Jazdy z puszkarzami

Leśmian · **Napisane:** 2010-05-11 18:15:04

majki napisał(a):

Do tego kretyn w bluzie z kapturem jechał i adidasach.

To chyba sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie z końca postu ;]

Ja generalnie nie popieram agresji w żadnym wypadku (no chyba że ktoś do mnie mocno sapie bez przyczyny to wtedy nie będe kładł uszu po sobie).

Kierowcy motocykli nawet jak jade na moto potrafia mnie wqrwić ;] Właśnie ten typ - bluza, dzinsy, adiki i heja ;/

Ada · **Napisane:** 2010-05-11 18:15:04

kjuik · **Napisane:** 2010-05-11 20:20:06

mistrzowie prostej hehe dobrze że kask zakładają :lol:

majki · **Napisane:** 2010-05-12 07:51:46

No dobrze, ale nie rozumiecie, że dla zwyklego kierowcy to jest motocyklista? Taki jak ja czy Ty? Podobnie my wrzucamy puszkarzy do jednego worka, a przeciez czesc z nich zycze nam jak najlepiej, część sie nas boi (tak, tak, boi, moja kolezanka się po prostu boi, ze komus cos zrobi bo jej 'smigaja' po bokach na zapałki), inni nas nienawidzą z różnych powodów, a jeszcze inni są tak jak my, kierowcami motocykli, którzy akurat mają niefart i muszą jechac 4 kółkami.

Po prostu uważam, że zachowanie z pierwszego posta (zjechanie i odczekanie minuty) tak naprawdę jest najlepszym z możliwych zachowań. A na pewno najzdrowszych.

Tomtom · **Napisane:** 2010-05-12 10:59:20

dziadek173 napisał(a):

dzis szoku doznalem !!!!!!!!!!!!!!
dawno po wawa nie latalem ,a tu mile zaskoczenie nawet na al.Krakowskiej ... czulem sie jak karetka pogotowia lub straz pozarna na sygnale... puszki robily co mogly zeby miejsce zrobic :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Z dnia na dzień jest coraz lepiej ... śmigam trasą toruńską i jest ładny szpalerek zawsze .
Ale ... jeździjmy wszyscy pomiędzy lewym a środkowym pasem. Trafi się taki jeden z drugim i leci miedzy środkowym a prawym ... kierowca w puszce na środkowym głupieje ...i nie dziwie mu się .

A z własnego doświadczenia jak mam problem bo " mnie nie widzi " przez dwa podjazdy ... zatrzymuje się obok ... otwieram szczękę i patrząc w oczy kierowcy składam mu kulturnie lusterko... wtedy zazwyczaj reakcja jest już szybka ... otwarcie okna i epitet... ale z uśmiechem mówię .. "i tak niejest potrzebne więc szkoda żeby się pobrudziło :)".
Skutkuje
Pozdr
Tom
P.S.
Nie chciałbym zachęcać do naśladowania !!!!

jumbognom · **Napisane:** 2010-05-12 11:08:47

Cytuj:

i tak niejest potrzebne więc szkoda żeby się pobrudziło ".

HEHE

Ja jak zacynałem swoja przygode w mieście to pamiętam raz w korku jechałem i stanołem obok gościa co mi ładnie zjechał ale przed nami stał inny na środku I tan koło mnie otwiera okno i mówi "weź gościa przesysuj to się q..a nauczy jak stawać:):)".
A ogólnie to jak jeżdze 4 do krakowa to doś ładnie wszyscy zjeżdzają i robią miejsce, najśmieszniej jest jak za kimś jade kawałeczek i goścu zerknie w lusterko i taki ostry skok w bok hehe ale zawsza awaryjne albo rączka do góry, bo jak by nie było trzeba podziękować.

Ale zdażyło się i pare razy że gościu zajeżdzał perfidnie droge żeby go tylko nie ominąć ale jak to mówią "są lidzie i PARAPETY!!" :):)

Pozdrowionka i przyczepności

majki · **Napisane:** 2010-05-12 13:39:29

jumbognom napisał(a):

najśmieszniej jest jak za kimś jade kawałeczek i goścu zerknie w lusterko i taki ostry skok w bok hehe ale zawsza awaryjne albo rączka do góry, bo jak by nie było trzeba podziękować.

No właśnie i to jest to, co tom73 napisał - jak wszyscy jezdza miedzy srodkowym a lewym, to gites, ale jak w miedzyczasie ktos bedize pocinal na 3 pasmowej miedzy srodkowym i prawym, to taki 'ostry skok w bok' może go zabić. Dlatego powinniśmy jezdzic zawsze miedzy srodkowym i lewym, a jesli wiecej pasów (wiem wiem, takie rzeczy to w Erze) to miedzy skrajnym lewym i sasiednim pasem.

Co do:

Cytuj:

i tak niejest potrzebne więc szkoda żeby się pobrudziło ".

to ja chcialem zauważyć, że nie jest obowiązkiem kierowcy samochodu ustepować miejsce motocyklistom, więc takie akurat działanie, może zabawne, ale puszkarzy wkurza. Ja tak nie robie i jakbyś mi złożył lusterko, to bym sie wkurzył, a na pewno spisałbym Twoją blachę...

miki · **Napisane:** 2010-05-12 14:08:35

majki napisał(a):

a na pewno spisałbym Twoją blachę...

to akurat wiele by nie dalo..a juz na bank nie na FBI- bez innego, twardego dowodu, chocby swiadka-nie zawalczysz..wiem-mialem podobna sytuacje, tylko troche inna ;)

sneer · **Napisane:** 2010-05-12 14:20:41

jumbognom napisał(a):

Ale zdażyło się i pare razy że gościu zajeżdzał perfidnie droge żeby go tylko nie ominąć

A ja miałem kilka razy tak, że jak jeden stawał prawie na linii, żeby mnie nie puścić, to drugi na pasie obok robił więcej miejsca, żebym przejechał :D

majki · **Napisane:** 2010-05-12 14:51:11

miki napisał(a):

majki napisał(a):

a na pewno spisałbym Twoją blachę...

to akurat wiele by nie dalo..a juz na bank nie na FBI- bez innego, twardego dowodu, chocby swiadka-nie zawalczysz..wiem-mialem podobna sytuacje, tylko troche inna ;)

No chyba nie myślisz, że po to, żeby potem powiedzieć 'a bo on, on to mi lusterko złożył'... hahaha, już widze minę policjanta jakbym mu to powiedizał. Pierwsze co, to dmuchane w balonik ;)

matek · **Napisane:** 2010-05-12 19:54:53

Dziś miałem nie ciekawą sytuację. Śmigam A4 do domku, lecę lewym pasem i wszyscy zjeżdżają albo robią miejsce żebym przejechał. Po jakimś tam czasie trafiam na jakiś van czy coś. Siedział chyba komuś na tyłku albo coś, no ale zjechał trochę ja już się rozpędzam żeby go wziąć z lewej a ten nagle wraca i mi blokuje przejazd. Na szczęście nie bylem jeszcze na wysokości jego bo by mnie staranował na barierkę albo coś. Po tym stwierdziłem że bezpieczniej będzie go olać i z prawej strony wyprzedzić. Kurde większość trasy trafia się na normalnych ludzi a jak już się trafi na świra to aż strach. Tylko szkoda że nie wiadomo który to świr i co nagle może Ci zrobić.

jumbognom · **Napisane:** 2010-05-12 22:25:26

Dlatego zawsze jak widze że ktos tak nie pewnie robi miejsce to zawsze czekam chwilke i sie upewniam że to napewno dla mnie a potem jade ale zawsze rączka na hamulcu bo to nigdy nie wiadomo. Może jakaś pani jedzie i akurat sie maluje a autko tak jej jakoś zjechało:):):)

Matthew · **Napisane:** 2010-05-12 22:49:51

rabbit001 napisał(a):

mistrzowie prostej hehe dobrze że kask zakładają :lol:

Często to niestety mistrzowie tylko jednej prostej i na tym przygoda z motocyklem się kończy.

Co do jazdy z puszkarzami to zgadzam się że nie można wszystkich szufladkować. Najlepszym przykładem jesteśmy My sami. Zupełnie zmienia się nasze podejście i obserwacja terenu w momencie gdy zaczniemy ujeżdżać 2 kółka. Ja zawsze ostrożnie jeździłem autem, ale od momentu gdy przesiadłem się na jednoślad w lusterka spoglądam 3x częściej.

dziadek173 · **Napisane:** 2010-05-13 00:54:59

tak jak pisal jumbognom jest miejsce to ciac ,a jak nie ma to czekac na wlasciwy moment kiedy 200% pewnosci jest ze damy rade sie przepchac pomiedzy (kto latal ze mna wie )... najgorsze sa przypadki kiedy sciezka "pewna" pusta i jakis qtas "nie zauwaza" jak sie wpierdala 20m przed nas

matek · **Napisane:** 2010-05-14 19:16:39

Dziś znowu mnie wkurzyli :P Piątek, korki w Katowicach. Ja spokojnie przeciskam się między autami, jedynka, dwójka. Najpierw mnie strąbił jeden samochód to olałem i pojechałem dalej. Po 500 metrach kolejny korek i dalej się przeciskam bo dwa pasy w między autami trochę miejsca że da się przejechać. Trąbi na mnie kolejny samochód no to ja stanąłem, poczekałem aż podjedzie na wysokość mnie bo miał trochę miejsca z przodu. Zauważyłem że ma uchyloną szybę wiec krzyczę do niego niech nauczy się jeździć, przeczyta przepisy bo mi tak wolno jeździć, on coś tam do mnie też krzyczał ale przez to że kask miałem na głowie to go nie słyszałem. On wyciągnął długopis i kartkę wiec pewnie spisał moje numery jak już go olałem i pojechałem dalej. Ciekawe co z tym chce zrobić.

Bartek · **Napisane:** 2010-05-14 20:02:43

matek napisał(a):

Ciekawe co z tym chce zrobić.

Jedyne co może to powiesić sobie nad łóżkiem i powzdychać

Jazdy z puszkarzami

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Kto przegląda forum