Wypadki :(

desable · **Napisane:** 2010-06-26 23:31:41

Nosz, Faza ochrzczona! -.- Parkingówkę zasadziłem dziś. Kurde. Podjeżdżam po garage, a że było to jakieś 15 minut temu, to ciemno, jak w dupie. Przed garażem rośnie trawa. Stawiam na boczną, myślę: E! Miękko! Majtnę na centralkę. No to schodzę, stawiam nogę, napieram na centralkę! I jak mi się noga nie ześlizgnie, bo rosa na trawie była! No i niestety, chwila walki, niczym Pudzian vs. Najman i położyłem na przeciwną stronę. ALE! szczęściem gmolki nabyłem drogą zakupu tydzień temu okazyjnie, Hepco & Beckerki za 240 zł i przyjęły na siebie glebkę, ponadto to było na wspomnianej wcześniej trawce, więc zniszczeń / zarysowań zero. Dziękuję za uwagę, musiałem to komuś powiedzieć z racji, że był to mój pierwszy tego typu incydent na tym motocyklu. Pozdrawiam, Adam.

Ada · **Napisane:** 2010-06-26 23:31:41

lukasvip8 · **Napisane:** 2010-06-27 12:22:10

A ja wczoraj na paradzie we Wrześnii widziałem fajną krakse dwóch puszek. Kobitka tak się zapatrzyła na motocykle że nie zahamowała i wjechała drugiej w tył. Najlepsza była reakcja dzieciaków w samochodach -zamiast się przejmować stłuczką to machali do parady i cieszyli się jak głupki :D

skidmarks · **Napisane:** 2010-06-27 12:43:01

[quote="desable"]No i niestety, chwila walki, niczym Pudzian vs. Najman i położyłem na przeciwną stronę.

Miałem to samo wczoraj w górach ale dałem radę. Najpierw oślizgnęła mi się noga na kamieniu później szybko rękami za kiere niczym jakiś torreador byka :D

kjuik · **Napisane:** 2010-06-27 18:41:13

he ja miałem paciaka wczoraj jak wyprowdzałem z garażu, moto się przechyliło i nie dałem rady utrzymac, lekko położyłem, ale nic sie nie stało uf... dobrze że nie na asfalcie :D

person · **Napisane:** 2010-06-27 22:15:02

no ja nie mailem tyle szczescia... najpierw sie wywaliłem na betonie koło hipermarketu tydzień temu, przy prędkości 30kmh.... poszedł kierunek, porysowałem dekiel i owiewki pękły w 3 miejscach.

a wczoraj dorobiłem znowusz ten sam bok... dojezdzałem do swojego miejsca parkingowego i nagle pękła mi klamka od przedniego hebla, chwila dezorientacji i ..... gleba :/

desable · **Napisane:** 2010-06-28 00:10:27

O kurde, to bez kitu pech.

Yarek · **Napisane:** 2010-06-28 00:39:02

person napisał(a):

i nagle pękła mi klamka od przedniego hebla

:shock: :shock: :shock:

To ciesz się, że akurat nie hamowałeś przed jakimś winklem!!

lewy · **Napisane:** 2010-06-28 06:19:58

jak To pękła? :shock:

Musiałeś mieć ją już chyba mocno sfatygowaną!

delta · **Napisane:** 2010-06-28 09:05:43

Person no nie no tak kotka zmaltretować :evil: w umowie był taki punkt, że jak nie będziesz szanował to zabieram :D więc szykuj się :lol:

majki · **Napisane:** 2010-06-28 11:39:07

Jak to.. pękła??? To niemożliwe, no chyba, że już była rozwalona. Klamka kosztuje kilkanaście złotych (przynajmniej dla fazera).
Pękła? Nie wierzę...

Wojt@s · **Napisane:** 2010-06-28 11:40:48

była spawana to pękła ... a jak ktoś powie że się nie da, i że będzie widać to odpowiem że się da :mrgreen:

delta · **Napisane:** 2010-06-28 12:39:51

Person pewnie przy pierwszej przewrotce ci pękła gdzieś

person · **Napisane:** 2010-06-28 12:42:53

sory zle napisałem... to nie pękła klamka tylko kawałek pompy hamulcowej , która jak się własnie dowiedziałem kosztuje majatek :/

Niewiem czy dobrze diagnozuje problem, ale tak to chyba wygląda. Klamka i obejma przy klamce jest cała. Peknięta jest obejma tego mechanizmu który jest na kierownicy, czyli chyba pompy hamulcowej . omfg co ja mam teraz zrobic :/?

P.S. czy coś takiego mogło się uszkodzić przy parkingowej glebie ?

thundercat_98 · **Napisane:** 2010-06-28 14:44:27

widocznie tak skoro Ci pękło. samo z siebie raczej nie pęka.

person · **Napisane:** 2010-06-28 16:12:26

tyle ze na klamce nawet 1 ryski nie bylo po pierwszej glebie ...

Wypadki :(

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Kto przegląda forum