki czemu stajemy się konkurencyjni i jesteśmy już nie tak bardzo za np. niemcami. Napływa kapitał, wiedza co prowadzi do tego, że ze wzrostu sprzedaży wzrastają podatki do zapłacenia, technologia zostaje zaadaptowana i "przetrawiona" przez polskich naukowcow. W razie wojny tych elektrowni nie wyrwa i nie przeniosą do Szwecji tylko one zostaną tutaj i będą dalej zarządzane przez Polską załogę a Szwecja straciłaby zyski z jej eksploatacji. To tak po krótce.

W każdym razie Stoodent mam nadzieje, że specjalnie uwypuklałeś kwestie zabraniania nam mówienia po polsku, bo jak nie to wybacz ale ja bym z Tobą na barykadę nie poszedł. Mimo wszystko szanuje Twoje zdanie i naprawdę fajnie się dyskutuje.

Pozd.

stoodent1 · **Napisane:** 2010-03-08 18:56:55

Taser w większości się z Tobą zgadzam bo transfer technologiczny wymaga wielu zabiegów.
Wiem jak to się odbywa w ciężkim sektorze przemysłowym a jak w małych przedsiębiorstwach.
Technologia kosztuje ogromne pieniądze i wiele wyrzeczeń.
Ja chce zwrócić uwagę by to wszystko było przeprowadzane w naszym interesie, w interesie całej Polski a nie wybranych grup.
Byłbym nawet za prywatyzacją szpitali gdyby odbyła się na korzystnych warunkach dla ludzi których nie stać na leczenie.
Bo czy mnie czy kogoś innego stać na operacje ale już wielu ludzi nie i wtedy co?
Nie jestem całkowitym przeciwnikiem restrukturyzacji ale całkowitym przeciwnikiem planu Balcerowicza zakładającego całkowitą komasacje w okół wielkich miast polskich bo wszystkie inne regiony upadają.
Co do kapitalizmu zgadzam się na ten system żyję w nim i na razie dobrze sobie w nim radze uczę się zdobywam doświadczenie i analizuję rynek pracy, znajdę coś bardziej perspektywicznego i tam będę pracował, ale w dalszym ciągu nie rozumiem prywatyzacji zakładów pracy będących dochodowymi, rozwojowymi i perspektywicznymi dla regionu.
Obecnie wiele zakładów kupowanych jest przez fundusze inwestycyjne, restrukturyzowane (głównie przez zwalnianie ludzi i likwidacje sektorów mniej rentownych) i sprzedaż dalej.
Zyskujemy coś na tym?? Przecież restrukturyzacje można robić gdy podmiot jest własnością państwa i dopiero gdy zakład przynosi zyski sprzedać po dobrym kursie inwestorowi któremu zależy na tej lokalizacji zakładu i profilu produkcyjnym co gwarantuje byt ludziom związanym z tym zakładem.
Wiem że to wygląda trochę prosto a wcale tak nie jest z tym że nikt nawet nie próbuje tego zrobić bo łatwiej jest sprzedać.

A takie pytanie Taser jak sobie wyobrażasz przekwalifikowanie osób w wieku 55-60 lat gdy do emerytury jeszcze trochę a zdrowie pamięć i siły nie te same co my młodsi ludzie wychowani już nowym systemie??
Ja mam wykształcenie chemiczne a obecnie robię żywnościowe i nie daleko mi bym postarał się o informatyczne wiem że sobie poradzę pracowałem już fizycznie w różnych miejscach pracy czy to laboratorium czy magazyn czy hala produkcyjna czy rola jest oki ale co ze starszymi kolegami?? naszymi rodzicami??

Taser · **Napisane:** 2010-03-08 20:11:58

Stoodent i ja się z Tobą zgadzam w większości punktów. Jasne, że przekwalifikowanie osób w wieku 55-60 lat jest rzeczą niemożliwą praktycznie i bezsensowną. Rozwiązanie tej kwestii jest bardzo drażliwym tematem i złożonym, więc nie będę się rozwodził. Tak szczerze mówiąc to to że dzisiaj mamy dodatnie pkb a nie jak reszta europy ujemne jest zasługą Balcerowicza, który wprowadził swój plan w życie. Jakimi środkami to inna sprawa, ale ja oceniam jego pracę jako bardzo solidną i taką która dała wymierne efekty. Mogło być lepiej, ale wydaje mi się jak na warunki które wtedy panowały itak ten plan był bardzo udany. Zresztą Balcerowicz jest bardzo szanowaną postacią na całym świecie w zakresie ekonomii co też świadczy o słuszności jego działań.

Co do komasacji wokół wielkich miast są tutaj dwie opcje. Jedna to wybudowanie infrastruktury transportowo-energetycznej która pozwoliła by w odpowiedni sposób połączyć np. mazury z resztą świata, a druga opcja to jest właśnie ta komasacja wokół miast. Jak na dzisiejsze realia wydaje mi się to najsensowniejsze rozwiązanie, bo ani nie mamy dróg, ani kolei, ani połączeń telekomunikacyjnych na odpowiednim poziomie, które zapewniałyby właśnie przepływ nazwijmy to "energii" z tych żywych miast w bardziej odległe rejony. Przy dzisiejszej specyfikacji świata jest to niestety nie do pomyślenia i niewydolne ekonomicznie.

Z restrukturyzacją wydaje mi się to jest taki hak, że nikomu się tego nie chce robić. Jeżeli coś jest państwowe to są układy, układziki, rąsia rąsie myje, a że firma przynosi straty to nikogo nie interesuje, bo każdy w okolicy ma pracę. Więc się fałszuje dokumenty i różne inne rzeczy aby wykazać się dochodem i dalej egzystować.

Wracając do ludzi którzy zostaną zwolnieni z pracy przez restrukturyzację wydaje mi się, że to jest trybut który poprostu musimy zapłacić przemianie ustrojowej, nie wydaje mi się żebyśmy na to znaleźli jakiś genialny sposób. Tak jak już pisałem wcześniej sytuacje w życiu są różne, jednak jeżeli ktoś po przemianie ustrojowej oczekiwał, że nadal będzie tak pracował jak pracował to chyba niepotrzebna byłaby ta zmiana? Myślę, że znaczna część społeczeństwa miała jakąś możliwość zabezpieczenia swojej przyszłości wtedy, jednak tego nie zrobiła. Co inne to jeszcze kwiestia tego, że nasz rynek pracy dopiero się tak naprawdę kształtuje i systematyzuje. Powoli odchodzą starzy wyjadacze, którzy pamiętają jeszcze czasy PRL-u, a powoli napływa nowy narybek. Myślę, że kolejne 20 lat minie zanim w spokoju będzie można się zatrudnić w zakładzie będąc pewnym, że przepracuje się tam do emerytury, bo przecież wiadomo, że nie każdy będzie miał magistra i będzie menago.

Jarosław · **Napisane:** 2010-04-07 09:50:54

soodent1 a co powiesz na to:
[ img ]
[ img ]
jak by ktoś nie wiedział co to ONR tu mały filmik
http://www.youtube.com/watch?v=JfNuRfaqc70

Taser · **Napisane:** 2010-04-07 12:20:34

To to są jakieś półmózgi niewydedukowanie. Nie rozumiem tych ludzi w żaden sposób. Tak jak szanuję większość poglądów, to tak uważam że tych ONR-owców powinni za jaja powieszać. Nie wiem czy Ci ludzie nie znają historii, czy żyją w jakimś swoim świecie, ale to jest chore i zgadzam się, że powinni to zadusić w zarodku. Jak widzę coś takiego to mi się nóż w kieszeni otwiera, a pięść sama zaciska. To jest chyba gorsze od upośledzenia umysłowego.

Jarosław · **Napisane:** 2010-04-07 13:13:24

ja toleruje nawet mocno prawicowe przekonania ale ci z ONR są daleko za tą granicą

t_racer_ · **Napisane:** 2010-04-07 22:14:43

Kiedyś usłyszałem punkowe hasło, dość trafne w tej sytuacji: "nie ma tolerancji dla nietolerancyjnych skurwysynów" :D

Wojna wygrana za pieniądze!!!

Off-topic

Przy piwie

Off-topic

Przy piwie

Kto przegląda forum