Historia pewnego Koteczka - wersja ostateczna

Taser · **Napisane:** 2010-06-30 12:29:27

No co Ty, ja jeżdżę bardzo spokojnie wbrew pozorom :mrgreen:

Ada · **Napisane:** 2010-06-30 12:29:27

Kivan · **Napisane:** 2010-06-30 12:48:53

No ładnie maszynę odpicowałeś, nie ukrywam, że te zdjęcia przed remontem to eee... yy... hodowla rdzy, dobrze że jeszcze nie śpiewała ani koła nie wynalazła bo by Ci z garażu z motocyklem zwiała :P.

Truteń · **Napisane:** 2010-07-12 21:00:31

Dziś z taserem wymontowalismy silnik z jego magazynu części i robi się z dwóch jeden. Da bóg to w czwartek już będę jeździł.

Taser · **Napisane:** 2010-07-15 02:06:58

Spoko Marcin.....jak nie mechanicznie to siłą woli pojedzie po tych eskapadach.

Truteń · **Napisane:** 2010-11-16 20:33:58

Kotek idzie do sprzedania. Szkoda. Myślałem że zostaniemy razem już na zawsze ale niestety nie stać mnie na zakup nowego bez sprzedaży starego. Podsumowując.
Kot jest po remoncie silnika. Dołączyłem dodatkowo ledy na owiewkach likwidując duże bulwy kierunkowskazów. Wszystko chodzi doskonale. Historia motocykla bardziej sprawdzona niż w ASO. Daje sobie odciąć wszystkie części ciała że nic się tam już popsuć nie może.

Taser · **Napisane:** 2010-12-05 23:20:07

Kurde, wpakowałeś tyle kasy i nerwów i teraz chcesz go sprzedawać? Ja to bym chociaż jeszcze rok przelatał.

Truteń · **Napisane:** 2010-12-08 22:31:36

Mocy mi brakuje:) Jak bym byłbogaty to bym zostawił dla dziecka;) a tak koteczek stanie się cegiełką w sprincie 1050 st:)

Historia pewnego Koteczka - wersja ostateczna

Thundercat - Forum główne

Ogólnie o Thundercacie

Thundercat - Forum główne

Ogólnie o Thundercacie

Kto przegląda forum